Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Audigy 2 ZS OEM - moja opinia i spostrzeżenia :)

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Audigy 2 ZS OEM - moja opinia i spostrzeżenia :)

    No to kupiłem sobie tego Audigy :)
    Pierwsze wrażenie ? Bardzo profesjonalnie wykonana karta - wszystkie wtyki całe metalowe i w całości złocone, troszke długa (o jakieś 5cm dłuższa od SB Live) na środku wielki chip Audigy2 a na rogu ślicznie wygrawerowany złocony napis "Audigy 2 ZS" :)
    Przy montażu karta jakoś tak dziwnie się broniła przed zamontowaniem - koniec śledzia karty uparcie nie chciał wleźć w otwór obudowy ale po 5 min walki wygrałem

    Po fizycznym zainstalowaniu ustrojstwa w slocie PCI na płycie głównej, pojawił się nastepny problem - sterowniki Kx z Live za cholere nie chciały dopuścić do instalacji driverów audigy - wywaliłem je przez uninstall , później wywaliłem wszystkie pozostałosci Kxów w postaci plików .dll ręcznie z c:/windows/system32/ . Po restarcie qpa - dalej nic - no to tym razem wtargnąłem do rejestru systemowego i kasowałem wszystkie wpisy zawierające w nazwie "kx project" - a tu nastepny wał - niektóre wpisy poprostu nie dały sie usunąć...
    Rozwiązałem to poprzez wejście w tryb awaryjny - wtedy wszystko ładnie poleciało :)
    Po restartcie kompa zaraz po pojawieniu się pulpitu wyskoczyła tabliczka "Wykryto nowy sprzęt audio PCI: Audigy 2 ZS..." hurrrrra :) No i po tym bezproblemowo zainstalował się calutki driver (łącznie bagatela waży 185MB). Po tym wystarczyło jeszcze wejść na strone creative'a i ściagnąc 60MB najświeższych update'ów i łatek do tych sterowników (poprzez auto update samo znajduje potrzebne łatki, ściąga je i instaluje) i można było się już bawić

    Wrażenia odsłuchowe w porównaniu z Live ? Soprany stały się bardziej wyraziste (chodzi o sytuacje kiedy wyłączone są wszelkie podbicia i nieaktywny jest equalizer), karta nie generuje szumu jak SBLive wiec prawie do końca skali w ampli nie słychać żadnego szumu. Basik praktycznie nie zmienił się - przynajmniej ja nie zauważyłem wiekszej różnicy, przyrostu wydajności kompa też nie zauważyłem (może jakiś jest ale jak już to minimalny). W sterownikach ogromne różnice w porównaniu z orginalnymi SB Live - bardzo duzo ustawień dla głośników (odległość każdej kolumny od słuchacza, kąt nachylenia kolumny względem słuchacza , głośność kolumny, częstotliwość odcięcia suba i kierowanie basu na kolumny, częstotliwość dolnego odcięcia basu dla kolumn, 3 systemy emulacji stereo w 5.1, system czyszczenia ścieżki z szumów w czasie rzeczystym (nie używam), efekty przestrzenne (do 4 różnych naraz), wszystkie standardy dźwięku 3D w grach łącznie z EAX 4 i AdvancedHD (świetnie to brzmi - testowałem na kilku grach - poprostu super), pełna obsługa Dolby Pro Logic, Dolby Digital EX, DTS ES itp. graficzny equalizer z presetami (szkoda tylko że można podbijać w wąskim zakresie bo od 120Hz do 8kHz - znacznie lepiej skutkuje proste Bass i Treble w głównym panelu Audigy - dlatego equalizera nie używam - wyłączony), są jeszcze takie pierdoły jak zwolnienie i przyśpieszenie odtwarzania ścieżki dźwiękowej w czasie rzeczywistym i crossfadeing utwórów - nachodzenie następnego utworu na poprzedni przy końcu. To by były chyba wszystkie ważniejsze funckje tej karty :)

    Uważam kupno tego Audigy za dobry zakup - najbardziej mi się podoba czystość dźwięku i piękne efekty 3d w grach a także mnogość ustawień w opcjach :)

    Jednak nie podobają mi się dwie rzeczy:
    1. Beznadziejny equalizer (jak można było dać podbicia basu od 120Hz ?! a gdzie 30 i 60Hz ?! Tak samo soprany: 8kHz górną granicą ?! Powinno być przynajmniej 12, 14 lub 16kHz...przez to equalizer staje sie bezużyteczny i jest u mnie całkowicie wyłączony). O wiele lepsze wyniki daje zwykłe podbijanie Bass i Treble w Surround Mixer gdyż podbicie basów działa na częstotliwości od 30Hz a podbicie sopranów skutkuje nawet na czestotliwość 16kHz.
    2. Mała stromość opadania efektywności suba przy odcięciu na danej częstotliowści - dalej od czasów SBLive nikt nie raczył tego naprawić i gdy ustawi się odcięcie na np. 70Hz to sub i tak ochoczo jeszcze pomrukuje przy 150Hz - identycznie jak w SBLive...chyba czas złożyć fizyczny filtr do suba i zcalić go z wzmakiem...hmm musze o tym kiedyś pomyśleć.

    Jest możliwość że to poprawią w następnych wersjach sterowników - wychodzą nowe prawie co miesiąc (Creative zawsze wspiera tylko swoje nowe karty - wypusci nowe i zapomni o starych...moją też to kiedyś czeka).
    Gdyby nie te wady to by była idealna karta...ale tak to na tym świecie jest że nie ma rzeczy idealnych :)

    Teraz mam świetny ampli, świetną dzwiękówke i słabe kolumny heh :) I tak teraz już zostanie na dłuuugi czas bo z kasy się spłukałem a nawet się zadłużyłem

    #2
    Gratuluje zakupu :)
    Ja super dawno temu kupiłem starego Lajwa - wtedy kiedy był nowością.
    Tak samo zachwycałem sie wszystkimi jego bajerami, które dzisiaj posiadają nawet zapalniczki :-)
    Teraz do Line Out podłączone sa byle jakie piszczałki komputerowe a dzwiek do zestawu AV idzie przez złącze cyfrowe - wiec Lajw sie nie napracuje.
    Pozdrawiam

    Skomentuj


      #3
      FPPFan mam prosbe - moglbys sprawdzic nastepujaca rzecz - podlacz sluchawki pod wyjscie dla przednich i potem dla tylnych glosnikow, wlacz podbijanie niskich (tzn. to normalne co w starych SB) i zobacz tzn. uslysz:) czy przedni kanal nie znieksztalca w stosunku do tylnego, bo ja mam starego live'a (tego najstarszego) i z przedniego kanalu nie da sie korzstac, bo lekkie podbicie niskich i wszystko znieksztalcone i to jest podobno wada wszystkich live-ow z tej serii i zastanawia mnie czy juz ja usuneli

      Skomentuj


        #4
        mkul, nie jest to wada tylko tak dobrane wzmocnienie stopnia końcowego aby pracował w najlepszych warunkach. Dodatkowe podbicie pasma przesterowywuje ten wzmacniacz i tyle.
        Z tego co piszesz to mógłby Cie "uratowac" zewnętrzny wzmacniacz słuchawkowy z regulacją basów. Bo w lajwie albo głosno i flat, albo cicho + bas.
        Jaki dokładnie jest to model?

        Osobiście wolę własnie takie rozwiazanie kiedy moge tak regulować wzmocnienie ze powoduje on przesterowanie stopnia końcowego. Wiem na co stac ten stopien i potrafie dobrac tak ustawienia zeby otrzymac takie brzmienie jakie lubię.

        Pozdrawiam

        Skomentuj


          #5
          tu jest jej test gdzie autor tez zauwazyl problem z frontwym kanalem : http://www.io.com/~kazushi/audiocard/sblive/ , dziwne w tym jest to, że tylny kanal chodzi bardzo dobrze niezaleznie od ustawien korektora, a z wylaczona equalizacja oba brzmia bardzo podobnie.
          Niestety do kompa mam zrobionego wzmaka na tda, ktorego nie da sie sluchac bez korekcji (co innego lm, ale tego wykonczylem przypadkiem),
          aha i z podbiciem niskich nawet bardzo cicho nie da sie sluchac niezaleznie od tego do czego podlacze wyjscie, kiedys myslalem ze moze przedni kanal ma wbudowany maly wzmacniacz jak stare SB, ale w instrukcji nic o tym nie znalazlem,
          aha i jeszcze jedno przednie kanaly b. szumia nawet bez sygnalu, myslalem ze cos we wzmaku skisilem ale z tylnych cisza nawet przy volume na maxa

          Skomentuj


            #6
            Przeprowadziłem test odłączajac amplituner i podłaczajac same słuchawki (Philips SBC-HP200) do wejść: Front Left/Right a następnie do Rear Left/Right. Testowałem softwareowym generatorkiem sinusoidalnym (Test Tone Generator v3.8) ustawionym na maksymalnej głośności jaka sie w nim da ustawić (-0 dB).
            Oto wyniki testów:
            Na obydwóch wyjściach pojawiają się zniekształcenia, na tych samych przedziałach częstotliwości i na tych samych poziomach podbicia.
            Dla suwaka "Bass" przy podbiciu ustawionym na 100% pojawia sie głośne brzęczenie wraz z samym sygnałem podawanym przez generator w przedziale od od 20Hz do 65Hz, przy ustawieniu podbicia na 85% brzęczenie występuje juz tylko w przedziale 20 - 25Hz, przy ustawieniu suwaka na 80% nie występuje już żadne nawet najmniejsze brzęczenie na całej długości pasma niskich częstotliwości.
            Dla suwaka "Treble" jest dokładnie identycznie tylko że brzęczenie pojawia się w przedziale od 17kHz do 22kHz (nawet kiedy juz nie słychać żadnego dźwięku podawanego przez sam generatorek - ja słysze do 16kHz więc dalej nie miałbym prawa już nic usłyszeć). Brzęczenie ustaje na dokładnie takich samych ustawieniach suwaków co w przypadku basu - czyli dla 85% brzęczy (raczej tak metalicznie nierównomiernie piszczy z takim samym nasileniem i tonem niezaleznie od ustawianej w danym momencie czestoliwosci z zakresu w którym to występuje) jest tylko od 19 - 22kHz a na 80% nie ma całkowicie żadnych nawet śladowych zniekształceń).
            Do tego dodam że na samo brzęcznienie w tych przedziałach które podałem wyżej nie ma wpływu ustawienie głównego suwaka głośności "Master Volume" - czy głosność jest na 20% czy na 100% to i tak brzęczy i przestaje brzęczeć na tych samych ustawieniach co podałem powyżej.

            Bardzo dobrze że wykonałem ten test - teraz wiem do ilu można ewentualnie podbijać żeby nie mieć żadnych zakłóceń - a szczęśliwie trafiłem że ustawiając wczoraj po instalacji podbicia metodą "na słuch" ustawiłem basy na 79% a soprany na 62% czyli i tak zmieściłem się całkowicie w granicach czystego dźwięku :-)

            Do tego zrobiłem sobie ten sam test na amplitunerze - także wyszło że on sam też się przesterowuje gdy poda mu sie sygnał wiekszy niż 80% na suwaku Master Volume ! To znaczy - ustawienia podbić basów i sopranów mają zakłócenia w dokładnie tych samych miejscach i dokładnie w taki sam sposób co przy słuchawkach podpietych prosto do dźwiękówki - to pewnie wynika juz z samej dźwiękówki a amplituner sam z siebie dałby rade wiecej. Ale podjechanie głównym suwakiem głośności ponad 80% powoduje pojawianie się zniekształceń tego samego typu na krańcach przedziału dźwięku słyszalnego (granice 20Hz i 20kHz) - oczywiscie wszystko inne ustawione na maksa (Wave vol, Midi vol, CDAudio vol itp). Dzięki tym testom wiem dokładnie ile moge wycisnąć z tego sprzętu i teraz mam wszystko ślicznie poustawiane - przejechanie generatorkiem ustawionym na max głosność od 20Hz do 20kHz nie powoduje żadnego typu zniekształceń ani w kolumnach ani w słuchawkach podpietych do amplitunera :)

            Co do SBLive i różnicy dźwięku między wyjściem Front i Rear to wszystko jest ładnie wyjaśnione na stronie KX Project w dziale FAQ :)

            A tu cytat z tamtejszego FAQ wyjaśniający cały problem (in inglisz ):

            "As a rule, Creative audio cards use the AC97 Codec for Front and Center/Subwoofer outputs, and I2S Codec for Rear output. The AC97 Codec is also used as an ADC (Analog to Digital Converter) and, thus, is responsible for all on-board analog inputs. (Note that LiveDrives and other DaughterBoard cards use different schemes).

            The AC97 Codecs used in SBLive! cards are rather noisy devices (when compared to I2S Codecs), and this leads to some quality problems. As a rule, SBLive Rear outputs have much better Signal To Noise Ratio (SNR), Total Harmonic Distortion (THD) and Channel Separation (acs) since they use the I2S Codec. So, if you want to get better sound quality for music playback it is recommended that you plug your speakers into the 'Rear Out' and enable the 'Swap Front and Rear' kX Mixer option (the swap is enabled by default)."

            To wyjaśnia wszystko :) A kto nie zna inglisza to cóż...niech się zacznie uczyć

            Skomentuj


              #7
              Dzieki FPPFan za obszerne wyjasnienie, wiec wyglada na to, ze z moim livem nic sie nie da dobrego zrobic, bo chcialem wykorzystac 4 kanaly, zamiana tez mi nic nie da, bo regulacja bass/treble dziala na przod i tyl jednoczesnie, przynajmniej pod linuxem (chyba, ze da sie wylaczyc equalizacje dla frontu i zamienic przod z tylem to byloby to jakies rozwiazanie), ale chyba pozostaje zakup audigiego predzej czy pozniej

              Skomentuj


                #8
                Mam problem z opcją "bass redirection" a raczej
                z pozbyciem się jej...
                Opcja ta służy do dzielenia pasma niskich częstotliwości dźwięku na zakres dla subwoofera
                i dla kolumn. Punkt podziału jest ustawiany suwakiem i mozna go regulować od 10Hz do 200Hz.
                Działą to w ten sposób że gdy ustawi się suwak w pozycji np. 70Hz wtedy subwoofer gra w zakresie
                od 20Hz do 70Hz a kolumny od 70Hz w zwyż. Mój problem polega na tym że bardzo mi nieodpowiada
                obcinanie basu kolumnom przednim które to się wtedy marnują bo są obkrojone z najlepszego niskiego basu.
                Gdy się wyłączy tą opcję wtedy kolumny
                grają ślicznie bo dostają całe pasmo (od 20Hz w zwyż) ale wtedy subwoofer nie gra wogóle !!!
                Tzn. na wyjściu sygnału subwoofera na karcie nie ma sygnału - sygnał dla subwoofera zostaje
                wyłączony :(

                Do karty mam podpięte 5 głośników i subwoofer. Jak już kiedyś wspominałem zasilane są amplitunerem
                Yamaha RX-V440. Sygnał z karty idzie
                do amplitunera trzema kablami jack stereo/2xchinch z trzech wyjść analogowych Audigy 2 ZS (front R/L,
                rear R/L i sub/center) i jest podłączony do 6 wejść "6CH INPUT" w amplirunerze - czyli do wejść na
                zewnętrzne źródło dźwięku 5.1. Subwoofer posiada własny wzmacniacz mojej własnej roboty.

                Przedtem miałem SBLive z sterownikami KX Drivers i sam sobie ładnie poprowadziłem oddzielny
                odfiltrowany sygnał na wyjście suba w KxDSP, zmieniłem karte na lepszą i mam taki wałek...

                Moje pytanie i zarazem wielka prośba:

                Czy mozna tak zrobić żeby opcja bass redirection działała tylko na subwoofer nie obcinając basu
                kolumnom albo może się da tak zrobić żeby mimo wyłączenia tego całego "bass redirection" dalej
                był sygnał na wyjściu subwoofera (może być całkowicie nieodfiltrowany gdyż moge zastosować
                zewnętrzny filtr aktywny przy samym wzmacniaczu subwoofera). Musze mieć kolumny
                grające całym pasmem i sygnał na wyjściu suba jednocześnie !
                Prosze o pomoc !

                Wymyśliłem jedynie tyle że można by było wyłączyć bass redirection (sygnał na wyjściu suba by się
                stracił ale na kanałach przednich byłby kompletny) a następnie na wyjśćiu dla kolumn przednich zastosować
                rozgałęźnik i sygnał z kanałów przednich poprowadzić jednocześnie do docelowych kolumn przednich jak i do
                sumatora sygnałów stereo na mono a następnie tak zsumowany sygnał do wzmacniacza subwoofera poprzez
                regulowany filtr dolnoprzepstowy. Niestety nie wiem czy to czasami nie będzie wadliwe dlatego że sygnał
                dla subwoofera będzie pochodził z kanałów przednich a w trybie 5.1 np. w grach gdy nastąpi eksplozja z
                tyłu to chyba dźwięk pójdzie tylko na tylnie satelity i wtedy subwoofer nie odezwie się (karmił by się
                z przednich kanałów tylko)...choć moge się mylić (nie wiem jak wygląda rozkład basu w systemie 5.1)

                Plizz help :(

                Skomentuj


                  #9
                  Jesli to prawda ze zrobili tak z tym odcinaniem czestotliwosci to odstawili straszna kiche - ale nieliczył bym na jakiekiekolwiek poprawiki softu z ich stony bo zawsze tylko oprawe graficzne poprawiaja a wszysko co człowieka wqrwiało wqrwia nadal.

                  W takim razie jedyne co Ci zostaje to posłać z Live cyfrowo cały sygnal (wszyskie kanały) i wykorzystać dekoder w ampli. Ale gdybym ja sobie kupił taka karte o było by tak jak piszesz (a niemam zew. dekodera DD) to zaraz bym poleciał ja oddać

                  Skomentuj


                    #10
                    W orginalnych sterach SBLive jest dokładnie tak samo czyli bass redirection odcina kolumnom te pasmo częstotliowści które daje subwooferowi a charakterystyka opadania filtra dla suba też jest taka powolna :)
                    Co do SPDIF to wypowiedziałem sie o nim w nowym temacie - w skrócie: sygnał podawany przez SPDIF jest widziany przez ampli tylko i wyłącznie jako stereo i jego użycie odpada.
                    A karta jest fajna :) tylko stery są zjechane - naszczęscie nowa wersja Kx Drivers będzie miała już pełną obsługę Augigy 2 ZS...szkoda tylko że znowu trace efekty EAX...

                    Skomentuj


                      #11
                      Ile ta karta kosztowała , tak z czystej ciekawości nie żebym chciał kupić

                      Jeżeli bas w stosunku do live sie nie zmenił to :
                      a) moze twój pozostały sprzet nie wykazał róznicy
                      b) aktycznie tak jest jak piszesz.

                      Dlaczego o tym mówie , bo bas zaraz po wysokich w livie leży na całej linii. Bas z liva to jedna wielka zmuła. Więc jak w audigy 2 jest taki sam to karta ogólnie rzecz biorąc wg. moich standardwó jest kiepska .

                      Skomentuj


                        #12
                        Karta kosztowała dokłądnie 254zł :)
                        Co do jakości dźwięku to się zmienił względem Live - co do "zmuły" basu to napewno nie ma czegoś takiego a sopraniki też sie poprawiły - w końcu ta karta to całkiem już inna konstrukcja - nowy chip, nowe przetworniki cyfrowo-analogowe :)
                        Tylko opcji w driverach nie poprawili... w tym cały ból (w Live też filtr suba w sterownikach orginalnych był lipny a po zmianie na Kx wsjo było oki)
                        Teraz czekam na nowe Kxy i też wsjo bedzie OKi :) No może prócz EAXów... ale to mają kiedyś też wreszcie dodać :)

                        Skomentuj


                          #13
                          Tyle dobrego, że przynajmniej tania była

                          Skomentuj


                            #14
                            A zmierzylbys parametry tej karty np RMAA (RightMark Audio Analyzer)
                            Jak chociaz sie zblizy do profesjonalnych kart audio ze znieksztalceniami w tysiecznych czesciach procenta to tez ja kupie :) No i 100dB sygnal/szum musi byc.

                            Skomentuj


                              #15
                              Nie wiem jak sie wykonuje takie pomiary...RightMark Audio Analyzer zgaduje że to jakiś benchmark audio ?

                              Update:
                              Ściągłem i zainstalowałem najnowszą wersje 5.4 ale ona chce jakiegoś łączenia gniazd na karcie...

                              Skomentuj


                                #16
                                Ten program dziala w prosty sposob. Laczac wyjscie z wejsciem program generuje czysta sinusoide i zarazem ja nagrywa. Wszelkie odchylki miedzy wersja wygenerowana a zapisana sa znieksztalceniami ktore program wylicza. Przy okazji mierzy pasmo, znieksztalcenia szumy itp.
                                Zawodowe karty audio sa daleko przed najlepszymi kartami domowymi. Dlatego bylem ciekaw czy technika 24bitow i 192kHz wnosi cos w jakosci do domowego sprzetu czy jest to tylko chwyt reklamowy.
                                Posiadanie dobrej karty muzycznej z dynamika i szumami na poziomie 100dB oraz znieksztalceniami na trzecim miejscu po przecinku to kawal dobrego narzedzia pomiarowego dla elektronika konstruktora audio.

                                Skomentuj


                                  #17
                                  Irek, a co polecasz jako alternatywe do SB?Bo mnie też już wkurza.
                                  PZDR

                                  Skomentuj


                                    #18
                                    Profesjonalne karty audio to bardzo duży wydatek i nie widze potrzeby zakupu takowej dla zwykłego użytkownika komputera bo ani nie wykorzysta jej funkcji ani zapewnie nie usłyszy już różnic w jakości dźwięku między profesjonalką a takim Audigy2ZS - chyba że ktoś posiada kolumny o super jakości :)
                                    Prawde mówiąc prócz tych kart z seri SB Audigy2ZS nie za wiele jest alternatyw w tym zakresie cenowym i jakościowym zarazem. W dodatku większość tych alternatyw ma problemy z obsługą niektórych standardów dźwięku przestrzennego inne zaś tylko emulują, głównie EAX wychodzi gorzej na kartach innych producentów - jako że jest to patent Creative'a i tak naprawde tylko nowsze karty tego producenta (od Audigy 1 do Audigy 4 Pro) mają pełną obsługe wszystkich 5 odmian tego standardu (EAX 1,2,3,4 i AdvancedHD).
                                    Chociaż dzięki zmodyfikowanym sterownikom od Audigy 2 ZS bez problemu można wszystkimi tymi efektami i dekoderami bawić się na SB Live - jedynie nie bedą dostępne ustawienia 6.1 i 7.1 w speakers settings i wybór jakości dźwięku na 24bit/96kHz w THX Console :)

                                    Skomentuj


                                      #19
                                      Najtansza profesjonalna karta muzyczna kosztuje ok 600zl. Nie mowie ze bedzie jakas slyszalna roznica ale chodzi o mierzalne parametry. Taka karte mozna wykorzystac do bardzo skomplikowanych pomiarow filtrow wzmacniaczy mocy czy kolumn glosnikowych. Natomiast zwykla karta muzyczna do tego sie nie nadaje bo ma parametry gorsze od wiekszosci wzmacniaczy ktore miala by mierzyc.
                                      Mnie wogole nie posiaga SB audigy czy cos tam dzwiek wielokanalowy powinien dekodowac amplituner a nie jakis wynalazek w kompie ktory potem podaje dlugim kablem zasmiecony sygnal na koncowki mocy.

                                      Skomentuj


                                        #20
                                        Irek, rzuć konkretnie,ja chcę tylko porządne stereo.EAX-y i inne wynalazki to jak karaoke,nie interesują mnie.
                                        PZDR

                                        Skomentuj

                                        Czaruję...
                                        X