mam wzmacniacz Box Electronics spm 300. Od niedawna nie działa. Najpierw jedna strona padła, potem druga. Objawy to początkowe charszczenie, później ledwo co grał (jak by miał 10watt :-P ). Myślę, że padła końcówka mocy - STK 4048 II. kondensatory też nie są w najlepszym stanie :-/
Co o tym sądzicie? opłaca się naprawiać?
ps ten wzmak miał to do siebie, że strasznie się wyłączał - nie wiem do dziś co jest przyczyną tego. Wygląda to tak, przez 30 min grał dobrze, później trzeba było systematycznie przyciszać, aż do takiego momentu, że nie było nim sensu grać :-/ co to za przyczyna??
Co o tym sądzicie? opłaca się naprawiać?
ps ten wzmak miał to do siebie, że strasznie się wyłączał - nie wiem do dziś co jest przyczyną tego. Wygląda to tak, przez 30 min grał dobrze, później trzeba było systematycznie przyciszać, aż do takiego momentu, że nie było nim sensu grać :-/ co to za przyczyna??
Skomentuj