Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Co powiecie o wzmacniaczu avt-5187? Warto?

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #21
    Zamieszczone przez maryush
    Jaka jest różnica między tranzystorami TOSHIBA 2SC5200 a STM 2STC5200 i TOSHIBA 2SA1943 a STM 2STA1943 ... Ciekawi mnie, czy byłaby jakaś różnica w dźwięku.
    pewnie, że tak STM mają lepszy współczynnik narastania napięcia od temeperatury na przedziale pasma 12 567Hz do 13 000 Hz, dzięki temu lepiej słyszysz "hajhet"

    Ale toschiby mają mniejszą rezystancję S-D ( C-E ) przy pełnym nasyceniu, czyli mniejszą impedancję co powoduje mniejszy współczynnik strat przy niskich częstotliwościach, około 50Hz - 100Hz. Mówiąc bardziej łopatologicznie toschiba ma lepsze basy.


    Wszystko potwierdzone testami, pomiarami, odsłuchami i doświadczeniem w słuchaniu innych tranzystorów.

    ...

    Skomentuj


      #22
      Od sprzedawcy, który mi je polecił otrzymałem taką odpowiedź:

      "Tranzystory STM są bardziej liniowe i szybsze. Z pewnością będzie to mieć wpływ na zmniejszenie zniekształceń intermodulacyjnych i nieliniowych stopnia końcowego wzmacniacza, w którym zostaną użyte."

      Ciekawie to brzmi, przekonam się jak będzie w rzeczywistości.

      Skomentuj


        #23
        Zamieszczone przez maryush
        Od sprzedawcy, który mi je polecił otrzymałem taką odpowiedź:

        " Z pewnością będzie to mieć wpływ na ... nieliniowych stopnia końcowego wzmacniacza, w którym zostaną użyte."
        Wpływ na zniekształcenia (THD) ? Chyba +- 0,00001%w stosunku do Toshib :)

        Skomentuj


          #24
          Zamieszczone przez maryush
          "Tranzystory STM są bardziej liniowe i szybsze. Z pewnością będzie to mieć wpływ na zmniejszenie zniekształceń intermodulacyjnych i nieliniowych stopnia końcowego wzmacniacza, w którym zostaną użyte."
          To jest akurat malo wazne a same znieksztalcenia czystego stopnia koncowego zaleza w duzej mierze od wspolbierznosci wzmocnia pradowego. Uniamp pracuje poprawnie nawet ze smieciowymi tranzystorami pokroju TIP142/7 a testy wykonywalem na wszystkich co mialem pod reka z mosfetami wlacznie.

          Jak te STM-y wytrzymaja ponad 200W z pary i rozsypuja sie grubo powyzej 200stopni a przy tym sa tansze od Toshib to znaczy ze sa lepsze. Ale jak na razie caly swiat robi koncowki na toshibach dlatego sa tak tanie i w zasadzie niezniszczalne.

          Skomentuj


            #25
            to jakiś holton poprostu. ja bym szukał czegoś na bipolarach (tylko nie gówna w stylu JABEL)

            Skomentuj


              #26
              Może holton na biopolarach http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1115129.html podobno gra lepiej niż na mosfetach.Wymagane jest kilka drobnych przeróbek.

              Skomentuj


                #27
                A czy ktoś kupował te tranzystory 2sa2121 2sc5949 ?
                tutaj http://www.lewandowscy.pl

                http://www.lewandowscy.pl/sklep/adva...sa2121&x=0&y=0

                Pisałem do sklepu że te toshiby maja trochę inne parametry, odpisali mi że to nie toshiby tylko ST. Problem w tym że na stronie ST nie ma tych tranzystorów...

                Ten holton na bipolarach wg mnie w ogóle nie przemyślany projekt.

                Skomentuj


                  #28
                  ja kupowałem w tym sklepie sklep ma 2 nazwy 100hz.pl i http://www.lewandowscy.pl tylko nie kupowałem tranzystorów sklep jest ok.Czego uważasz że nie przemyślany projekt?

                  Skomentuj


                    #29
                    Nie można od tak sobie wrzucić w miejsce mosfetów bipolarne. Stabilizacja prądu spoczynkowego będzie do bani.

                    Skomentuj


                      #30
                      lewandowscy maja (na pewno mieli) oryginalne toshiby bo kiedys unich kupowalem. Ale tez kupilem duze sankeny i nawet ich nie podlaczalem tylko od razu walnalem mlotkiem i sei okazalo ze jeden ma mikroskopijna strukture wiec tylko by bylo duzo dymu jakbym to podlaczyl. Wiec radze uwazac z innymi tranami w okazyjnych cenach.

                      A co do holtona na bipolarnych to przeciez symasym to jest holton na bipolarnych.
                      Mozliwosci przerobek jest wiele i sa to dosc proste przerobki. Ale najpiere to trzeba miec troche doswiadczenia zeby stwierdzic ze holton to syf a wtedy to juz bedzie wiadomo co w nim poprawic i czy wogule warto.

                      Skomentuj


                        #31
                        Proste podstawienie bipolarnych zamiast mosfetów w holtonie dawało kiepską stabilizacje prądu spoczynkowego o czym pisał na elektrodzie gość który taką przeróbkę wykonał, całe szczęście że układ jest w takim przypadku przekompensowany i nie leci z dymem bo po rozgrzaniu prąd spoczynkowy spada.
                        Sym ma dość dobrze dobrany układ kompensacji prąd jest stabilny i nie zmienia się praktycznie wcale na zimno i na gorąco. Chyba że pogramy chwilę głośno to prąd wzrośnie i po chwili się ustabilizuje, to jest normalne zjawisko i wynika z bezwładności elementów które biorą udział w stabilizacji prądu. Najlepsze warunki stabilizacji są w układach scalonych lub jeżeli zastosujemy tranzystory końcowe z wbudowanymi diodami które dynamicznie rozgrzewają się wraz ze strukturą tranzystora, stabilizacja jest wtedy prawie idealna.
                        Takie tranzystory produkuje on-semi i sanken.

                        p.s. nie twierdzę że holton to syf, symasym który ma taką samą topologię układu gra u mnie już od kilku lat i póki co jak dla mnie żaden wzmacniacz nie grał tak dobrze jak sym. W sumie wielu wzmaków nie słuchałem, na hi-endy mnie nie stać a sym bardzo mi pasuje.

                        Skomentuj


                          #32
                          Irek jest jakiś sposób żeby rozpoznać podróbe bez walnięcia młotkiem bo niechce wadzić takowych do holtona, wielu mówi w tym sklepie ni kupuj tranów w tym irf-y maja dobre a w tym mają podróby w końcu nie wiadomo co robić . Więc poprosiłem kolegę studenta warszawskiego żeby mi kupił na warszawskim wolumenie irf-y, Irek ty jesteś ze stolicy kupowałeś tam tranzystory kiedyś opłaca się?

                          Skomentuj


                            #33
                            Zamieszczone przez coolombo
                            Proste podstawienie bipolarnych zamiast mosfetów w holtonie dawało kiepską stabilizacje prądu spoczynkowego o czym pisał na elektrodzie gość który taką przeróbkę wykonał, całe szczęście że układ jest w takim przypadku przekompensowany i nie leci z dymem bo po rozgrzaniu prąd spoczynkowy spada.
                            Jesli nie modyfikowal stabilizacji termicznej to prad spoczynkowy na pewno rosl wraz z temperatura! W holtonie akurat stabilizacja jest wzieta wprost z ukladow bipolarnych tylko jest dodany rezystor (chyba 82omy) wiec dla bipolarow wystarczy do zewrzec. Choc i tak przydaloby sie przeprowadzic testy.

                            mych3 kupowanie na wolumenie to loteria bo tam kupujesz to co ktos gdzie przypadkiem tanio kupil. Kiedys LDM w ktorym pracowalem zaopatrywal sie na wolumenie i awaryjnosc koncowke byla tak duza ze nie bylo sensu nic produkowac. Teraz trany kupowane sa ze sprawdzonych zrodel i to caly sekret. Ja irfp250N kupuje u piekarza ale kupowalem tez od Humy i nie mialem z nimi problemow.

                            Skomentuj


                              #34
                              Proces modyfikacji jest opisany całkiem dokładnie :
                              Przeróbka była dosyć prosta. Zamiast mosfetów wystarczy wlutować bipolarne. Trzeba wylutować rezystory bramkowe 470R i wlutować zworki. Kolejną przeróbką jest zastąpienie rezystora 82R przy prądzie spoczynkowym zworą. Nalezy dadać tylko 4 rezystorki i 2 tranzystory sterujące i koniec przeróbki. Stopień sterujący jest troche zmodyfikowany tak zeby było mniej elementów. Stopień końcowy sie wzorowałem tak jak wg schematu STK4050.
                              Pierwsze odpalenie;
                              Pierwsze uruchomienie sie okazało problemowe, odwrotnie wlutowałem mje, potem musiałem podobierać rezystorki na chybił trafił i wybrałem takie zeby jak najlepiej grało. Był problem z regulacją prądu spoczynkowego to wywaliłem rezystor 82R i jest ok.
                              Jak to gra?
                              W porównaniu do orginalnego holtona 400 jaki wcześniej składałem, holton na bipolarach wypadł lepiej. Bass jest szybszy, mniejsze wychylenia mambramy kosztem większego basu. Dzwiek ma dużo więcej szczegółów i jest wyrażny. Jakość dzwięku jest prawie indentyczna jak w LM3886 czy yamahy ax-570 tylko ze róznią sie mocą.
                              Czemu by nie spróbować.

                              Skomentuj


                                #35
                                Probowac mozna zawsze byle sie wiedzialo co sie robi, wiekszosc ludzi na forum nie potrafi zmontowac gotowego ukladu z dokladna instrukcja montazu wiec wiekszosc takich ''partyzanckich'' przerobek konczy sie tragicznie. A zysk z takiej przerobki w zasadzie zaden. Nie wiadomo jak stabilnosc nowego wzmacniacza a tylko wiadomo ze dziala i ze niby gra lepiej. Akurat brzmienie to drugoplanowa sprawa i jest sprawa gustu. A juz na pewno nie uwierze ze widac golym okiem jak membrana mniej sie wychyla a basu slychac wiecej, to bzdura! Oko i ucho nie jest w tym temacie zadnym narzedziem pomiarowym.

                                Skomentuj


                                  #36
                                  Zamieszczone przez mych3
                                  mniejsze wychylenia mambramy kosztem większego basu
                                  Może ustawił suba w rogu :)

                                  Skomentuj


                                    #37
                                    Niech ktoś z forum złoży ten kit avt-5187 i opisze wszystko czy są jakieś większe trudności problemy ze stabilnością itp. Bo tak to tylko gdybanie w ciemno. :grin:

                                    Skomentuj


                                      #38
                                      A kogo znasz na forum co by potrafil zrobic odpowiednie testy tego wzmacniacza skoro Ci a AVT nawet tego nie potrafia?
                                      Akurat AVT proponowalo mi redagowanie dzialu audio..

                                      Skomentuj


                                        #39
                                        To już nie chodzi o testy ale o złożenie do kupy i odpalenie, jak on sie zachowuje jak sie go przyciśnie przez długi czas i czy jakieś problemy wystepują i mozna by było go porównac do holtona, a co do powaznych pomiarów to można by było do ciebie podesłać :roll:
                                        Ja chetnie bym się tym zajął tym kitem ale zamówiłem części na holtona i kasy nie mam :razz:
                                        Zamieszczone przez irek
                                        Akurat AVT proponowalo mi redagowanie dzialu audio..
                                        I co zgodziłeś sie?

                                        Skomentuj

                                        Czaruję...
                                        X