Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Zasilacz impulsowy

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Zasilacz impulsowy

    Witam, ostatnio wraz z kumplem zainteresowaliśmy się zasilaczami impulsowymi, dużo szukałem na googlach i elektrodzie ale mało informacji znalazłem. Próbowałem zmajstrować w Crococlipie coś prostego i teoretycznie to działa tylko nie wiem czy to ma jaki kolwiek sens, chciał bym prosić was o jakieś rady i pomoc w tym temacie.
    To moje wypociny z crococlipa
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...ae7f4257e.html

    #2
    http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1287723.html
    Mozę Cie zainteresuje :grin:

    Skomentuj


      #3
      Widziałem ten projekt ale jest on bardzo skomplikowany ma najróżniejsze zabezpieczenia itp. a mi chodzi o cos prostego w konstrukcji

      Skomentuj


        #4
        Witam

        Zaprojektowanie i wykonanie zasilacza impulsowego o mocy powyżej kilkudziesięciu wat nie jest trywialne i wymaga sporej wiedzy (zasilacz nie wybacza błędów a mosfety pięknie się rozlatują nawijanie transformatorów z kilkoma odczepami i dławików bywa przeważnie kosztowną zabawą i dlatego też nie spodziewał bym się projektów DIY. Projekt z elektrody wcale nie jest tak skomplikowany jak Ci się wydaje chociaż można zastosować nowocześniejsze rozwiązanie łączące w jednym układzie PWM'a, drivery do tranzystorów i ewentualnie tranzystory kluczujące. Proponuję zacząć od czegoś prostego (walory edukacyjne) i taniego na układzie TNY266, można z tej kostki uzyskać 5V@1A przy niewielkiej ilości komponentów, a co najważniejsze można kupić gotowy transformatorek i dławik wyjściowy. Na stornie Power Integrations (http://www.powerint.com/) jest dużo materiałów do poczytania, darmowy program do projektowania i symulowania całych przetwornic na scalakach PI i gotowe przykłady rozwiązań. Niestety wykonania trafa impulsowego skutecznie powstrzymuje większość osób przed projektowaniem takich zasilaczy, w warunkach domowych ciężko jest wykonać takie trafo (odpowiednie nawinięcie i zapewnienie izolacji, lakierowanie i zalewanie, dobranie wszystkiego żeby nie wydawał żadnych dźwięków), patrząc czysto finansowo to wykonanie zasilaczy impulsowych w małych ilościach i na małe moce po prostu jest nieopłacalne. Dla wykonań audio powinien być wykonany zasilacz impulsowy rezonansowy co jeszcze podnosi ciekawość projektu - ale duma z działającego zasilacza bezcenna

        Skomentuj


          #5
          Twoj zasilacz z symulatora niestety nie bedzie dzialal prawidlowo. Poszukaj w necie czeskiego zasilacza na IR2153. Jest o nim sporo na elektrodzie, ma szanse dzialac choc nei jest wykonany jak nalezy, ale na poczatek mozna sie pobawic.

          Najwazneijsze jest nawiniecie trafa aby zapewnic odpowiednia izolacje, bo tu kazdy blad rowna sie smierc! Ja mam specjalna izolacyjna wysokotemperaturowa tasme samoprzylepna, zwykla do tego sie nie nadaje.

          Skomentuj


            #6
            teraz to już mam całkowity mętlik w głowie, w zasadzie te zasilacze wykorzystywał bym do zastosowań audio ponieważ kupować za każdym razem toroida to za duży wydatek a z tego co czytałem na różnych stronach to 220 volt trzeba jedynie podnieść do częstotliwości ~30KHz i dzięki temu trafka są znacznie mniejsze więc pomyślałem o timerku 555 bo 30Khz z niego wycisnąć to nie problem a dzięki kluczowi tranzystorów takiej częstotliwości nadam temu 220volt wydawało mi się to nie aż takie skomplikowane. Druty do nawinięcia trafka mam odpowiednie. Z początku miałem nadzieje ze mógł bym to robić na małych rdzeniach toroidalnych ale tak chyba nie da rady, więc kupił bym odpowiedni rdzeń czy nawet wykorzystał rdzeń z zasilacza ATX, czytając posta z elektrody z tym zasilaczem 250watt koleś napisał w jaki sposób można rozwinąć te trafka nie uszkadzając ich. Jezeli nie można wykorzystać 555 to mógł by mi ktoś wytłumaczyć dlaczego żebym miał spokój, chociaż mam cichą nadzieje, że jednak można

            Skomentuj


              #7
              Najpierw musisz zmienne 230V wyprostowac na stale i bedzie wtedy ponad 300V dopiero wtedy musisz zastosowac sterownik tranzystora. W Twojej topologii ukladowej (fly-back) konieczne jest sprzezenie zwrotne kontrolujace napiecie na wyjsciu za pomoca zmiany wspolczynnika wypelnienia impulsow sterujacych.

              Widze ze jestes kompletnie zielony wiec poczytaj najpierw o topologiach ukladowych zasilaczy impulsowych a dopiero potem pomysl o konkretnych realizacjach. Choc od razu odradzam, bo zrobisz sobie krzywde. Gdyby to bylo takie proste to wszyscy robiliby takie zasilacze. Zasilacz impulsowy wcale nie jest taki tani.

              Skomentuj


                #8
                Irek dobrze Ci radzi. Trzymaj się na razie z daleka od zasilaczy pracujących na napięciu sieci
                , mi też się kiedyś wydawało że zbudowanie zasilacza impulsowego to nic trudnego i o mało nie skończyło by się to tragicznie, właśnie przez złą izolacje trafa. Druga sprawa to oscyloskop bez niego nie ma mowy o świadomym uruchomieniu żadnego zasilacza impulsowego.

                Skomentuj

                Czaruję...
                X