Witam wszystkich.
Jako że jest to mój pierwszy wpis na tym forum to proszę o wyrozumiałość.
Od niedawna stałem się posiadaczem w/w przedwzmacniacza.
Powiem tak, nie zakładałem, iż jest to sprzęt z najwyższej półki i że tak będzie grał.
Kupiłem go tak naprawdę za wygląd front panelu. Nie ukrywam że chciałbym wycisnąć z tego przedwzmacniacz tyle ile się da. Oczywiście w granicach zdrowego rozsądku.
Jako że nie jestem elektronikiem, to nie znam się na tym prawie wcale.
Sprzęt rozkręciłem i poświęciłem mu cały wieczór, śledząc ścieżkę sygnału.
Z tego co zauważyłem jest tylko jedna wylewka masy dla prawego i lewego kanału.
Co gorsza masa prawego i lewego kanału jest ta sama przy wyjściu przedwzmacniacza. Pytanie w jakim stopniu wpływa to na przesłuchy między kanałami?
Obecnie zakładam wymianę:
1. Elektrolitów w zasilaniu na: Nippon a mniejsze w torze sygnałowym na Nichicon Muse BP.
1a. Czy jest sens zwiększać pojemność kondensatorów filtrujących w zasilaniu w stosunku do fabrycznych? Czy to może mieć negatywny wpływ działanie zasilacza? No i przede wszystkim na sam dźwięk?
2. IC który jest wyprowadzony bezpośrednio z płytki + próba wyeliminowania wspólnej masy przy kablu. Gdyż masy kanału lewego i prawego łączą się na wystającymi pinie z płytki. Więc tak naprawdę masy obu kabli są ze sobą skręcone i przylutowane do tego pinu.
3. Gniazda sieciowego na IEC które pozwoli podłączyć uziemienie. Gdyż obecnie jest wypuszczone po drugiej stronie obudowy
i można sobie przykrecić drut...
4. Potencjometr głośności na drabinkę rezystorową która będzie miała napewno lepsze parametry
Każda sugestia będzie mile widziana. Bo przedwzmacniacz prezentuje się wyśmienicie no i nie gra najgorzej ;D .
Finalnie może posłużyć jako obudowa na zupełnie inny przedwzmacniacz ale narazie jestem na etapie wyciskania maksimum możliwości z tego sprzętu. Gdyż gra dużo lepiej niż się spodziewałem.
Pytanie czy wymiana tych elementów to to samo co wsadzenie aluminiowych felg do malucha i naklejenie naklejek na szybe "tjuning"... Bo tego bym chciał uniknąć.
Proszę o realną ocene tego sprzętu pod kątem technicznym, co można poprawić, zmienić i jakiego efektu mogę oczekiwać.
Trochę zdjęć:
http://www.aukcjoner.pl/gallery/002128725-.html#I1
opis zdjęć
1. Potencjometr głośności
2. Regulacja barwy i balansu
3. Tu znajduje się filtracja zasilania
4. Wybrakowana sekcja phono (puki co przeszła mi chęć jej odbudowy)
5. Całe pre z góry
6. Zdjęcie frontu czyli dla czego kupiłem ten przedwzmacniacz... :)
Jako że jest to mój pierwszy wpis na tym forum to proszę o wyrozumiałość.
Od niedawna stałem się posiadaczem w/w przedwzmacniacza.
Powiem tak, nie zakładałem, iż jest to sprzęt z najwyższej półki i że tak będzie grał.
Kupiłem go tak naprawdę za wygląd front panelu. Nie ukrywam że chciałbym wycisnąć z tego przedwzmacniacz tyle ile się da. Oczywiście w granicach zdrowego rozsądku.
Jako że nie jestem elektronikiem, to nie znam się na tym prawie wcale.
Sprzęt rozkręciłem i poświęciłem mu cały wieczór, śledząc ścieżkę sygnału.
Z tego co zauważyłem jest tylko jedna wylewka masy dla prawego i lewego kanału.
Co gorsza masa prawego i lewego kanału jest ta sama przy wyjściu przedwzmacniacza. Pytanie w jakim stopniu wpływa to na przesłuchy między kanałami?
Obecnie zakładam wymianę:
1. Elektrolitów w zasilaniu na: Nippon a mniejsze w torze sygnałowym na Nichicon Muse BP.
1a. Czy jest sens zwiększać pojemność kondensatorów filtrujących w zasilaniu w stosunku do fabrycznych? Czy to może mieć negatywny wpływ działanie zasilacza? No i przede wszystkim na sam dźwięk?
2. IC który jest wyprowadzony bezpośrednio z płytki + próba wyeliminowania wspólnej masy przy kablu. Gdyż masy kanału lewego i prawego łączą się na wystającymi pinie z płytki. Więc tak naprawdę masy obu kabli są ze sobą skręcone i przylutowane do tego pinu.
3. Gniazda sieciowego na IEC które pozwoli podłączyć uziemienie. Gdyż obecnie jest wypuszczone po drugiej stronie obudowy
i można sobie przykrecić drut...
4. Potencjometr głośności na drabinkę rezystorową która będzie miała napewno lepsze parametry
Każda sugestia będzie mile widziana. Bo przedwzmacniacz prezentuje się wyśmienicie no i nie gra najgorzej ;D .
Finalnie może posłużyć jako obudowa na zupełnie inny przedwzmacniacz ale narazie jestem na etapie wyciskania maksimum możliwości z tego sprzętu. Gdyż gra dużo lepiej niż się spodziewałem.
Pytanie czy wymiana tych elementów to to samo co wsadzenie aluminiowych felg do malucha i naklejenie naklejek na szybe "tjuning"... Bo tego bym chciał uniknąć.
Proszę o realną ocene tego sprzętu pod kątem technicznym, co można poprawić, zmienić i jakiego efektu mogę oczekiwać.
Trochę zdjęć:
http://www.aukcjoner.pl/gallery/002128725-.html#I1
opis zdjęć
1. Potencjometr głośności
2. Regulacja barwy i balansu
3. Tu znajduje się filtracja zasilania
4. Wybrakowana sekcja phono (puki co przeszła mi chęć jej odbudowy)
5. Całe pre z góry
6. Zdjęcie frontu czyli dla czego kupiłem ten przedwzmacniacz... :)
Skomentuj