Nurtuje mnie od jakiegoś czasu sprawa kondensatorów separujących wyjście wzmacniacza i kolumn, przy układach zasilanych niesymetrycznie np. http://www.elportal.pl/ea/schem003.html
W zwrotnicach przestrzegamy zasady by sygnał idący na głośnik wysokotonowy szedł przez jak najlepszej jakości kondensator np. polipropylenowy. A tu na wyjściu (C5) siedzi zwykły elektrolit.
Czy nie należało by podłączyć z nim równolegle jakiegoś małego 1uF lub 2,2 uF MKT lub MKP?
Nigdzie nie mogłem znaleźć odpowiedzi na to pytanie, choć intuicja mówi mi, żeby taki kondensator wstawić.
Co o tym sądzicie, bo sam nie jestem elektronikiem?
W zwrotnicach przestrzegamy zasady by sygnał idący na głośnik wysokotonowy szedł przez jak najlepszej jakości kondensator np. polipropylenowy. A tu na wyjściu (C5) siedzi zwykły elektrolit.
Czy nie należało by podłączyć z nim równolegle jakiegoś małego 1uF lub 2,2 uF MKT lub MKP?
Nigdzie nie mogłem znaleźć odpowiedzi na to pytanie, choć intuicja mówi mi, żeby taki kondensator wstawić.
Co o tym sądzicie, bo sam nie jestem elektronikiem?
Skomentuj