po taniości :
z charakterystyk widzę, że wystarczy ci regulowany stabilizator Uwy=3.9V (specyfikacja 4.2V)i ograniczeniem prądowym 1.4 A. Ale to trzeba siedzieć i czuwać przy akumulatorach.
Grubsze schematy sa na necie.
"Ładowarka baterii litowo jonowych"
Bart , ja się zajmuje akumulatorami, jeśli chcesz wszystkie ładować szeregowo to bardzo trudno dostać układ który to realizuje, najprościej zrobić to ładowarką modelarską bo tam można sobie wybrać ilość ogniw. Jak chcesz ładować ogniwa pojedynczo to zwykły zasilacz z ograniczeniem prądowym załatwi sprawę.
Ładowanie cywilne max.4,215V (4,2typ)
Ładowanie dla celów kosmicznych 3,9V (minimum +100% liczba cykli, pojemność do wykorzystania tylko 70% maksymalnej)
Napięcie końcowe wyładowania 3,3V, pod dużym obciążeniem 2,7V zalecane.
Nieprzestrzeganie dolnych wartości redukuje prąd maksymalny-rośnie wielokrotnie rezystancja wewnętrzna, nieprzestrzeganie górnej granicy powoduje natychmiastowe uszkodzenie(gwałtowny kilkudziesięciokrotny wzrost rezystancji wewnętrznej) , a przy dużych prądach nawet eksplozję.
Znalazłem na alledrogo ładowarkę za 35 zł z procesorem
bo jak bym coś źle zrobił to sobie biedy tylko narobię :)
Wprawdzie nie myślałem do czego te ogniwa bym wykorzystał , co powiecie o diodzie modułowej o mocy 10W to jako na latarkę zasilanie takiej diody od 10 v do 12v są takie na necie po 25 zł
Takie akusy sa w bateriach laptopow. Uzywane tez do zasialania mocnych latarek.
Widzialem tylko ladowarki na jednego lub dwa akumulatorki, sam uzywam takiej: ultrafire
Skomentuj