Panowie, nie będę się specjalnie rozwodził. To maleństwo wygląda tak
http://sklep.madtech.pl/go/_info/?id=23106
mieści się w zatoce 5.25 w komputerze i jest wielkości 1/3 napędu CD.
Dostałem je od znajomego do zabawy na tydzień. Po pierwsze byłem w wielkim szoku, że to w ogole gra. Gra i to na dodatek całkiem żwawo! Co prawda basu to nie daje zbyt dużego, ale jakość można uznać za zadowalającą, i przy mocniejszym podkręceniu głośności daje czadu. Ale ja nie o tym. Rozebralem to ustrojstwo w poszukiwaniu jakichś scalaków. Sądziłem, że siedzą tam jakieś samochodowe TDA... Jakież było moje zdziwienie, gdy zobaczyłem to:


:roll: :roll: Halo, a co tam gra? Garść rezystorów (1
, 2 ceramiki, troche elektrolitów, potencjometr, dioda, 3 malutkie tranzystorki i włącznik. Nic się nie grzeje, po 2 godzinach grania jest zimny. Wyjaśnijcie mi proszę jakim prawem to gra, skoro tam w środku nic nie ma. Bo nie zasnę!
EDIT Dobrałem się do noty Yamaha YDA-138. To jest wzmacniacz klasy D. Ciekawe, ciekawe.
Powiem tylko, że cena tego cacka to 199
http://sklep.madtech.pl/go/_info/?id=23106
mieści się w zatoce 5.25 w komputerze i jest wielkości 1/3 napędu CD.
Dostałem je od znajomego do zabawy na tydzień. Po pierwsze byłem w wielkim szoku, że to w ogole gra. Gra i to na dodatek całkiem żwawo! Co prawda basu to nie daje zbyt dużego, ale jakość można uznać za zadowalającą, i przy mocniejszym podkręceniu głośności daje czadu. Ale ja nie o tym. Rozebralem to ustrojstwo w poszukiwaniu jakichś scalaków. Sądziłem, że siedzą tam jakieś samochodowe TDA... Jakież było moje zdziwienie, gdy zobaczyłem to:


:roll: :roll: Halo, a co tam gra? Garść rezystorów (1

EDIT Dobrałem się do noty Yamaha YDA-138. To jest wzmacniacz klasy D. Ciekawe, ciekawe.
Powiem tylko, że cena tego cacka to 199

Skomentuj