Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Uszkodzony wzmacniacz estradowy

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Uszkodzony wzmacniacz estradowy

    Witam.Dzisiejsza próba skonczyła się problemami z wzmacniaczem w jednej z aktywnych kolumn.Kolumna jest oparta na 12' szerokopasmowcu i 1'driverze,koncówce mocy na jednej parce tranzystorów 2SA1943 i 2SC5200 oraz przedwzmacniaczy z regulowanymi wejściami mic i line.Do rzeczy.
    Podczas grania usłyszeliśmy charczenie tej kolumny,przestaliśmy grać,w pierwszym momencie myślałem że poszedł driver,ale po dokładniejszym wysłuchaniu zauważyłem że szerokopasmowiec też się tak zachowuje.Charczenie się moduluje wraz sygałem dostarczanym,nawet podczas odłączenia wszystkiego strzela co jakiś czas.Myślałem może bezpiecznik na jednej z gałeżi zasilania,nie widząć ich na zewnątrz postanowiłem rozkręcić zestaw.Ku mojemu zdziwieniu nie było żadnych :cool: tylko jeden na pierwotnym trafa.
    Więc kolejna myśl,coś się obluzowało i przy włączonym wzmacniaczu próbnikiem zacząłem szukać stukać po elementach,dociskać złączki,ruszać kablami, ale nic sie nie odzywało,stukanie cały czas było słyszalne.Odłączyłem nawet przedwzmacniacze od koncówki żeby wykryć gdzie problem,no i okazało się że koncówka nawet bez sygnału wydaje nie zbyt głośne trzaski,takie same jak wcześniej.Mówie chłopakom że musiało coś pójść w koncówce mocy.Po skręceniu zestawu coś mnie kusiło włączyć ją.Kurde ku mojemu zdziwieniu gra,wszystko jest ok :) Grała do momentu aż dostała mocniejszy sygnał(na niej idzie sam vocal).To samo modulowane głosem charczenie,w ciszy stukanie.Więc znowu na stół to wziołem,rozkręciłem,paczałem ale wszystko wydaje się być zdrowe.Znowu zagrała,zgłupiałem.
    Podłączyłem sygnał z mp3 i zaczołam się bawić wzmocnieniem,grała ale jak dałem znowu dość głośno tak jak by ją coś zatkało i znowu pojawiało się wyżej opisane charczenie.Dawając jeszce głośniej znikało na chwile,potem znowu....Co jest grane ???

    Głośniki wykluczam bo sprawdzałem,raczej jakieś luzy na elementach to też nie będą.
    Wiem że przyczyn może być wiele i że naprawić przez internet się nie da,ale proszę Was o jakieś sugestie
    Jak waszym zdaniem to naprawić,co może być przyczyną,trany,jakieś kondesatory na wejsciu, co wymienić na początku.Co może się tak zachowywać??????



    Dodam że sprzęt to RH SOUND 250/12/1 i jest mało używany.Koncówka podczas pracy się nie grzeje,nawet jak była dobra też się nie grzała.
    Dzięki za wszystkie rady.

    #2
    Zimy lut ew. obluzowane wyprowadzenie jakiegos kondensatora lub rezystora.

    Skomentuj


      #3
      Podobnie miałem w symku. Okazało się, że kond na wejściu był lekko luźny.

      Skomentuj


        #4
        Na pewno jakis niekontakt, czasami urywaja sie rezystory emiterowe ale to moze byc prawie kazdy element. Mozliwe nawet ze jest pekniety jakis rezystor czy dioda.
        Trzeba dotknac kazdego i poprawic luty.
        Dobzre by bylo zobaczyc na oscyloskopie jak to wyglada co by troche pomoglo w wyjasnieniu sprawy.

        Skomentuj


          #5
          No i problem rozwiązany :) .Przy dokładnej penetracji wnętrza koncówki mocy dostrzegłem pewną róznicę,na kondesatorach filtrujących nie pisze 33000uF tylko 3300uF !!!!!!!!! Co to ma być ?? Takie małe kondesatorki a od wzmacniacza oczekiwało się więcej niż mógł dać.Pojechałem zaraz do elektronicznego i kupiłem 10000uF63V,wlutowałem,odpaliłem.........gra,panowi e gra :) .Taka śmieszna i nie typowa przyczyna a tyle chałasu.
          PS.Co to za konstruktor który do koncówki estradowej(ok.100W 8R)ciśnie 2 razy 3300uF :)

          [ Dodano: 2009-01-31, 14:03 ]
          Dodam tylko że jeden z kondesatorów najzwyczajniej na świecie padł......

          Skomentuj


            #6
            jaki to wzmaczniacz?
            musze wiedziec czego unikac

            Skomentuj


              #7
              Zamieszczone przez SoundStarStudio
              Co to za konstruktor który do koncówki estradowej(ok.100W 8R)ciśnie 2 razy 3300uF
              Prawie kazdy. Policz sobie jakie tetnienia beda to zrozumiesz.

              Dodam tylko że jeden z kondesatorów najzwyczajniej na świecie padł......
              To wszystko jasne..

              Skomentuj


                #8
                SoundStarStudio, RH Sound to jest kaszanka, i sprzęt nie godny nazywania estradowym więc nie dziw się że w środku wygląda to jak wygląda.

                Skomentuj


                  #9
                  Shiver,totalna kaszana żebyś wiedział,montaż,luty wykonane jak przez amatora i w dodatku takie rzeczy.......

                  Skomentuj


                    #10
                    A co Cie nakłoniło do jego zakupu? Nie szukałeś żadnego info na googlach ew. forach estradowych?

                    Skomentuj


                      #11
                      Shiver,Tak się składa że znam się trochę na rzeczy i życiu bym nie kupił takiego sprzętu.Sprzęt już posiadał zespół jak do nich dołączyłem,spełnia od rolę monitorów.

                      Skomentuj

                      Czaruję...
                      X