Witam. Po udanej reanimacji Eltrona w poprzednim temacie i pogłebieniu wiedzy w tym kierunku wziąłem się za zdobyty niedawno wzmacniacz Elektronika WK-200.
Długi czas stał w wilgotnym pomieszczeniu, obudowa wraz z niektórymi elementami wewnątrz pordzewiała.
Wzmacniacz, działa, wzmacnia, nic się nie grzeje, jednak:
1. Po podaniu sygnału w głośniku słyszymy delikatnie zniekształcony dźwięk i brakuje niskich tonów (tak jakby ktoś odciął dolne pasmo). Jeden z kondensatorów na płytce wysterowania definitywnie jest uszkodzony mechanicznie (wyciągnieta nóżka), jednak opiewam, że reszta elektrolitów też jest już do wymiany po takim leżakowaniu.
Oprócz uszkodzonych, wyschniętych elektrolitach na płytce wysterowania, mogą być jakies inne powody zniekształcenia?
Kondensatory zasilające mogą powodować obcięcie pasma?
Zadziwił mnie jeszcze jeden element, który wygląda na uszkodzony i zapewne taki jest. Mianowicie jest to jakiś "filtr" podłączony do włącznika końcówki (pstryczek), jakby jakiś przekaźnik. Niestety jest on rozerwany. Mimo to wzmacniacz działa...
Licze na jakieś porady, uwagi, polecenia. Na internecie nie znalazłem żadnego schematu do WK200.
Pozdrawiam i z góry dziękuje za zainteresowanie moim tematem.
Długi czas stał w wilgotnym pomieszczeniu, obudowa wraz z niektórymi elementami wewnątrz pordzewiała.
Wzmacniacz, działa, wzmacnia, nic się nie grzeje, jednak:
1. Po podaniu sygnału w głośniku słyszymy delikatnie zniekształcony dźwięk i brakuje niskich tonów (tak jakby ktoś odciął dolne pasmo). Jeden z kondensatorów na płytce wysterowania definitywnie jest uszkodzony mechanicznie (wyciągnieta nóżka), jednak opiewam, że reszta elektrolitów też jest już do wymiany po takim leżakowaniu.
Oprócz uszkodzonych, wyschniętych elektrolitach na płytce wysterowania, mogą być jakies inne powody zniekształcenia?
Kondensatory zasilające mogą powodować obcięcie pasma?
Zadziwił mnie jeszcze jeden element, który wygląda na uszkodzony i zapewne taki jest. Mianowicie jest to jakiś "filtr" podłączony do włącznika końcówki (pstryczek), jakby jakiś przekaźnik. Niestety jest on rozerwany. Mimo to wzmacniacz działa...
Licze na jakieś porady, uwagi, polecenia. Na internecie nie znalazłem żadnego schematu do WK200.
Pozdrawiam i z góry dziękuje za zainteresowanie moim tematem.
Skomentuj