Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wzmacniacz SONY 530ES - cicho i niewyraźnie gra

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Wzmacniacz SONY 530ES - cicho i niewyraźnie gra

    Witam!

    Mam mały problem z moim wzmacniaczem - SONY 530ES.
    Wzmacniacz ostatnio grał tylko prawym kanałem (lewy grał ale ledwo go było słychać przy potencjometrze ustawionym na max). Od dzisiaj gra obydwoma kanałami - lewy gra trochę głośniej (ale dalej cicho) a prawy od dzisiaj gra tak samo jak lewy (przyciszył się i teraz oba idą równo). Po podłączeniu głośników i podkręceniu potencjometru na full głośniki grają cicho (i na dodatek bardzo cichym basem) ale mimo to słychać zniekształcenia takie jak przy zbyt mocnym wzmacniaczu do słabych głośników gdy się go odkręci na full (przesterowane wysokie i charczące niskie tony).

    Proszę elektroników o rady co mogę z nim zrobić gdyż wolałbym nie zostawiać 200zł w serwisie RTV jeśli dam radę zrobić to sam!

    #2
    Ciężko strzelić w ciemno, przyczyn może być wiele od banalnych do np. uszkodzenia tranzystorów mocy.
    Z tego co kojarzę to tam jakieś hybrydy STK siedzą. Mam do tego instrukcje serwisową może Ci pomoże, podaj mail jak chcesz.

    Skomentuj


      #3
      Dzięki raven, wysłałem maila i jak dostanę to poczytam instrukcję :) Jeśli ktoś będzie miał jakiś pomysł co to może być to proszę, piszcie!

      @EDIT

      Chyba niestety znalazłem powód usterki... Pewnie powiecie że to na 99% wina popękanej płytki drukowanej? Da się to jakoś odratować? :(
      Last edited by koszykbb; 12.03.2011, 14:18.

      Skomentuj


        #4
        jak STK są tam i one padły, to naprawa może być nieopłacalna.

        Skomentuj


          #5
          Zamieszczone przez koszykbb Zobacz posta
          Chyba niestety znalazłem powód usterki... Pewnie powiecie że to na 99% wina popękanej płytki drukowanej? Da się to jakoś odratować?
          Polutować kablami punkt-punkt patrząc na ścieżki...

          Skomentuj


            #6
            Albo zacynować ścieżki w miejscu dziur uprzednio delikatnie zeskrobując soldmaskę. Możesz to zrobić jakimś nożykiem (;

            Skomentuj


              #7
              Zamieszczone przez El_liero Zobacz posta
              jak STK są tam i one padły, to naprawa może być nieopłacalna.
              Końcówka jest na tranzystorach STK robi jako stopień napięciowy

              Skomentuj


                #8
                Przekaźnikom tez się należy przyjrzeć. Brudne styki powodują dokładnie takie efekty.

                Skomentuj


                  #9
                  A czy masz może jakiś artykuł na temat czyszczenia przekaźników? Lub na temat samych przekaźników? Trochę już lutowałem, jakieś schematy robiłem, jakieś podstawy znam ale jeśli chodzi o to jak to wszystko działa to jestem w tym kompletnie zielony a chciałbym zrobić to, co dam radę samemu.

                  Skomentuj


                    #10
                    Zamieszczone przez koszykbb Zobacz posta
                    A czy masz może jakiś artykuł na temat czyszczenia przekaźników?
                    przekaźnik się wymienić powinno

                    Skomentuj


                      #11
                      Wyczytałem, że jeśli są rozbieralne to można je czyścić.

                      I w ten oto właśnie w ten sposób rozwiązałem mój problem :biggrin:
                      Nie wiem czy pomogło czyszczenie ale po rozkręceniu całego wzmacniacza na czynniki pierwsze, zdjęciu obudów z przekaźników, przeczyszczeniu ich patyczkami higienicznymi, połączeniu wszystkich kabli od nowa i skręceniu wszystkiego "do kupy" wszystko zaczęło znowu bardzo ładnie grać

                      Dzięki wszystkim!

                      ---------- Post dodany o 15:07 ---------- Poprzedni post o 20:47 ----------

                      No i problem powrócił :( Wzmacniacz gra fajnie a jak się mu puknie w obudowę (np. w przedni panel od góry) to znowu ciszej i każde puknięcie, przesunięcie czy położenie wzmaka zmienia jego działanie. Co może byc tego powodem? Jedna kolumna cały czas gra bdb a druga raz tak a raz inaczej, pomóżcie :(

                      Skomentuj


                        #12
                        Zimny lut na pewno! Jak wyeliminowałeś te pęknięcia? No i wymień te przekaźniki a nie czyść ich, przecież majątku nie kosztują...

                        Skomentuj


                          #13
                          Przekaźniki są na 100% sprawne bo sprawdzałem więc je zostawię :)
                          Pęknięcia są połączone punktowo kabelkami i dodatkowo połączone grubszą warstwą cyny ścieżki na pęknięciach. Pęknięcie płytki sklejone epoksydem.

                          W jakim miejscu mam szukać takiego zimnego lutu?

                          Opiszę wszystko jeszcze raz dokładnie gdyby komuś miało coś przyjść do głowy.
                          A więc teraz sprawa wygląda tak:
                          1. Wzmacniacz po wciśnięciu przycisku zasilania zaświeca się czerwona dioda, czekam kilka sekund (na załączenie wzmacniacza), dioda zmienia kolor na zielony co oznacza że wzmacniacz się uruchomił i zaczął pracę.
                          2. Wszystko gra normalnie głośno i ładnie (no, na moje ucho lewy kanał gra minimalnie ciszej i troszkę mniej barwnie ale to prawie niewyczuwalne).
                          3. Po puknięciu w obudowę (nie koniecznie za pierwszym puknięciem):
                          -wzmacniacz po stuknięciu traci moc i dźwięk traci głębię,
                          -czasem pojawia się też echo (tak jakby dźwięk krążył gdzieś po wzmacniaczu i powtarzał się dźwięk sprzed około sekundy nakładając się z aktualnym),
                          -potencjometr do zmiany balansu kanałów działa dużo mniej efektownie, bardzo małą zmianę powoduje zmiena balansu całkiem na prawy lub lewy kanał, praktycznie cały czas grają obydwa głośniki bez względu na to w jakim położeniu jest potencjometr tylko albo jeden albo drugi trochę się wycisza
                          4. Po paru kolejnych puknięciach (lub po paru przestawieniach wzmacniacza np. z półki na inną półkę) wzmacniacz przełącza się w pozycje przed uruchomieniem (pali się czerwona dioda i nie słychać dźwięku w ogóle), nie chce przełączyć się na diodę zieloną
                          5. Wyłączam wzmacniacz, pukam parę razy w niego i włączam ponownie - wszystko zaczyna znowu działać jak nalezy i koło się zamyka - powrót do punktu 1.

                          Pomocy!
                          Last edited by koszykbb; 16.03.2011, 15:43.

                          Skomentuj


                            #14
                            przelutuj wszystkie luty na wszystkich płytach - potencjometr balansu na pewno, scalaki ostrożnie, nie wszystkie nóżki na raz tylko po kilka i studzenie. sporo zimnych lutów tam jest, jak sprzęt był sporo przenoszony, rzucany to właśnie płytki połamane i takie rzeczy są. Uważaj, żeby cyną nie pozwierać sąsiednich lutów, bo po zrobieniu całej płyty nie dojdziesz gdzie jest błąd. Zimne luty widać, wokół nóżki na "lejku" z cyny na polu lutowniczym jest taka rysa albo cyna jest lekko pomarszczona a nie gładka. Tak czy inaczej przelutuj wszystko.

                            Skomentuj


                              #15
                              No to robię zdjęcia zaraz żeby wszystko wiedzieć gdzie było przykręcone i gdzie poprzypinane kable.
                              No i biorę się za lutowanie wszystkiego na nowo :P Trochę się boję ale cóż - do odważnych świat należy. Zobaczymy jaki będzie efekt.

                              ---------- Post dodany o 22:21 ---------- Poprzedni post o 16:37 ----------

                              Gotowe, wszystkie możliwe luty potopione i "podmuchane". Skręciłem wszystko do kupy i jak na razie żadne pukanie, stukanie, przenoszenie ani obracanie nic nie powodują:thumbsup: Zobaczymy jak będzie jutro przy większej głośności, czy zmieniła się jakość albo głośność bo dzisiaj cisza nocna nie pozwala mi już na przetestowanie.
                              btw. strasznie żmudna robota:razz:

                              Skomentuj


                                #16
                                Zamieszczone przez koszykbb Zobacz posta
                                btw. strasznie żmudna robota
                                ale efektywna

                                Skomentuj


                                  #17
                                  Więc tak: na chwilę obecną gra wszystko oprócz tego, że kanał A gra normalnie (2 głośniki), kanał A+B gra normalnie (wszystkie 4 głośniki elegancko) ale już sam kanał B nie gra w ogóle :/ Ma ktoś jakiś pomysł?

                                  Skomentuj


                                    #18
                                    No i powrócił stary problem... Lecę do kolejnego serwisu. W poprzednim krzyknęli zdecydowanie za dużo ale i tak dam go do naprawy mimo, że będzie to troszkę nieopłacalne :(
                                    Dzięki wszystkim za pomoc i pozdrawiam!

                                    Skomentuj


                                      #19
                                      Witam wszystkich bardzo serdecznie, jestem posiadaczem wyżej wymienionego wzmacniacza. Od początku miałem problemy z niedziałającym lewym kanałem. Z początku podejrzewałem wtyczkę 5 pinową która mieści się po prawej stronie i łączy 2 płytki, problem ustał gdy przylutowałem piny bezpośrednio, jednak później upadł potencjometr... I tutaj zwracam się z prośbą, jeżeli by ktokolwiek słyszał, widział o oryginalnym potencjometrze od es-530 ALPS'a 2x120k to dzwonić, pisać o każdej porze dnia :) GG-1149948 KOM- 793-609-455

                                      Jako tymczasowy potencjometr próbuję usadzić inny, 2x100k poprzez połączenie na kable. Moim problemem przy tym połączeniu jest to, że NIE MAM POJĘCIA jak to podłączyć. Mógłby mi ktoś pomóc opisując kolory ? Od razu piszę że numerycznie 1.2.3 układałem na potencjometrze z odczepem, zamieniałem 1 z 3 itd. kombinowałem jeszcze kilka razy, jednak na marne ...

                                      Tutaj zdjęcia połączeń potencjometra.:

                                      http://rapidshare.com/files/455167561/Pulpit.rar



                                      Za wszelką pomoc z góry bardzo serdecznie dziękuję, Mateusz

                                      Skomentuj

                                      Czaruję...
                                      X