Witam!
Jakiś czas temu zainteresowałem się tematem wykorzystania możliwości mojej karty dźwiękowej, tj. jej wyjścia S/PDIF.
Sprawa dotyczy SB X-fi Xtreme Music. (wrócimy do tego za chwilę)
Początkowo planowałem zacząć od budowy konwertera S/PDIF -> Analog, ponieważ, jak czytałem, podzespoły wyżej wspomnianej k. dźwiękowej są podłej jakości. Da się coś z tym zrobić w granicach 50zł, ale doszedłem do wniosku, że lepiej dołożyć trochę grosza i zbudować coś, co będzie miało szansę stać się w przyszłości elementem większego projektu, będę to znał pod względem parametrów i na pewno nie uszkodzę tym nic w trakcie produkcji.
Więc, znalazłem opis --podobno-- przyzwoitego urządzenia
Elv AAD24: http://www.elv.de/24-Bit-Audio-AD-Wa.../detail2_14798
A tutaj budowa urządzenia: http://www.elv-downloads.de/service/...M_G_050912.pdf
Przejrzałem ładnych parę datasheetów (w poszukiwaniu ADCa), szukałem na allegro, na ebay'u i odrobinę się pogubiłem.
Po pierwsze, nie wiem, czego szukać. Zdaje się, że najważniejsza jest liniowość odpowiedzi urządzenia.
Szukam, zatem, jakiegoś wykresu i znajduję (dla przykładowego CS5343) 'Passband ripple'. Czytam tam, że na wysokości ~0.43*fs mamy +0.06db, a potem leci w dół. fs dla tego urządzenia to maks 96kHz, co dałoby nam pasmo 0-42kHz. Wydaje mi się, że to bardzo dobre parametry.
Ale... tu się gubię (pod warunkiem, że moje badania na ten temat nie doprowadziły mnie jeszcze do błędnych wniosków).
Biorę w takim razie (czemu miałbym się ograniczać do 42kHz?!) dekoder 192kHz. Znajduję odpowiedni wykres: (CS5346) 'QuadSpeed Passband ripple' i czytam 0.22*fs +0.06db i spada na ryj. fs w wypadku QuadSpeed wynosi, oczywiście, 192kHz, co daje nam również 42kHz.
Jaka jest zatem korzyść? Poza, oczywiście, możliwością pochwalenia się, że mam układ przetwarzający dźwięk o częstotliwości do 192kHz...
Ten wywód doprowadził do mojego pierwszego pytania, postaram się od teraz streszczać.
Wydaje mi się, że kwestia tego co podłączam do tego dekodera nie ma większego znaczenia, bo to kwestia doboru odpowiedniego wzmacniacza, prawda? Sprawa dotyczy gramofonu (ale nie będę się chwalił jakim, bo nie bardzo mam czym...) - to tak, by uzupełnić informację.
Teraz, wróćmy do kwestii samej k. dźwiękowej, a właściwie, każdego urządzenia o wyjściu cyfrowym.
Moje pytanie brzmi: czy jakość, w ogólnym tego słowa znaczeniu, urządzenia nadającego/odbierającego ma znaczenie dla dźwięku.
Żyję bardziej pomiędzy komputerami, niż pomiędzy urządzeniami z kategorii sprzętu audiofilskiego, stąd moje przekonanie, że dane, to dane i póki sprzęt nie jest uszkodzony, dane pozostaną takimi jakimi były.
O co mi chodzi konkretnie? Czy dekoder, przykładowo, 'Left-Justified Serial' na S/PDIF może wpłynąć na jakość dźwięku? Są ludzie, którzy twierdzą, że tak i tacy, którzy twierdzą, że wymiana kondensatorów filtrujących zasilanie przy procesorze na moim SB powinna mieć wpływ na 'jakość'. Pytam się: 'jak?', bo nie potrafię sobie tego wytłumaczyć (a pomijam skrajny przypadek destabilizacji procesora poprzez OGROMNE zakłócenia na linii zasilania.
Oczywiście, dociera do mnie, że ADC ma wpływ, a właściwie jest elementem krytycznym, ale, czy to co jest na pokładzie SoundBlastera powinno mnie interesować?
Nie wyszło krócej, za co przepraszam. Męczy mnie to od dłuższego czasu, stąd te rozmyślania.
No i kwestia gdzie co kupić, bo allegro i ebay (+Piekarz) to jedyne znane mi źródła...
Pozdrawiam!
Jakiś czas temu zainteresowałem się tematem wykorzystania możliwości mojej karty dźwiękowej, tj. jej wyjścia S/PDIF.
Sprawa dotyczy SB X-fi Xtreme Music. (wrócimy do tego za chwilę)
Początkowo planowałem zacząć od budowy konwertera S/PDIF -> Analog, ponieważ, jak czytałem, podzespoły wyżej wspomnianej k. dźwiękowej są podłej jakości. Da się coś z tym zrobić w granicach 50zł, ale doszedłem do wniosku, że lepiej dołożyć trochę grosza i zbudować coś, co będzie miało szansę stać się w przyszłości elementem większego projektu, będę to znał pod względem parametrów i na pewno nie uszkodzę tym nic w trakcie produkcji.
Więc, znalazłem opis --podobno-- przyzwoitego urządzenia
Elv AAD24: http://www.elv.de/24-Bit-Audio-AD-Wa.../detail2_14798
A tutaj budowa urządzenia: http://www.elv-downloads.de/service/...M_G_050912.pdf
Przejrzałem ładnych parę datasheetów (w poszukiwaniu ADCa), szukałem na allegro, na ebay'u i odrobinę się pogubiłem.
Po pierwsze, nie wiem, czego szukać. Zdaje się, że najważniejsza jest liniowość odpowiedzi urządzenia.
Szukam, zatem, jakiegoś wykresu i znajduję (dla przykładowego CS5343) 'Passband ripple'. Czytam tam, że na wysokości ~0.43*fs mamy +0.06db, a potem leci w dół. fs dla tego urządzenia to maks 96kHz, co dałoby nam pasmo 0-42kHz. Wydaje mi się, że to bardzo dobre parametry.
Ale... tu się gubię (pod warunkiem, że moje badania na ten temat nie doprowadziły mnie jeszcze do błędnych wniosków).
Biorę w takim razie (czemu miałbym się ograniczać do 42kHz?!) dekoder 192kHz. Znajduję odpowiedni wykres: (CS5346) 'QuadSpeed Passband ripple' i czytam 0.22*fs +0.06db i spada na ryj. fs w wypadku QuadSpeed wynosi, oczywiście, 192kHz, co daje nam również 42kHz.
Jaka jest zatem korzyść? Poza, oczywiście, możliwością pochwalenia się, że mam układ przetwarzający dźwięk o częstotliwości do 192kHz...
Ten wywód doprowadził do mojego pierwszego pytania, postaram się od teraz streszczać.
Wydaje mi się, że kwestia tego co podłączam do tego dekodera nie ma większego znaczenia, bo to kwestia doboru odpowiedniego wzmacniacza, prawda? Sprawa dotyczy gramofonu (ale nie będę się chwalił jakim, bo nie bardzo mam czym...) - to tak, by uzupełnić informację.
Teraz, wróćmy do kwestii samej k. dźwiękowej, a właściwie, każdego urządzenia o wyjściu cyfrowym.
Moje pytanie brzmi: czy jakość, w ogólnym tego słowa znaczeniu, urządzenia nadającego/odbierającego ma znaczenie dla dźwięku.
Żyję bardziej pomiędzy komputerami, niż pomiędzy urządzeniami z kategorii sprzętu audiofilskiego, stąd moje przekonanie, że dane, to dane i póki sprzęt nie jest uszkodzony, dane pozostaną takimi jakimi były.
O co mi chodzi konkretnie? Czy dekoder, przykładowo, 'Left-Justified Serial' na S/PDIF może wpłynąć na jakość dźwięku? Są ludzie, którzy twierdzą, że tak i tacy, którzy twierdzą, że wymiana kondensatorów filtrujących zasilanie przy procesorze na moim SB powinna mieć wpływ na 'jakość'. Pytam się: 'jak?', bo nie potrafię sobie tego wytłumaczyć (a pomijam skrajny przypadek destabilizacji procesora poprzez OGROMNE zakłócenia na linii zasilania.
Oczywiście, dociera do mnie, że ADC ma wpływ, a właściwie jest elementem krytycznym, ale, czy to co jest na pokładzie SoundBlastera powinno mnie interesować?
Nie wyszło krócej, za co przepraszam. Męczy mnie to od dłuższego czasu, stąd te rozmyślania.
No i kwestia gdzie co kupić, bo allegro i ebay (+Piekarz) to jedyne znane mi źródła...
Pozdrawiam!
Skomentuj