Witam.
Poskładałem wzmacniacz wg schematu

3 końcówki są w pełni sprawne, (wyregulowałem prąd spoczynkowy i offset na wyjściu), ale z jedną jest coś nie tak.
Po włączeniu napięcie na wyjsciu rośnie do ok. 9,2V i się stabilizuje na tym poziomie.
Zasilanie całości +/-37V.
W jaki sposób mogę sprawdzić co jest przyczyną usterki? Elementy zamontowane we właściwych miejscach, ściezki na wszsytkich płytkach identyczne, zwarc nie widze. Regulacja potencjometrem od ustawiania offestu nic nie daje.
A moze ma ktos pomysl na to co jest nie tak?
Poskładałem wzmacniacz wg schematu

3 końcówki są w pełni sprawne, (wyregulowałem prąd spoczynkowy i offset na wyjściu), ale z jedną jest coś nie tak.
Po włączeniu napięcie na wyjsciu rośnie do ok. 9,2V i się stabilizuje na tym poziomie.
Zasilanie całości +/-37V.
W jaki sposób mogę sprawdzić co jest przyczyną usterki? Elementy zamontowane we właściwych miejscach, ściezki na wszsytkich płytkach identyczne, zwarc nie widze. Regulacja potencjometrem od ustawiania offestu nic nie daje.
A moze ma ktos pomysl na to co jest nie tak?
Skomentuj