Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Klon Naima 140

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Klon Naima 140

    Witam przychodze po pomoc do kolegów.
    Powoli zabieram sie za klonowanie naima bo na aktualnym amplitunerze po wymianie kolumn odczuwam nadal niedosyt.
    Mam wiele zastrzeżeń,nie chce ani wywalic kasy w błoto ani popełnic jakiegos kolosalnego błedu na w fazie projektu.
    Pierwsze i zarazem moja najwieksza zagwostka dotyczy transformatora naczytałem sie pełno wpisów na forach i juz sam nie wiem co bedzie najlepszym rozwiazaniem.
    Poczatkowo chcialem dual mono,róznica cenowa która musiał bym dopłacic za 2 trafo i zasilacz wynosi w przybliżeniu 200zł.
    Myslalem o jednym trafie 400VA 2x28 w wersji audio,badz 2 transformatorach 200VA 2x28 w wersji audio.
    Wiem że na tym forum pełno jest ludzi odpornych na audio mity bo juz sam nie wiem czy jest warto inwestować w konstrukcje dual mono.
    Co do zasilacza spełni kit advance elektronic 4x10.000uF jesli dual mono to oczywiscie dwa,Nie wiem co z diodami,mur860 czy moze diody schottkiego?
    A jeśli chodzi o reszte to za barwe odpowie konstrukcja irka,selektor w wersja V1, zabezpieczenie równiez od irka, i jakis przedwzmaczniacz gramofonowy oraz soft start.
    Za wszystkie sugestie z góry dziekuje.

    #2
    ja mam u siebie 2x32V 500w w wersji audio (prawie ta sama cena co za 400w)
    naim tez gra wysmienicie na podwójnym mostku bez zadnych diod...
    jest kilka kluczowych elementow ktore wplywaja na jego brzmienie.
    ogolnie gra pieknie

    Skomentuj


      #3
      Zamieszczone przez mIKI Zobacz posta
      ja mam u siebie 2x32V 500w w wersji audio (prawie ta sama cena co za 400w)
      Wiec w takim razie w gre wchodzi 2x200VA lub 500VA pytanie tylko co lepiej wybrać??
      Zamieszczone przez mIKI Zobacz posta
      jest kilka kluczowych elementow ktore wplywaja na jego brzmienie.
      ogolnie gra pieknie
      Móglbys napisać cos wiecej??:)

      Skomentuj


        #4
        że tak powiem, zasilanie nie gra (bez skrajnych przypadków złego zaprojektowania zasilacza). A tym bardziej diody w mostku. Lepsze diody półprzewodnikowe w Graetz'ie według mnie to tak jak wstawiać pozłacane felgi zamiast aluminiowych. Wiele nie zmieni ale jest "lepiej" :) Jest wątek o tego typu pierdołach.

        Skomentuj


          #5
          Tak naprawde

          Zamieszczone przez El_liero Zobacz posta
          że tak powiem, zasilanie nie gra (bez skrajnych przypadków złego zaprojektowania zasilacza). A tym bardziej diody w mostku. Lepsze diody półprzewodnikowe w Graetz'ie według mnie to tak jak wstawiać pozłacane felgi zamiast aluminiowych. Wiele nie zmieni ale jest "lepiej" :) Jest wątek o tego typu pierdołach.
          Witam wszystkich ,wiem watek stary ale ..... kolega sie myli zasilanie wlasnie gra.Prosze przeanalizowac droge sygnalu do samych glosnikow jak biegnie.Sam klonuje Naima rozne modele,i tu tajemnica nie sa elementy z Marsa a poprostu trzeba trzymac sie oryginalu .Podstawa to oryginalny druk nie zadne poprawki i swoje widzi mi sie .Widzialem wiele klonow modyfikowanych i ile ich jest kazdy gra innaczej.Tu gdzie jest tantal tak ma byc,oczywiscie mozna sobie zmienic cos jednak nalezy pamietac ze dzwiek ulegnie zmianie.Podstawa np klona NAP 140 jest posiadanie plytki zasilania jak w oryginale-prosze zwrocic uwage na prowadzenie MAS,to nie wzielo sie z powietrza ci ludzie maja doswiadzczenie i wiedza co robia.Sa dwa rodzaje NAP 140 i dwa rozne prowadzenia mas.Szczegolna uwage nalezy zwracac na tranzystory wejsciwe bo ze reszte trzeba dobrac pod wzgledem bety to oczywiste.

          Skomentuj


            #6
            Nie na temat...
            Ładny odkop.


            Zamieszczone przez WOJEK Z BAGIEN Zobacz posta
            NAP 140
            Bez sensu w obecnych czasach robić końcówkę quasi komplementarną.



            Zamieszczone przez WOJEK Z BAGIEN Zobacz posta
            prosze zwrocic uwage na prowadzenie MAS
            Tu się zgodzę, jak dla mnie prowadzenie mas to jedna z rzeczy kluczowych, ale nijak ma się to do przywołanych "diod w mostku", które znaczenie mają nikłe, jak ktoś jest ortodoksyjnym audiofilem to i stabilizowany zasilacz może zarzucić, ale nie na tym to polega, bo im lepszy układ wzmacniacza, tym mniejszy wpływ na jego działanie ma to czym go zasilimy, bo jak weźmiesz sobie najprostszy stopień klasy A na jednej triodzie, to tam wpływ zasilania już niestety będzie duży...
            Last edited by ampli; 03.12.2019, 18:11.

            Skomentuj


              #7
              Nie chce nikogo przekonywać bo sam byłem bardzo sceptyczny co do znaczenia mostka w zasilaczu na wpływ na dźwięk. Za sugestią na forum audio stereo użyłem w klonach Accuphase mostków jak w oryginale. Widzę też ze np Yamaha używa mostków Shindengen. Ja na pewno nie wrocę do badziewia za pare zlotych. Niech każdy robi jak chce, to my będziemy słuchać sprzętu. Znajomy tez by zaskoczony i się pytał czy na pewno tylko mostek zmieniłem.

              Skomentuj

              Czaruję...
              X