VolcanO - ciekawy projekt

[ZIG ZAK]

Bynajmniej nie chcialem sie klocic . Wiesz jak jest ciagle cos kombinujesz a potem takie efekty , mimo ze jestem dosc przekonany ze obie kolumny byly wczesniej podlaczone tak samo lecz z odwrocona faza to moze bylo inaczej i jedna zgodnie druga z odwrocona faza .
Pozdrawiam.

[Pawel S.]

Moim zdaniem jest ruznica w scenie przy odwroconej fazie , ale przeciez mozna podlaczyc kolumny z odwrotna polaryzacja

takie pisanie to czysta glupota!
mamy przeciez tutaj sygnal sinusoidalnie zmienny!
tak wiec lepiej panowie pomyslec o podstawach fizyki...

[ZIG ZAK]

Wiem i szczerze mowiac sam troche zglupialem i nie wiedzialem jak do konca to wytlumaczyc:lol:

[mbar]

Efekt placebo, autosugestia :)

[raven1985]

Witam Was,

Witamy.

a mianowicie VolcanO nie pretenduje do miana hi-endu i nigdy nie było moją*intencją tworzenie urządzenia, które miałoby stawać w zawody z urządzeniami z cenie małego samochodu

Także nie o to mi chodzi. Ale myślę że warto wykorzystać max. potencjał drzemiący w PGA i zrobić max poprawnie technicznie.

Owszem na wejściu nie ma filtra, ale nic nie stoi na przeszkodzie aby podlutować go wprost na gniazdach jeśli ktoś ma życzenie.

Taki filtr powinien być.

Owszem odwraca, ale czy to dobrze, czy to źle, jest właściwie kwestią światopoglądowo-mistyczno-magiczną. Część urządzeń audio odwraca fazę, część nie odwraca i zazwyczaj póki nie rozgałęziamy toru na podpasma, to moim zdaniem nie ma powodu, aby się nad tym rozwodzić. Kiedyś ze znajomymi próbowaliśmy wysłyszeć odwróconą i nieodwróconą fazę, nikomu się nie udało. Jeśli więc komuś przeszkadza, że VolcanO odwraca fazę, jedyne co mogę powiedzieć to tyle, że przykro mi z tego powodu.

Nie twierdzę że słychać tylko poprawność techniczna nakazuje zachowanie fazy nie odwróconej.

Odnosząc się do pozostałych zagadnień poruszanych w mailu od Ravena, kwestia doboru wzmacniacza operacyjnego OPA2134 była podyktowana rozsądnym kompromisem. Nie jestem zwolennikiem strojenia urządzeń poprzez notoryczne przekładanie wzmacniaczy operacyjnych i przywiązywanie się do ich "sygnatur brzmieniowych". Uważam, że stosując wymyślne modele można narobić sobie więcej biedy niż mieć z tego pożytku, szczególnie używając tych najszybszych.

Nie dobieram wzmacniaczy na słuch :)
Podałem najmniej szumiące nie mające zniekształceń Common-Mode Distortion lub efekt ten jest w nich pomijalny. Układy LME NS również są tanie i ogólnie dostępne.
Rezystancja 94k szumi w temp. pokojowej w paśmie 20kHz 5.5uV.

Przesył symetryczny w zastosowaniach estradowych daje korzyści bezdyskusyjne, w domowym zaciszu bywa różnie i w wielu wypadkach jest to także kwestia światopoglądowa, niż rzeczywista. Nie chciałbym polemizować z tymi, który lubią XLR (zresztą sam lubię), dla nich wkrótce pojawi się moduł desymetryzatora do VoclanO.

XLR to tylko propozycja jeśli taki moduł się pojawi to dobrze. Chętnie pomogę przy jego opracowaniu :)

Projekt jest oczywiście w pełni funkcjonalny nawet bez tych zmian i bardzo mi się podoba :)

[Edward_]

Witamy.
Nie twierdzę że słychać tylko poprawność techniczna nakazuje zachowanie fazy nie odwróconej.

Nie ma norm na tę okoliczność, co wprost wynika zprostego faktu, że człowiek tego nie słyszy. Jeśli ktoś będzie spać spokojnie jedynie wtedy, gdy jego sprzęt pracuje w zgodnej fazie, może zawsze odwrotnie podłączyć kolumny i po sprawie. Zgadza się? :)

Nie dobieram wzmacniaczy na słuch :)

Nie sugerowałem tego, ale zapewne wiesz, że dla wielu DIYowców dzień bez wymiany opampa jest dniem straconym. W mojej osobistej ocenie nie jest to właściwy kierunek dążenia do dobrego dźwięku.

Rezystancja 94k szumi w temp. pokojowej w paśmie 20kHz 5.5uV.

Czyli zgrubnie licząc jest to co najmniej kilka razy mniej niż dyganie najmłodszego bitu CD-Audio. Jest się o co bić?

XLR to tylko propozycja jeśli taki moduł się pojawi to dobrze. Chętnie pomogę przy jego opracowaniu :)

Bardzo dziękuję za propozycję. Nie wykluczone, że skorzystam z Twojej pomocy, tym bardziej, że nadchodzących miesiącach będę miał nieco mniej czasu na DIY. Moduł desymetryzatora zacząłem wstępnie opracowywać jako płytkę nakładaną na selektor i mającą dokładnie te same wymiary. W ten sposób będzie użytkownik będzie mógł przerobić dowolne z wejść na symetryczne (a nawet wszystkie) jednocześnie nie pożerając dodatkowego miejsca w obudowie.

Projekt jest oczywiście w pełni funkcjonalny nawet bez tych zmian i bardzo mi się podoba :)

Dziękuję za miłe słowo. :)

[raven1985]

Nie ma norm na tę okoliczność, co wprost wynika zprostego faktu, że człowiek tego nie słyszy.

Tego chyba nie udowodniono jeszcze :) AES zaleca zachowanie zgodnej fazy.

Czyli zgrubnie licząc jest to co najmniej kilka razy mniej niż dyganie najmłodszego bitu CD-Audio. Jest się o co bić?

Bić nie :) 5.5uV RMS to strata ~1.5dB S/N :) Dla porównania sam PGA szumi 9uV RMS.

W mojej osobistej ocenie nie jest to właściwy kierunek dążenia do dobrego dźwięku.

Z pewnością nie :)

Bardzo dziękuję za propozycję. Nie wykluczone, że skorzystam z Twojej pomocy, tym bardziej, że nadchodzących miesiącach będę miał nieco mniej czasu na DIY. Moduł desymetryzatora zacząłem wstępnie opracowywać jako płytkę nakładaną na selektor i mającą dokładnie te same wymiary. W ten sposób będzie użytkownik będzie mógł przerobić dowolne z wejść na symetryczne (a nawet wszystkie) jednocześnie nie pożerając dodatkowego miejsca w obudowie.

Mam desymetryzator we wzmacniaczu :)

[ZIG ZAK]

mbar zadna autosugestia ja bynajmniej nie sprawdzalem czy jest roznica poprostu po dokonanych zmianach w zwrotnicy ponownie podlaczylem i zauwazylem inna scene , jakos nie moglem uwiezyc ze wczesniej jedna z kolumn byla w fazie a druga odwrotnie bo zawsze sprawdzam . Wczoraj sluchalem "Dark side of the moon" 3 razy (kawalek nr. 3) i niestety bez wysokotonowki to nie to ale dzisiaj sprawdzalem na The Doors'ach i sie potwierdzilo ze wczesniej musialem cos namieszac .

[wojak737]

Nie na temat...

Może spróbuj zrobić pomiar kolumny w fazie, a potem z odwróconą o 180st. Powinno coś pokazać, jeżeli masz rację. Osobiście stawiam jednak na efekt placebo :)