Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

OPA2134 - jak najlepsza konfiguracja?

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #21
    Zamieszczone przez KAPRINT Zobacz posta
    Podaj kilka argumentów, dla nie elektroników
    Będzie ciężko bo WO ma dziesiątki parametrów o których pewnie nawet nie słyszałeś a które w danej aplikacji są ważne.

    Zamieszczone przez KAPRINT Zobacz posta
    dla nie elektroników, bo na licznych forach np. diyaudio.com wielu elektroników stosuje AD do modyfikacji odtwarzaczy,
    Nie znam żadnego poważnego inż który tak podchodzi do sprawy.

    Zamieszczone przez KAPRINT Zobacz posta
    Intuicyjnie nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że każdy WO gra tak samo z uwagi na różne topologie ukłau WO, technologie produkcji, itp. itd.
    Ale topologie i sposób wykonania nie mają tu nic do rzeczy liczą się uzyskane parametry.

    Zamieszczone przez KAPRINT Zobacz posta
    przecież wykształceni elektronicy
    Zgadza się, w profesjonalnych firmach aplikują inż znający się na swojej pracy i mający sprzęt pomiarowy.
    Żadna poważna firma nie projektuje układów na słuch i nie dobiera żadnej części na słuch.
    Czym się kończy projektowanie na słuch możesz zobaczyć np przeglądając pomiary urządzeń NuForce
    http://www.stereophile.com/content/n...r-measurements
    http://nwavguy.blogspot.com/2011/02/...c-2-drama.html
    Wykonując jakąś modyfikacje nie mając tej wiedzy ani sprzętu pomiarowego możesz jedynie zniszczyć ich wysiłek.

    Zobacz na sprzęt pro w studiach nagraniowych, czy takich Hi-End-wych producentów jam MacIntosh czy Accupchase nie znajdziesz tam drogich WO. W "macu" 99% to popularne NE5532/34 w "Accu" siedzą JRC które spotkasz w mikro wierzy z marketu.
    Jak myślisz dlaczego stosują te tanie popularne WO ? Proste w zastosowanych układach mają pomijalne małe zniekształcenia i szumy i nie są potrzebne lepsze. Z lepszych korzyści są dopiero w układ wymagających dużych wzmocnień jak we wzmacniasz mikrofonowych tam liczy się wszystko ! I zrobienie naprawdę dobrego to spore wyzwanie dla konstruktora.
    Przejrzyj noty aplikacyjne popularnych dac-ów tam też zobaczysz NE5532 (TI, AKM), dopiero w dac-ch z najbardziej wyśrubowanymi parametrami zobaczysz lepsze ale też z półki audio serii LM4... NS (obecnie TI ) czy AD797. Których główną zaletą są mniejsze szumy i bardzo wydajny stopień wyjściowy również umożliwiający redukcjię szumów (przez zmniejszenie rezystorów).

    WO ogólnie rzecz biorąc nie są wymienne mimo że mają takie same wyprowadzenia. Wystarczy że wymienisz WO w filtrze na wyjściu DAC w którym inż. się sporo napocił żeby zoptymalizować wartości elementów konkretnie pod zastosowany wzmacniacz. Zmieniasz i się okazuje że szumy są wyższe bo twój WO ma inny rozkład szumów, zniekształcenia drastycznie wrastają bo twój WO nie jest wstanie sobie poradzić ze sterowaniem małych rezystancji, wzmacniacz oscyluje na setkach MHz bo twój super szybki, drogi opek wymaga w tej aplikacji dodatkowych elementów kompensujących i specjalnych technik ekranowania na PCB, jak by tego było mało to kolejny stopnień stanowi pewne obciążenie pojemnościowe dla twojego WO. Pojemność ta dla poprzednika nie stanowiła problemu i znajdowała się w bezpiecznym zakresie ale twój już jej nie toleruje. offset DC na wyjściu wzrasta bo oryginalny wzmacniacz miał wbudowaną kompensację prądów polaryzacji, ten na który podmieniłeś nie ma i ma te prądy dużo większe. Ten offset jest wzmacniany przez kolejny stopień (np wzmacniacz słuchawkowy) przez co jest na tyle duży że wychyla na stałe membranę słuchawki zmniejszając jej zakres liniowej pracy (wystarczy kilkanaście-kilkadziesiąt mV) w jednym kierunku. powoduje to powstanie nie symetrycznych zniekształcań bo w jedną stronę słuchawka już wchodzi w zakres nieliniowy a w drugą nie . Oczywiście słyszysz różnice i w zależności od charakteru zniekształceń podoba CI się albo nie - przypisujesz brzmienie biednemu WO.

    Możesz też zabrać się za wyminę WO pracującego w układzie konwertera I/V w tym dacu. Nie wiesz że kondensator kompensujący pojemność wyjściową dac-a dobiera się pod konkretny iloczyn pasma i wzmacniania danego wzmacniacza i wymaga to pewnych obliczeń i testów praktycznych. Zostawiasz wartość kondensatora nie zmienioną i zamieniasz I/V w nadajnik fal radiowych :)

    To tak w skrócie.


    Zamieszczone przez KAPRINT Zobacz posta
    zawsze efekt autosugestii
    Tylko praktycznie żaden z wykonujących mody tego nie sprawdza. Wykonałeś test ślepy ? Nie ? To wykonaj. Zmienia sposób patrzenia na świat.
    To co słyszymy ma niewiele wspólnego z tym co rzeczywiście dociera do naszych uszu. To fakt znany od lat 50 i dotyczy w takim samym stopniu moich uszu jak i twoich i nie tylko uszu.
    Firmy zatrudniają pożywnych naukowców którzy się tym zajmują np HARMAN mających ogromne budżety dzięki temu doskonale o tym wiedzą. Wiedzą co słychać i co wpływa na to co słyszymy i doskonale korzystają z tej wiedzy.
    Tutaj możesz poczytać blog dr Sean Olive-a prcującego dla HARMAN-a :
    Zobacz jak różniły się oceny osób uczestniczących w osłuchu kolumn gdy je widzieli a gdy nie.

    http://seanolive.blogspot.com/2009/0...o-product.html

    Daje do myślenia. Nie ?

    Zamieszczone przez KAPRINT Zobacz posta
    I w końcu czemu kilkunastokrotne różnice w cenie WO o podobnych parametrach?
    Ale co znaczy podobnych ? Czasami poprawa jednego parametru o niewielki procent jest bardzo kosztowna. Np kostka AD797 gdzie szumy
    zostały sprowadzone do takiego poziomu, że rezystory potrzebne do pracy wzmacniacza szumią więcej niż on sam :)
    Ta kostka wcale nie była robiona pod kontem audio tylko jest przeznaczona do wzmacniaczy w głowicach ultrasonografów gdzie od szumu tego wzmacniacza zależy co zboczy lekarz na ekranie. Tam koszt się po prostu nie liczy.
    Na cenę ma też wpływ "popularność" (jeśli układ jest przeznaczony do wąskiego kręgu zastosowań to automatycznie jest droższy), koszty licencji też stanowią znaczną część ceny. Zastosowane w AD797 rozwiązanie układowe jest opatentowane tak samo jak proces technologiczny.

    Wiele WO nie jest po prostu przeznaczonych do pracy w audio nikt ich pod tym kontem nie optymalizował i mimo że są np super szybkie to mają beznadziejne parametry w zakresie częstotliwości audio. W nocie nie znajdziesz o tym info. bo nikt nawet ich w takim zakresie pewnie nie mierzył.
    Nie są to tylko szumy i THD ale wiele subtelnych efektów jak zniekształcenia pochodzące od napięć wspólnych, rozwiązanie stopnia wyjściowego który w audio musi mieć niskie zniekształcenia skrośne i wiele innych.
    Inne mimo że mają świetne parametry w zakresie audio wydawało by się niewiele różniące się od popularnych NE5532 a nawet je przewyższające to jednak dodatkowo są wytwarzane w specjalnym procesie technologicznym, mają specjalne układy niwelujące offset DC, prądy polaryzacji i gwarantowany ich bardzo mały dryft z czasem i temperaturą a to kosztuje i to dużo stąd większa cena. Przykład ? OPA627, AD8610.

    Skomentuj


      #22
      Dziękuje za przystępne wyjaśnienie jak łatwo popsuć wysiłki inżynierów projektujących układy z WO.

      Tylko, kto w takim razie projektuje i publikuje w necie tyle modów układów i nowych - np. wzmacniaczy słuchawkowych, dac-wó itp. bez profesjonalnego
      zaplecza pomiarowego i świadomości tego, co powyżej napisałeś - niedouczeni inż. elektronicy?

      Nurtuje mniej jeszcze powód, dla którego niektórzy producenci montują np. w kartach dźwiękowych WO na podstawkach chwaląc się tym i jakby zachęcając do
      wymiany na inne.

      Pobawię się na koniec w "ślepe" testy z żoną. :)

      Skomentuj


        #23
        Zamieszczone przez KAPRINT Zobacz posta
        Nurtuje mniej jeszcze powód, dla którego niektórzy producenci montują np. w kartach dźwiękowych WO na podstawkach chwaląc się tym i jakby zachęcając do
        Jest popyt czyli rynek wiec jest odpowiedz producentow! To tylko zarabianie kasy.

        Skomentuj


          #24
          Zamieszczone przez KAPRINT Zobacz posta
          Dziękuje za przystępne wyjaśnienie jak łatwo popsuć wysiłki inżynierów projektujących układy z WO.
          Oczywiście to czarne scenariusze bo po wyminie może się też zwyczajnie nic złego nie stać, szumy wzrosną lub zmaleją, zniekształcenia wzrosną lub zmaleją ale będzie to miało tylko znaczenia dla analizatora podłączonego do wyjścia :)

          Zamieszczone przez KAPRINT Zobacz posta
          Tylko, kto w takim razie projektuje i publikuje w necie tyle modów układów i nowych - np. wzmacniaczy słuchawkowych, dac-wó itp. bez profesjonalnego zaplecza pomiarowego i świadomości tego, co powyżej napisałeś - niedouczeni inż. elektronicy?
          Amatorzy, którzy mniej lub bardziej się znają i są święcie przekonani o nieomylności własnego narządu słuchu :)
          Chociaż są też wykształceni inż którzy albo dali się wkręcić własnym uszom albo celowo milczą bo z tego po prostu żyją.

          Ilość osób które mają dostęp do pro analizatora możesz na scenie DIY pewnie policzyć na palcach. Powód jest prosty:
          dScope Pro III to wydatek ok 10000USD a Audio Precision to 40-50 tys USD w zależności od wyposażenia.
          Nawet zakup używek na ebay to wydatek wielu tys USD.
          Rzadko kto może sobie pozwolić na taki zakup żeby pomierzyć sobie wzmka czy dac-a za kilka stówek :)
          Zamieszczone przez KAPRINT Zobacz posta
          Nurtuje mniej jeszcze powód, dla którego niektórzy producenci montują np. w kartach dźwiękowych WO na podstawkach chwaląc się tym i jakby zachęcając do wymiany na inne.
          Dokładnie tak jak pisze Irek. To czysty marketing. Wielu zapaleńców wywraca swoje kompy do góry nogami do - ogromny rynek. Każda szanująca się firma ma płyty dla overclokerów, proce z odblokowanymi mnożnikami... skończywszy na kolorowych kablach w dowolnym kolorze :) Do niedawna karty dźwiękowe się modować nie dało, marketingowcy podchwycili temat z forów DIY i już się teraz modować da :)

          Podobnie też działa marketing w segmencie audio, firmy żeby jakoś odróżnić się od konkurencji wkładają jakieś AD czy inne modne w danej chwili układy, wsadzają je na środek płytki drukowanej żeby je było widać (w każdej gazecie audio są przecież rozbierane zdjęcia)
          To działa :)

          Jeszce jedno.
          WO w podstawce czy wlutowany na płytce wymienić się da. Kondensator na płytce da się wymienić na audiofilski.
          A co z tymi których nie widać i nie da się ich nijak wymienić :biggrin: bo są schowane ?
          Jak są na kawałku krzemu kilka mm na kilka mm zalanych plastikiem ?
          Np w popularnych dac-ach wyjściem napięciowym Wolfson, AKM, Crystal - bez wyjątku są tam stosowane dac-i z przełącznymi pojemnościami w których są co najmniej 2 WO i zapewniam cię że nie są to audiofilskie AD8066 :biggrin: Tak samo jak kondensatory robiące za te pojemności to też nie są audiofilskie polipropyleny Mundorfa :)
          Last edited by raven1985; 10.05.2012, 18:11.

          Skomentuj


            #25
            Nie na temat...
            Raven1985 myślę, że twoje posty z tego tematu powinny zostać odpowiednio opracowane, poszerzone o opisanie jeszcze kilku innych pokrewnych kwestii i trafić na stronę główną. Oczywiście dla "wtajemniczonych" wymienione fakty i zjawiska, oraz ich wytłumaczenie nie są czymś nowym, ale tych "wtajemniczonych" jest garstka. Przygniata za to panoszący się bełkot amatorów bez wykształcenia, bez wiedzy, ale za to z wielkim przekonaniem o swojej mądrości i racji, podbudowanej bzdurami pisanymi przez im podobnych fachowców w internecie, czyli współczesnym śmietniku informacji, w którym każdy może bez przeszkód uparcie przeciskać największą nawet bzdurę, do tego nie przyjmując do wiadomości, że może się mylić (zwłaszcza komicznie to wygląda wtedy, gdy owy delikwent nie ma jakichkolwiek kompetencji, czy wykształcenia z dziedziny, w której za wyrocznię się uważa...). Zresztą - jak wiemy - dotyczy to nie tylko dziedziny audio. Raven1985 wiem, że to niełatwe, ale kiedy tylko możesz, to broń prawdy i nie daj się panoszyć audiofanatyzmowi
            Last edited by Racjonalny; 10.05.2012, 19:51.

            Skomentuj


              #26
              Nie na temat...
              Zamieszczone przez Racjonalny Zobacz posta
              Raven1985 myślę, że twoje posty z tego tematu powinny zostać odpowiednio opracowane, poszerzone o opisanie jeszcze kilku innych pokrewnych kwestii i trafić na stronę główną. Oczywiście dla "wtajemniczonych" wymienione fakty i zjawiska, oraz ich wytłumaczenie nie są czymś nowym, ale tych "wtajemniczonych" jest garstka. Przygniata za to panoszący się bełkot amatorów bez wykształcenia, bez wiedzy, ale za to z wielkim przekonaniem o swojej mądrości i racji, podbudowanej bzdurami pisanymi przez im podobnych fachowców w internecie, czyli współczesnym śmietniku informacji, w którym każdy może bez przeszkód uparcie przeciskać największą nawet bzdurę, do tego nie przyjmując do wiadomości, że może się mylić (zwłaszcza komicznie to wygląda wtedy, gdy owy delikwent nie ma jakichkolwiek kompetencji, czy wykształcenia z dziedziny, w której za wyrocznię się uważa...). Zresztą - jak wiemy - dotyczy to nie tylko dziedziny audio. Raven1985 wiem, że to niełatwe, ale kiedy tylko możesz, to broń prawdy i nie daj się panoszyć audiofanatyzmowi
              Dzięki przynajmniej jedna osobo docenia moje wysiłki. Ale to walenie głową w mur. Wielu próbowało. Było "The Audio Critic" i co ? Zakrzyczeli, zbluzgali zmarginalizowali i praktycznie są już nie obecni - bez znaczenia. nwavguy dostaje setki listów z pogróżkami bluzgami itp. ostatnio ktoś go nadał google że niby łamie regulamin. Ale z drugiej strony w kometarzach widać mnóstwo podziękowań od osób którym otworzył oczy.

              Skomentuj


                #27
                Nie na temat...

                Zamieszczone przez raven1985 Zobacz posta
                Dzięki przynajmniej jedna osobo docenia moje wysiłki. Ale to walenie głową w mur. Wielu próbowało.
                Raven mi też się podoba pomysł Racjonalnego, jestem jak najbardziej za takim artem. W zasadzie do tego co napisałeś niewiele można by dodać, ewentualnie tylko ogarnąć żeby lepiej wyglądało.
                Najlepiej od razu na wstępie napisać, że jest to opinia inżyniera, poparta wiedzą, faktami i doświadczeniem a nie wyssane z palca opowieści złotouchych zmieniaczy opków. Autora można ukryć jak się obawiasz o swoje życie .

                Skomentuj


                  #28
                  Nie na temat...
                  Panoszenie się audiofanatyzmu jest niestety nie do ogarnięcia, ale posty raven1985 pozwalają choć na chwilę uwierzyć, że są jeszcze normalni ludzie.
                  W zalewie bełkotu złotouchych słuchaczy bezpieczników coraz trudniej znaleźć mądre wypowiedzi i większość z nas amatorów jest skazana na grzebanie w bagnie idiotyzmów w poszukiwaniu wisienek rozsądku.

                  Skomentuj


                    #29
                    Aż serce roście, że rozmowa, u której genezy była głupia kosteczka OPA2134 rozwinęła się na tak ciekawe, sensowne i merytoryczne obszary.

                    Forumowa magia w najlepszym wydaniu...

                    Nawet ja, nawet nie amator w tej pięknej dziedzinie, jestem w stanie zauważyć, że padły słowa ważne i potrzebne w środowisku diy audio'wców.

                    I w tym miejscu chciałem dokonać szczerej autokrytyki - jeśli kiedykolwiek dałem się zwieść na voodoo manowce to bardzo przepraszam...:crying:

                    Jedynie co mnie usprawiedliwia to żem dyletant.

                    Trudno jednak przebaczyć audio szamanizm tym forumowiczom, którym na warsztacie stoją oscylospokopy...

                    Skomentuj


                      #30
                      Zamieszczone przez bezprądowy Zobacz posta
                      Jedynie co mnie usprawiedliwia to żem dyletant.
                      każdego audio voodu na początku dopadło, nawet mnie w latach młodości :)

                      ---------- Post dodany o 19:08 ---------- Poprzedni post o 19:07 ----------

                      Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                      Nie na temat...



                      Raven mi też się podoba pomysł Racjonalnego, jestem jak najbardziej za takim artem. W zasadzie do tego co napisałeś niewiele można by dodać, ewentualnie tylko ogarnąć żeby lepiej wyglądało.
                      Najlepiej od razu na wstępie napisać, że jest to opinia inżyniera, poparta wiedzą, faktami i doświadczeniem a nie wyssane z palca opowieści złotouchych zmieniaczy opków. Autora można ukryć jak się obawiasz o swoje życie .

                      Może się kiedyś zmuszę to takiego poematu :)

                      Skomentuj


                        #31
                        Nie na temat...
                        Zamieszczone przez raven1985 Zobacz posta
                        Może się kiedyś zmuszę to takiego poematu:)
                        Jakie "kiedyś"?!. NIE MA OPIE@%&LANIA SIĘ!!!

                        Skomentuj

                        Czaruję...
                        X