Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Alpine 3547 - elektryczny grill do samochodu?

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Alpine 3547 - elektryczny grill do samochodu?

    Witam wszystkich. Dzisiaj, poszedłem do piwnicy sprawdzić jak trzymają się oponki i felgi na zimę. Po oględzinach organoleptycznych, zauważyłem na półeczce w oddali między słoikami, czarne żeberka przypominające wzmacniacz. Z zaciekawieniem i zacieszem na twarzy, rzuciłem się w słoiki i wykopałem zabytek :mrgreen:
    Mowa tutaj o Alpine 3547. Przypomniało mi się, że kiedyś dawno temu, miałem to w maluchu ojca, dokładnie to czerwonym niczym ferrari Bis’ie i napędzało to głośniki w półce bagażnika. Na tamte czasy był to niezły lansik W dodatku nie każdy mógł mieć wtedy auto z dwoma bagażnikami :wink: Grało to z tego co pamiętam parę dobrych lat, niestety zaczęło szwankować zaraz przed sprzedażą czerwonej ferrarki. Jak malacz znalazł nowego właściciela to sprzęt poszedł do piwnicy.

    Jedną z usterek, było przerywanie zasilania. Druga to niemiłosierne nagrzewanie się.

    Przerywanie w dostawach prądu wyglądało tak, że gdy jechało się po wertepach to co chwilę wzmacniacz wyłączał się i włączał. Działało na niego walnięcie czymś ciężkim czy nawet pięścią.
    Dziś rozkręciłem to czarne cudo i po oględzinach dostrzegłem, że przy łączeniach płytek popękały luty. Nie były one widoczne na pierwszy rzut oka. Trzeba było się wpatrzyć dobrze by to dostrzec. Na jednym z umieszczonych zdjęć, zaznaczyłem miejsce czerwoną linią. Niestety jest to zdjęcie już po skręceniu wszystkiego w całość, bo nie myślałem że będę pisać gdziekolwiek o tym wynalazku. W każdym razie, są tam luty które poprawiłem i zasilanie płynie pełną parą.

    Druga dolegliwość tego wzmacniacza to straszne nagrzewanie się. Myślałem, że ciągłe zwieranie i rozwieranie tych lutów powodowało ten efekt, jednak nie. Podłączyłem go pod transformator własnej roboty i nagrzał się po 10 minutach słuchania muzyki na głośności powiedzmy 5%. Pomyślałem, że może mu przeszkadzać to że jest pod transformatorem, który nie ma idealnie wyprostowanego napięcia. Śmigłem na balkon po jakiś akumulator, sprawdziłem czy nie jest rozładowany, miał 11,3 volta to go podładowałem. Po naładowaniu, podłączyłem wzmacniacz który ostygł i włączyłem muzykę. Minęło 15 minut, a badziew był tak gorący, że spokojnie można było smażyć na nim jajka z boczkiem czy schaboszczaka. Głośność była nieco większa bo 10% na potencjometrze.
    Teraz pytanie mam, czy ten typ tak ma, czy może da się coś z tym zrobić? Wzmak jest sprawny, gra jak ta lala, zero zniekształceń, muzyka czysta, zero szumów czy co tam jeszcze może być, gra jak marzenie po prostu. Był podłączony pod niego na mostku głośniczek 80W 4Ohm. Z tego co wiem to wzmacniacz na mostku ma 90W RMS i normalnie 2x45W RMS wszystko przy 4Ohm. W środku wszystkie elementy, ścieżki i przewody wyglądają na sprawnie i nie uszkodzone.

    Macie może jakieś pomysły, sugestie co mogę sprawdzić lub co padło ewentualnie czy nie ma co się z tym bawić?

    Traktuje go jako pamiątkę, zabawkę, czy grata który będzie leżeć i czasem grać dla zabawy. Jeżeli się mi znudzi to go pogonie :razz: Ale żal mi go, bo jakość muzyki jaką gra jest przewyborna :mrgreen:

    Tutaj kilka fotek tego otóż wynalazku :mrgreen: Jakość nie najlepsza bo robione telefonem :razz:










    #2
    A czy jak go podłączałeś normalnie nie mostkując go też się tak grzał? Mój pionek jak jest spięty w mostek też sie grzeje po paru minutach a jak gra normalnie bez mostka to moze grać i grać.

    Skomentuj


      #3
      BrianGtx, podłączyłem teraz jeden głośnik 50W 4Ohm pod jeden kanał, po 25 minutach grania na połowie mocy znowu się gotuje. Co teraz? :mrgreen:

      Pograł jeszcze może jakieś 5 minut i się wyłączył. Był tak gorący że poparzyłem sobie palce chcąc go podnieść i przesunąć :razz:

      Skomentuj


        #4
        Łoo to nie wiem co mu jest nigdy się z czymś takim nie spotkałem. Może ktoś inny się wypowie :???: :razz:

        Skomentuj


          #5
          I jak tam? wpadł może ktoś na jakiś pomysł co może z nim być nie tak? Dodam też, że tak samo się grzeje jeżeli jest podłączony tylko do zasilania bez głośnika i wejścia audio :razz:

          Skomentuj


            #6
            Wg mnie uszkodzone są trany zasilające. Chociaz to też nie powodowałoby grzania się wzmacniacza. Ciekaw jestem czy wszystkie częsci sa oryginalne, powiem szczerze ze miałem ochote na ten AMP, bo jest bardzo dobrym wzmacniaczem, chciałem nim napędzać tweeterki. Dziwne że piec się tak mocno grzeje, to tak jakby gdzies robiło się zwarcie ale nie waliły bezpieczniki. Zamontuj chłodzenie wodne <joke>

            Skomentuj


              #7
              moim zdaniem na trzecim zdjęciu widac ze te dwa trany po lewej zasłonięte blaszką są jakby troche upalone można by spróbować je podmienić, to nie czasem jakies irfz44?

              a tak żeby mieć pewność to poprostu zlokalizuj, które tranzytory sie tak grzeją i napisz bedzie, sie dalej myslec :)

              Skomentuj


                #8
                Ja bym obstawiał, że końcówka mocy (jedna lub obie) wzbudzają się.

                Skomentuj


                  #9
                  Dzisiaj posprawdzałem co i jak szybko się grzeje. Całość sprawdzałem bez muzyki na samym zasilaniu przez 20 minut, bo później już nie odczuwałem różnicy temperatur. Sprawdzałem je palcami bo nie mam żadnego termometru :razz:
                  Tranzystorki irfz42 po odkręceniu blaszki były mokre lub tłuste :???: Bliżej nieokreślone coś :razz:
                  Ciepło wydzielane przez elementy będę określać w skali od 0 (zimne) do 10 (parzy).
                  Kolejność nagrzewanych elementów zaznaczyłem na zdjęciu cyframi.
                  Więc tak:
                  1. 2 diody i kondzie grzały się pierwsze i to baaardzo (9)
                  2. układzik stk350-010 grzał się stopniowo (6-8-10)
                  3. końcówka D718 stopniowo (3-6-8)
                  4. końcówka D718 stopniowo (2-4-7)
                  5. tranzystor B688 stopniowo (1-6-8)
                  6. tranzystor B688 stopniowo (1-5-9)
                  7. najprawdopodobniej łapały ciepło z obudowy bo zrobiły się letnie jako ostatnie (3)





                  [ Dodano: 2010-11-03, 21:26 ]
                  Dodaje ścieżki bo jeszcze raz sprawdzałem czy nie są nigdzie przerwane i nie ma zwarcia :razz:

                  Skomentuj


                    #10
                    Dla mnie to troche dziwne ale wymieniłbym jako pierwsze trany wejsciowe. Tak w ogóle pomyśl czy chce Ci się bawić, taki wzmacniacz to koszt na allegro okolo 150zł sprawny. Ja bym się nie bawił i sprzedał już dawno znając życie

                    Skomentuj


                      #11
                      Ostatniej wiosny dorwałem troszkę podobnego cudaka za... równowartość radiatora (tzn. tego ile byłby wart na wagę na złomie ).

                      Okazało się że producent nie przewidział(aż takich) różnic w rozszerzalności cieplnej laminatu i aluminium - tranzystory mocy (takie same jak u Ciebie - tyle że dwa razy tyle na kanał) zostały slicznie powyrwane.

                      Niestety(sic!) po poprawieniu lutów okazało się że wzmacniacz bez problemu działa.
                      Ale i tak pójdzie na dawcę części do UniAmpa, a może i N-mosfeta(pytanie tylko czy tego autorstwa Irka czy A. Nikitina) jako że przetwornicy siedzi osiem sztuk IRF540

                      Skomentuj


                        #12
                        Lekkie odświeżenie :flapper: Ktoś ma może jakieś inne pomysły co może z nim być? już wszystkie luty poprawiłem. I tak się zastanawiam czy w takim HOT stanie nadaje się on do użytku w aucie i nie będzie pożaru? Jeszcze muszę sprawdzić czy nie ssie za dużo prądu w spoczynku. Chcę zrobić chwilową prowizorkę, podłączyć to na przód bo nie mam na chwilę obecną z czego słuchać muzyki w aucie :crying: A oryginalne radio opla nie daje rady nawet jednemu głośnikowi :unsure: Chcę go poużywać z miesiąc, czekam na wypłatę żeby jakiegoś 4-kanałowca kupić :cool:

                        ---------- Post dodany o 16:22 ---------- Poprzedni post o 21:04 ----------

                        Sprawdziłem ile pobiera prądu. Zatem podłączyłem go pod zasilacz bo aku nie mam aktualnie wolnego i na dzień dobry jest 0.8A i rośnie z czasem do 1.5A nie wiem jak później. Podłączyłem pod niego mały głośnik, słuchałem muzyki i sprawdzałem ile ciągnie. Na średniej głośności wahania były między 1.8A a 3.5A. Maksymalnie udało się mi wyciągnąć 9,3A. Trochę sporo :P I jak myślicie, nie ma tragedii i można go do auta wrzucić? Nie zje mi akumulatora po 10 minutach na postoju?

                        Skomentuj


                          #13
                          To zmierz czy pobiera prąd bez włączonego wzmacniacza -odłączone remote, jak masz radio wyłączone na postoju to Ci pokaże ile pobiera i czy pobiera bez włączenia. Jeżeli nie pobiera, to jest ok. Kwestia grzania - wymień pastę/podkładki mikowe pod tranzystorami, dodatkowo zmierz czy pomiędzy masą a wejściem nie ma zwarcia. Stare alpiny się grzały same z siebie, ale nie tak żeby parzyć

                          Skomentuj


                            #14
                            Zmierzył bym teraz ale nie chce mi się iść po nocy do auta po miernik, ale z tego co pamiętam to na odłączonym remote CHYBA nie pobierało prądu.
                            Pasta może byś z procesorów do kompa? Mam gdzieś pół tubki dobrej aczkolwiek juz 3-4 letniej pasty i jeśli nie zaschła to mogę ją wykorzystać :)
                            O zwarcie to chodzi między masą/obudową wzmacniacza a masą czinczy? Jeśli jest zwarcie to co z tym fantem :P
                            Uwierz mi, można na nim po jakimś czasie spokojnie kłaść patelnie i smażyć jajecznice

                            Skomentuj


                              #15
                              To zmierz i powiedz jak jest. Zmierz też czy bez podania sygnału na wyjściach głośnikowych jest napięcie, AC lub DC.
                              Pasta ma być izolująca a nie termoprzewodząca, więc odpada, taką pastę można dać (ale w małych ilościach) pod podkładki mikowe lub sylikonowe.
                              Masa jest jak matka! jest tylko jedna więc nieważne która, czy pomiędzy wejściem in, a masą jest zwarcie.
                              Zmierz też napięcia na kondensatorach filtrujących tych na 35V.

                              Jak będą pomiary - będziemy się martwić dalej :)

                              Skomentuj


                                #16
                                Zamieszczone przez LightSound Zobacz posta
                                To zmierz i powiedz jak jest. Zmierz też czy bez podania sygnału na wyjściach głośnikowych jest napięcie, AC lub DC.
                                Dam dzisiaj znać jak to wygląda z tymi napięciami :)

                                Zamieszczone przez LightSound Zobacz posta
                                Pasta ma być izolująca a nie termoprzewodząca, więc odpada, taką pastę można dać (ale w małych ilościach) pod podkładki mikowe lub sylikonowe.
                                Eeee? To po co ta pasta, skoro ona ma nie przewodzić ciepła, a izolować? nie lepiej dać tam teflon czy preszpan? też izoluje i nie przewodzi ciepła :P Te podkładki to gdzie dostane? Mam dość dobry sklep techno-top w mieście ale nie wiem czy taki wynalazek będą posiadać :/


                                Zamieszczone przez LightSound Zobacz posta
                                zmierz czy pomiędzy masą a wejściem nie ma zwarcia
                                Zamieszczone przez LightSound Zobacz posta
                                Masa jest jak matka! jest tylko jedna więc nieważne która, czy pomiędzy wejściem in, a masą jest zwarcie.
                                Więc skoro masa jest jedna to jak ma między nimi nie być zwarcia? Nie czaje tej wypowiedzi, albo jest to banalnie proste tylko źle sformowane albo późna godzina daje o sobie znać :P

                                Zamieszczone przez LightSound Zobacz posta
                                Zmierz też napięcia na kondensatorach filtrujących tych na 35V.
                                Zmierzę, a jakie powinno być? I w ogóle to muszę to mierzyć na akumulatorze czy na jakimś transformatorze 12v może być? On ma więcej jak 12, gdzieś granice 14 czyli jak akumulator przy słabym ładowaniu :P

                                Skomentuj


                                  #17
                                  Zamieszczone przez jojomen Zobacz posta
                                  Eeee? To po co ta pasta, skoro ona ma nie przewodzić ciepła, a izolować? nie lepiej dać tam teflon czy preszpan? też izoluje i nie przewodzi ciepła :P Te podkładki to gdzie dostane? Mam dość dobry sklep techno-top w mieście ale nie wiem czy taki wynalazek będą posiadać :/
                                  W sklepie elektornicznym, http://sklep.avt.pl/photo/product_in...ecca9f88ee.jpg lub http://www.podzespoly-elektroniczne....c5bbd980e5.jpg to są te podkładki. pod TO-220, bo takie tam tranzystory siedzą w środku. Tylko zanim to zrobisz upewnij się że tranzystory mają być odizolowane od obudowy - bo spotkałem się ze wzmacniaczami gdzie były one nie odizolowane i pod spodem była tylko pasta termoprzewodząca. Więc sprawdź jak to w oryginale jest, czy pod tranzystorami masz sylikon czy paste termoprzewodzącą. Jak pasta termoprzewodząca - to wyczyść radiator i tranzystory i nałóż jeszcze raz.

                                  Zamieszczone przez jojomen Zobacz posta
                                  Więc skoro masa jest jedna to jak ma między nimi nie być zwarcia? Nie czaje tej wypowiedzi, albo jest to banalnie proste tylko źle sformowane albo późna godzina daje o sobie znać :P
                                  Wejście IN składa się z sygnału (+) i masy (-) pomiędzy tym sprawdź czy jest zwarcie. Noi najlepiej czy pomiędzy masą układu czyli np. masą wejścia in a radiatorem jest zwarcie.
                                  Zamieszczone przez jojomen Zobacz posta
                                  Zmierzę, a jakie powinno być? I w ogóle to muszę to mierzyć na akumulatorze czy na jakimś transformatorze 12v może być? On ma więcej jak 12, gdzieś granice 14 czyli jak akumulator przy słabym ładowaniu :P
                                  Powinno być ok 20-35VDC, miedzyszczytowe 40-70VDC sprawdź na każdym kondensatorze czy jest ok.

                                  Skomentuj


                                    #18
                                    Zamieszczone przez LightSound Zobacz posta
                                    W sklepie elektornicznym, http://sklep.avt.pl/photo/product_in...ecca9f88ee.jpg lub http://www.podzespoly-elektroniczne....c5bbd980e5.jpg to są te podkładki. pod TO-220, bo takie tam tranzystory siedzą w środku. Tylko zanim to zrobisz upewnij się że tranzystory mają być odizolowane od obudowy - bo spotkałem się ze wzmacniaczami gdzie były one nie odizolowane i pod spodem była tylko pasta termoprzewodząca. Więc sprawdź jak to w oryginale jest, czy pod tranzystorami masz sylikon czy paste termoprzewodzącą. Jak pasta termoprzewodząca - to wyczyść radiator i tranzystory i nałóż jeszcze raz.
                                    Na zdjęciu na czerwono zaznaczone są te które mają taką przezroczystą podkładkę. Wszystkie trany i połączenie aluminiowych płytek z nimi i z obudową jest zalane białą pastą która moim zdaniem jest termoprzewodząca.


                                    Zamieszczone przez LightSound Zobacz posta
                                    Wejście IN składa się z sygnału (+) i masy (-) pomiędzy tym sprawdź czy jest zwarcie. Noi najlepiej czy pomiędzy masą układu czyli np. masą wejścia in a radiatorem jest zwarcie.
                                    Między (+) a (-) wejścia in jest zwarcie, tak samo między wszystkimi wyjściami do głośników i wyjściami a wejściami in.
                                    Na niebiesko zaznaczyłem gdzie jest zwarcie na aluminiowych płytkach, poza tym masa jest wszędzie ze sobą połączona.

                                    Zamieszczone przez LightSound Zobacz posta
                                    Powinno być ok 20-35VDC, miedzyszczytowe 40-70VDC sprawdź na każdym kondensatorze czy jest ok.
                                    Na samym zasilaczu, bez muzyki i głośników jest 33,5 i raczej stale tak się trzyma. Nie sprawdzałem ile jest gdy coś gra.
                                    Na wyjściach jak i wejściach żadnych napięć nie ma. Jak remote jest odłączone nie pobiera prądu. Niby wszystko cacy :P

                                    Skomentuj


                                      #19
                                      Zamieszczone przez jojomen Zobacz posta
                                      Na zdjęciu na czerwono zaznaczone są te które mają taką przezroczystą podkładkę. Wszystkie trany i połączenie aluminiowych płytek z nimi i z obudową jest zalane białą pastą która moim zdaniem jest termoprzewodząca.
                                      To zamień je na nowe i daj pastę termoprzewodzącą. Stostuje się podkładki + pasta termoprzewodząca lub sama pasta sylikonowa.
                                      Zamieszczone przez jojomen Zobacz posta
                                      Na samym zasilaczu, bez muzyki i głośników jest 33,5 i raczej stale tak się trzyma. Nie sprawdzałem ile jest gdy coś gra.
                                      Na wyjściach jak i wejściach żadnych napięć nie ma. Jak remote jest odłączone nie pobiera prądu. Niby wszystko cacy :P
                                      No niby wszystko ok, ale tak jakby był ustawiony za duży prąd spoczynkowy i dlatego się tak nagrzewał.

                                      Skomentuj


                                        #20
                                        Czyli że się wzbudza? czy jak to tam się fachowo nazywa :P Da radę jakoś to zmniejszyć? Ale poza nagrzewaniem i pobieraniem prądu to wszystko jest ok?

                                        Skomentuj

                                        Czaruję...
                                        X