Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wytrawianie płytek

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Wytrawianie płytek

    Witam!
    Czy mógłby mi ktoś opisać po kolei co jest potrzebne do wytrawiania płytek i jak to się robi?
    Będę bardzo wdzięczny.
    Pozdrawiam!

    #2
    http://www.google.pl/search?hl=pl&q=...j+z+Google&lr=

    Skomentuj


      #3
      ciekawy jest fakt, że po wpisaniu "wytrawianie płytek" w google, adres diyaudio.pl pojawia się na tej samej pozycji, co Andrzej L. po zapytaniu o kretyna...

      Skomentuj


        #4
        buehehehe ..... to fakt .... interesujace ;]

        Skomentuj


          #5
          drobny papier ścierny (800, 1000), cieńki marker lub lakier do paznokci (barwny), chlorek żelaza, wiertarka z wiertłami (od 1mm do2mm), rozpuszczalnik, punktak (może być mały ostry gwóźdź), młoteczek.

          1. laminat czyścisz z wszelkich brudów, odtłuszczasz, szlifujesz papierem
          2. zaznaczasz punkty w których mają być otworki
          3. wiercisz otworki
          4. nanosisz scieszki (najpierw ołowkiem) potem pisakiem lub lakierem
          5. w rozpuszczonym chlorku żelaza moczysz przez około 30-60minut płytkę aż nie zaznaczona część ulegnie całkowitemu wytrawieniu.
          6. ropuszczalnikiem oczyszczasz płytkę z lakieru lub resztek śladów pisaka-możesz jeszcze raz użyć papieru ściernego
          7. płytka gotowa
          8. po zamontowaniu elementów pędzelkiem nanosisz na ścieżki rozpuszczoną kalafonie w denaturacie, aby scieżki sie nie utleniały

          to tyle.

          Skomentuj


            #6
            Punkty lutownicze robisz zerownikiem, a ścieżki grafionem, jeżeli używasz lakieru.

            Skomentuj


              #7
              to ja mam takie pytanko:)

              gdy po kilku trawieniach ubywa wody z kwasu<powiedzmy ze głownym powodem jest parowanie> to dolewacie czy nie?

              mozna ten problem rozpatrzec tak:
              -nie
              poniewaz po kilku trawieniach oslabiaja sie wlasciwosci roztworu i jak sobie troche wody odparuje to mniejsza jej ilosc spowoduje podtrzymanie wlasciwosci trawienniczych<utleniajacych>

              -tak
              poniewaz woda paruje,a chemikalia nie,wiec kwasior zre coraz bardziej bo ma mniej wody i z tego wynikaloby ze jest mocniejszy od poczatkowego "złotego środka"

              Pytanko odnosi sie do zółtego FeCl-a


              Alo moze poprostu zawracam d.pe i poprosze o wybicie mnie ze zlego toru :)))

              ja wybieram bramke nr 1<nie>

              dodam ze topic na czasie,wlasbnie dzis sobie wytrawilem pytke pod ul1111,bedzie wzmacniacz sz.p.

              Skomentuj


                #8
                ja bym sie tym tak bardzo nieprzejmował, ponieważ nawet po uzupełnieniu kwasu wodą (w umiarkowanej ilości) roztwór ten dalej ma właściwości żrące tyle ze troche słabsze. bedzie dalej wytrawial tylko tyle ze przez dłuższy okres czasu. nalezy jednak pamietac aby roztwór troszeczke ogrzac przed trawianiem (np słoik z roztworem włożyc do ciepłej wody), aby troche przyśpieszyć trawienie.

                ps. poza tym torebka granulatu chlorku zelaza kosztuje zaledwie 3-4zł

                Skomentuj


                  #9
                  no wiem wiem,chodzi o to ze przy metodzie zelazkowej trawienie powinno szybko przebiegać i nie ma co oszczedzac bo podtrawic potrafi.U mnie jest taka tendencja ze nie podtrawia samych ścieżek , a duze pola masowe
                  <z reguły wolne miejsce na płytce wykorzystuje jako mase :)>

                  Skomentuj


                    #10
                    Dzęki za pomoc!

                    Skomentuj

                    Czaruję...
                    X