Cześć, mam dylemat otóż mam do dyspozycji Ground zero gzna 2600 oraz infinity ra6006, chce dokupić do nich głośniki i nie wiem czy lepiej wybrać infinity a do niego subwoofer + 2 głośniki do przodu plus tweetery czy może wykorzystać ground zero i wpakować jakiś potężny subwoofer. Ogólnie dźwięk w aucie mi się podoba mam helixy jakieś 50w podłączone pod radio, ale brakuje mi basu w aucie, nie szukam czegoś co mi rozwali auto tylko raczej coś co przy niskim poziomie głośności da poczuć ten bas na plecach. Słuchałem u znajomego zestawu w aucie na głośnikach hertz z przodu pod wzmakiem oraz wzmacniaczu blaupunkt w bagażniku na głośniku pioneer 30cm o mocy 300rms, wszystko wygłoszone itd, ale gra kiepsko, może głośno i czysto, ale nie tak jak oczekuję, czyli cicho o miekkim basie, który czuć w aucie a niekoniecznie tłucze bagażnikiem.
Dla przykładu mam skromny zestaw helix hxw-120w oraz magnat cobra 440 - 160w i gra bardzo przyjemnie, ale po kilku latach słuchania przyzwyczaiłem się i chce coś mocniejszego, jbl gt5-12 pod gzna 2600 gra gorzej niż ten śmieszny helix.
Czy macie jakieś pomysły gdzie szukać punktu zaczepienia i jakie audio stworzyć do auta aby spełniało moje oczekiwania bo nie mam pomysłu.
Pozdrawiam
Dla przykładu mam skromny zestaw helix hxw-120w oraz magnat cobra 440 - 160w i gra bardzo przyjemnie, ale po kilku latach słuchania przyzwyczaiłem się i chce coś mocniejszego, jbl gt5-12 pod gzna 2600 gra gorzej niż ten śmieszny helix.
Czy macie jakieś pomysły gdzie szukać punktu zaczepienia i jakie audio stworzyć do auta aby spełniało moje oczekiwania bo nie mam pomysłu.
Pozdrawiam
Skomentuj