Hej, mam głupie pytanie, związane z przedwzmacniaczem UPA-400. Siedzi w nim (oczywiście) wzmacniacz sygnału zrealizowany na tranzystorach. Problem jest taki, że tranzystory te strasznie się grzeją, aż płytka jest pod nimi przypalona. Z samym dźwiękiem nie ma problemu, jest czysty.
Chciałbym w tym przedwzmacniaczu zastąpić sekcję nazwaną FLAT AMP na wzmacniacz operacyjny i pozbyć się "grzałek" (załączam kawałek schematu poniżej), oczywiście po zbiciu napięcia zasilającego na +- 15V. W pętli ujemnego sprzężenia zwrotnego znajduje się regulacja tonów (czerwone kropki na schemacie).
Teraz pytanie: czy podłączenie wzmacniacza operacyjnego w następujący sposób: sygnał na wejścia "+", regulacja tonów na wejścia "-" bez modyfikacji elementów w pętli ma sens?
Chciałbym w tym przedwzmacniaczu zastąpić sekcję nazwaną FLAT AMP na wzmacniacz operacyjny i pozbyć się "grzałek" (załączam kawałek schematu poniżej), oczywiście po zbiciu napięcia zasilającego na +- 15V. W pętli ujemnego sprzężenia zwrotnego znajduje się regulacja tonów (czerwone kropki na schemacie).
Teraz pytanie: czy podłączenie wzmacniacza operacyjnego w następujący sposób: sygnał na wejścia "+", regulacja tonów na wejścia "-" bez modyfikacji elementów w pętli ma sens?

Skomentuj