Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Jak uruchomić moduł wzmacniacza z wieży?

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Jak uruchomić moduł wzmacniacza z wieży?

    Witam.

    Problem jest następujący: dorwałem moduł wzmacniacza z wieży sony, oparty jest o układ STK4211 II. Na schemacie wzmacniacza z noty serwisowej wieży jest ładnie opisane połączenie tego modułu do płyty głównej, ale elektronik ze mnie żaden i nie wiem na przykład czy czegoś potrzeba pod "nogą" numer 8 opisaną jako power on/off, jest jeszcze jakieś "over load bet i też nie wiem z czym to zjeść. Generalnie chodzi mi o to, aby uruchomić to i niczego nie zepsuć, bo szkoda by było... Bardzo proszę o pomoc, co gdzie trzeba podpiąć, aby działało. Sygnał i głośniki to wiem w którym miejscu, prąd do zasilania modułu też

    Wspomniany schemat wzmacniacza jest tutaj: http://wyslijto.pl/download/lyab1rmefa na 54 stronie pdf'a

    Gdyby była potrzebna nota katalogowa STK'a:
    http://pdf1.alldatasheet.com/datashe...STK4211II.html

    #2
    power on/off czyli wlaczanie/ wylaczanie wzmacniacza. Trzeba tylko wiedziec jakim sygnalem.

    Over load to prawdopodobnie sygnal do ukladu zabezpieczen zwarciowych/ przeciazeniowych, ew. sygnal clip. Nie jest on potrzebne do dzialania wzmacniacza wiec pewnie moze byc nie podlaczony.

    Skomentuj


      #3
      irek, Tylko wlasnie jakim

      Skomentuj


        #4
        Ze strony 50 wynika że sygnały te doprowadzają do układu zabezpieczającego na uPC1237 (IC281) informację o pojawieniu się stałego napięcia zasilającego (czyli opóźnione włączenie głośników, złącze Power ON/OFF) a także sygnał przekroczenia maksymalnej mocy oraz temperatury (złącze Over Load Prot).

        Teoretycznie można nie podłączać-ale praktycznie różnie może być :(

        [ Dodano: 2009-12-13, 12:28 ]
        W datasheet tego STK na samym dole jest pokazane o co biega.
        Trzeba by dorobić takie zabezpieczenie.

        Skomentuj


          #5
          Podłączyłem prąd, sygnał, głośnik i nic więcej nie kombinowałem. Wzmacniacz włączył się, nawet gra, z tym że głośnik "wypycha" do przodu (i tak sobie stoi w miejscu)... :(

          Skomentuj


            #6
            Wydaje mi się że trzeba podać tam 5V (na to power on/off).
            Zobacz na tranzystory Q282 i Q281 (str 65 koło tego układu upc12...) power on/off jest tam
            wzięty z kolektora Q282 który normalnie jest zatkany i na power on/off idzie 5V.
            Możesz podłączyć to wprowadzenie do B+ (+ zasilania końcówki 60V)
            przez rezystor ok 270K om.
            Zamieszczone przez Overclocker
            Podłączyłem prąd, sygnał, głośnik i nic więcej nie kombinowałem. Wzmacniacz włączył się, nawet gra, z tym że głośnik "wypycha" do przodu (i tak sobie stoi w miejscu)... :(
            Czyli chyba napięcie stałe na wy. spróbuj zmierzyć ile jest, i zmierz napięcie na 8 nóżce.
            Spróbuj jeszcze podłączyć power on/off do masy i zobacz co się stanie (wzmacniacz nie powinien się włączyć)
            Masz do tego oryginalne trafo ?

            Skomentuj


              #7
              Tak, trafo jest oryginalne. Oprócz 35V dla sekcji wzmacniacza jest jeszcze napięcie 5 i 10V.

              [ Dodano: 2009-12-13, 16:53 ]
              Zamieszczone przez raven1985
              Spróbuj jeszcze podłączyć power on/off do masy i zobacz co się stanie (wzmacniacz nie powinien się włączyć)
              Całkiem możliwe że znalazłeś proste rozwiązanie problemu... Niestety nie mam dziś miernika, więc nic nie zmierzę, ale po podłączeniu power on/off do masy głośnik już się nie smaży i nie jest "wypchnięty"... ale wzmacniacz się włączył i gra normalnie.

              Skomentuj


                #8
                Przyjąłem że napięcia na schemacie są dla "on" być może są podane dla "off" i trzeba faktycznie dać masę :)

                Skomentuj


                  #9
                  Jeszcze jedno pytanko. Chciałbym podłączyć pod ten wzmacniacz kolumny 4 ohm. Czy zmiana transformatora na 2x20V załatwi sprawę i nie będzie trzeba się bać, że coś pójdzie z dymem ?

                  Skomentuj

                  Czaruję...
                  X