Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wzmacniacz pod altusy i słuchawki

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Wzmacniacz pod altusy i słuchawki

    Witam. Potrzebuję opinii ludzi, którzy znają się na rzeczy więc piszę tutaj Potrzebuję wzmacniacza pod altusy 110 i słuchawki. Muzyki słucham różnej- techno, minimal, trance, dance, rock, metal. Głównie jednak muzyki elektronicznej. Wzmacniacz powinien mieć około 60-70W mocy na kanał przy 8Ohmach. Muzyki słucham tylko z komputera za pomocą Altusów 110 lub słuchawek. Od wzmacniacza wymagam żeby był w miarę tani max 400-450zł i żeby miał zapas basu tak żeby dało się oglądać filmy. Przydałby się również aux (wiem, że teoretycznie można wzmaka podłączyć pod wejście CD, TUNER itp. ale raz się już na tym przejechałem na starym Onkyo, który grał dobrze ale gdy nie leciała muzyka strasznie szumiał a słuchawek w ogóle się nie dało używać nawet jak coś grało). Interesują mnie wzmacniacze firm takich jak: Denon, Onkyo, Rotel. Dźwiękowo wzmak mógłby grać jak np. Denon pma 525r tylko z nieco większą ilością basu. Spodobał mi się też Onkyo A9510 lecz nie ma on auxa i nie wiem czy nie będę miał przez to problemów z odsłuchem na słuchawkach (czy mogę mieć pewność, że nie będę słyszał szumów gdy podepnę kompa pod wejście LINE, CD lub PHONO?).
    Przepraszam za tak długi post ale byłby to mój 4ty wzmak i chciałbym aby tym razem wszystko działało i grało jak trzeba.
    Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

    #2
    Zamieszczone przez Cichy1211 Zobacz posta
    (czy mogę mieć pewność, że nie będę słyszał szumów gdy podepnę kompa pod wejście LINE, CD lub PHONO?
    Za szumy to raczej odpowiada kabel łączący wzmacniacz z komputerem albo karta graficzna, jeżeli nie ma się AUX-a to najlepiej podpinać pod CD a szczególności darować sobie Phono (służy do gramofonów i jest trochę inne). Co do wzmacniaczy: Yamaha a-520, a-500, ax-530,
    Rotel ra 930, 931, 921, 935// Denon PMA 860, Są jescze bardz przyzwoite Sony TA-F np 550 ES - ogólnie mówiąc wersja ES była udana i ją warto brać w ciemno
    harman kardon 640, 650, 655, 6500, morze też być jakiś starszy NAD z serii 31xx. Tu masz dość ciekawego NAD-a http://allegro.pl/nad-312-wzmacniacz...177416034.html ( może się go uda wyrwać za 400-500 lub niżej. To co ci podałem to w większości wzmacniacze które powinny kosztować max 300-350 zł ale to że nasi handlarze zawyżają ceny to już nie moja wina

    Zamieszczone przez Cichy1211 Zobacz posta
    altusy 110
    To pozostawię bez komentarza

    Skomentuj


      #3
      Przy tym Onkyo nie chodziło o kabel bo używałem go wiele razy na wzmaku mojej dziewczyny (wspomniany denon 525r) i wszystko grało pięknie. Ogólnie ten stary amplituner jest raczej stworzony do słuchania radia i podłączania gramofonu i trochę się trzeba nakombinować żeby go do kompa podłączyć ale to inna bajka :) W każdym razie jeśli podłączę kompa pod CD to będzie wszystko ładnie grało tak?Hehe co do altusów to zostają bo na razie nie stać mnie na nic lepszego niestety poza tym sprawują się bardzo dobrze przy filmach (razem z microlabami 2.1) więc ogólnie na nie nie narzekam :) po wakacjach pewnie je zmienię na coś lepszego ale wzmacniacza potrzebuję już teraz bo nie mam jak słuchać muzyki ze słuchawek a jak będzie troszkę mocniejszy to i nowe kolumny się łatwiej dobierze (planuję raczej zostać przy mocnych kolumnach) :)
      Co sądzisz o Onkyo ogólnie? czytałem raczej dobre opinie o tych wzmacniaczach a są tanie w miarę.
      Dzięki serdecznie za tak szybką odpowiedź i czekam na kolejne propozycje :)

      Skomentuj


        #4
        Zamieszczone przez Cichy1211 Zobacz posta
        Przydałby się również aux (wiem, że teoretycznie można wzmaka podłączyć pod wejście CD, TUNER itp. ale raz się już na tym przejechałem na starym Onkyo, który grał dobrze ale gdy nie leciała muzyka strasznie szumiał a słuchawek w ogóle się nie dało używać nawet jak coś grało).
        Zamieszczone przez Cichy1211 Zobacz posta
        W każdym razie jeśli podłączę kompa pod CD to będzie wszystko ładnie grało tak?
        Wszystkie wejscie liniowe sa takie same, roznia sie tylko nazwami, wyjatek stanowi phono ktoro ma bardzo duza czulosc i specjalna charakterystyke korekcyjna. W bardzo starym i egzotycznym sprzecie rozne wejscie mialy rozna czulosc, pojawienie sie CD z wysokim poziomem sygnalu to spowodowalo ale od lat wszystkie wejscia elektrycznie sa takie same.

        Skomentuj


          #5
          Zamieszczone przez Cichy1211 Zobacz posta
          W każdym razie jeśli podłączę kompa pod CD to będzie wszystko ładnie grało tak?
          Z czego się nie mylę to w tym co Ci podałem wszystko ma AUX, jak podłączysz pod CD też ok
          Zamieszczone przez Cichy1211 Zobacz posta
          Ogólnie ten stary amplituner jest raczej stworzony do słuchania radia i podłączania gramofonu i trochę się trzeba nakombinować żeby go do kompa podłączyć ale to inna bajka
          To pewnie jakiś staroć z lat 70', pewnie ma jeszcze 5 DIN-y jako wejścia. Sprzęt stary także przyczyn szumów, brumów może być sporo od pętli masy po potencjometr i wiele innych - elektronikiem nie jestem więc dokładnie nie wiem
          Zamieszczone przez Cichy1211 Zobacz posta
          Co sądzisz o Onkyo ogólnie? czytałem raczej dobre opinie o tych wzmacniaczach a są tanie w miarę.
          Miałem kiedyś przez krótki okres czasu jakąś używaną integrę z początku lat 90 (pamiętam że miała 80/120 wat) i tylko jej zaletą była głośna gra - nie było zbyt dużo basu (pamiętam że jako nastolatka irytował mnie brak przycisku loudness) a średnie i wysokie też były kiepskie i wróciłem do poprzedniego wzmacniacza ( Blaupunkt A-110 - w nim przynajmniej basu było więcej - stoi do dzisiaj w warsztacie i od czasu do czasu gra wraz z kolumienkami RFT gdy coś dłubie). Od tej pory jakoś z Onkyo nie miałem styczności ( od ok 10 lat) więc nic ciekawego w tej materii nie doradzę.

          Skomentuj


            #6
            Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i rozwianie wszelkich moich wątpliwości :) Już wybrałem 2 faworytów: harman hk 6500 lub onkyo a9510. Teraz tylko poczytam o nich troszkę :)
            Jeszcze raz dziękuję :)

            Skomentuj


              #7
              Zakupiłem Harmana hk 6500 i gra całkiem ładnie:) Jedyne obawy jakie mam to to, że się grzeje, znaczy się nie jest gorący ale robi się cieplejszy niż np. denon pma 525r i to przy 1/4 swoich możliwości do tego "czuć go troszkę" czyli jak się zbliżę nosem do niego to czuć trochę swąd techniczny jeśli wiecie o co chodzi. Czy tak powinno być? w denonie nic nie czułem nawet jak chodził na 1/3 możliwości przez pół dnia. Jak to sprawdzić czy się nie będzie grzał tak żeby go nie uszkodzić bo mam jeszcze kilka dni gwarancji rozruchowej.

              Skomentuj


                #8
                Lekkie grzanie się wzmacniacza nie jest niczym nie normalnym - część wzmacniaczy podczas pracy się nagrzewa ( a dokładniej obudowa) najczęściej w okolicach radiatora lub transformatora. Powinieneś ustawić go w takim miejscu gdzie będzie miał dostęp do powietrza (najlepiej nie wpychać go w ciasny regał). Grzanie się może być też objawem np zakurzenia sprzętu, naprawy w sposób nieprawidłowy, usterki jakiegoś elementu wewnętrznego, złego podłączenia głośników, za małego r głośników w stosunku do minimalnego oporu akceptowalnego przez wzmacniacz, czasami też wzmacniacz nagrzewa się w skutek za dużej mocy idącej z karty muzycznej (ale to rzadko się zdarza). Co do zapachu to jeżeli jest to zapach spalenizny to źle ale jest to zapach nagrzanej elektroniki to może to świadczyć o różnych rzeczach np o tym że wzmacniacz był naprawiany albo podczas pobytu w Polsce był "grzebany" np w celu wyczyszczenia i coś do czegoś zaczeło przylegać (np kable do nagrzewających się kondów itp). Jeżeli wzmacniacz był kupiony od handlarza który zaopatruje się na np niemieckich szrotach, wystawkach lub wygrzebuje klocki z kontenera na zużytą elektronikę ( a czasami można tam znaleźć ciekawe rzeczy - po prostu coś się właścicielowi znudziło a było mało używane) może też on wydzielać zapach elektroniczny będący skutkiem przetrzymywania w niekorzystnych warunkach (przez moje ręce przeszedł wzmacniacz leżący na dworze podczas kilku mżawek a później leżący w zamkniętej szafie w komórce i też trochę śmierdział jak się nagrzewał). Ten zapach powinien po 2 -4 tygodni ustąpić. Najlepiej jeśli masz jeszcze gwarancje to lekko pokatuj wzmacniacz, włącz go na cały dzień ( oczywiście nie zostawiaj go w domu samego włączonego bez opieki) i zobacz co się stanie. Jeżeli gdzieś napisałem bzdurę to proszę o poprawienie błędu - elektronikiem nie jestem, dziele się tylko swoimi spostrzeżeniami - znajomy sprzedawał Ruskim używany sprzęt z Niemiec i przechodził on przez moje ręce.

                Skomentuj

                Czaruję...
                X