Witam,
kupiłem od kolegi z forum ten panel. Grał dosłownie może z godzinę. Bez jakichkolwiek przyczyn nawalił. Już przy bardzo niskiej mocy pojawiają się zniekształcenia podobne do stukania cewki o nabiegunnik. Potężny głośnik STX GDN 30-500-4-AP jest ponad wszelką wątpliwość sprawny, ponieważ podłączony do innego wzmacniacza zachowuje się nienagannie. Pojawił się jakiś przydźwięk. Nie miałem czasu dokładnie zająć się wzmacniaczem i jedyne co sprawdziłem i wzbudziło moje zastanowienie to niesymertyczne zasilanie. Transformator dostarcza symetrycznego napięcia na zaciskach, natomiast na kondensatorach za mostkiem prostowniczym jest dziwna sytuacja. W jednej gałęzi jest ok 26V a w drugiej ok 40V.
Popełniłem w życiu kilka wzmacniaczy, ale tą kostkę TDA mam pierwszy raz. Proszę o sugestie odnośnie diagnozowania i naprawy. Płytka drukowana jest delikatna i nie wytrzyma zbyt dużej ingerencji z lutownicą.
Pozdrawiam,
Jacek Zieliński
kupiłem od kolegi z forum ten panel. Grał dosłownie może z godzinę. Bez jakichkolwiek przyczyn nawalił. Już przy bardzo niskiej mocy pojawiają się zniekształcenia podobne do stukania cewki o nabiegunnik. Potężny głośnik STX GDN 30-500-4-AP jest ponad wszelką wątpliwość sprawny, ponieważ podłączony do innego wzmacniacza zachowuje się nienagannie. Pojawił się jakiś przydźwięk. Nie miałem czasu dokładnie zająć się wzmacniaczem i jedyne co sprawdziłem i wzbudziło moje zastanowienie to niesymertyczne zasilanie. Transformator dostarcza symetrycznego napięcia na zaciskach, natomiast na kondensatorach za mostkiem prostowniczym jest dziwna sytuacja. W jednej gałęzi jest ok 26V a w drugiej ok 40V.
Popełniłem w życiu kilka wzmacniaczy, ale tą kostkę TDA mam pierwszy raz. Proszę o sugestie odnośnie diagnozowania i naprawy. Płytka drukowana jest delikatna i nie wytrzyma zbyt dużej ingerencji z lutownicą.
Pozdrawiam,
Jacek Zieliński
Skomentuj