Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wirtualna masa zamiast przetwornicy

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Wirtualna masa zamiast przetwornicy

    Witam Panowie,


    Mam takie szybkie proste pytanie :)


    Pacjent: Dex-m88RDS.

    Do zasilania toru audio (scalak od głośności, preampy itp itd) używana jest fabrycznie przetwornica na jakimś scalaku PWM,
    dająca na wyjściu +7,5/-7,5 symetryczne. To jest jakiś buck-boost czy coś w tym stylu patrząc na płytkę i dławiki które na niej są.


    Kwestia taka że ona sobie padła:) (po pomiarach na radiu, na wyjściu V+ vs masa audio wychodzi jakieś 10, na V- vs masa audio 0.5 - mierzone nie do masy "masy" tylko do "masy" na przetwornicy:) )

    Czy moge sobie tymczasowo (przynajmniej żeby sprawdzić radio do końca) zrobić zasilanie "pseudo" symetryczne przez dzielnik z wirtualną masą?
    Fakt nie wyjdzie stabilne +7,5/-7,5 bo będzie to zależne od napięcia zasilania - powiedzmy min. +6/-6 zakładając 12v na zgaszonym silniku i jakieś +7/-7 na odpalonym (13,9v w instalacji)

    chciałbym sprawdzić czy scalaki od audio żyją - jeżeli tak to pewnie wezmę się za przetwornicę...
    Najprawdopodobniej uszkodzone są w niej kondziory - bo po podłączeniu zasilania i odpaleniu radia, pojawił się charakterystyczny
    zapach elektrolitu


    Z góry thx za odpowiedź!

    #2
    No way. Nie utrzymasz połowy napięcia dzielnikiem, chyba że układ bierze naprawdę mało pradu i symetrycznie, a dasz małe oporniki o sporej mocy. W starszych akumulatorach dało się podpiąć pod połowę cel akumulatora i miec +/- 6V, ale nowe są zabudowane na amen. Może znajdziesz dwa akumulatory po 6V? Albo dwa zasilacze sieciowe 6-7V? (o ile wydolą prądowo)

    Skomentuj


      #3
      Hmm, może nie do końca poprawnie to opisałem - ale odpowiedź chyba już mam.
      Przetwornica jest już "wewnątrz" radia - na płytce zasilacza.

      Tylko że jest oddzielne zasilanie dla "peryferiów" i oddzielne dla toru audio...


      Ale ok- wszystko jasne.

      Czy jest jakaś szansa żeby taką przetwornicę sprawdzić "na zewnątrz"?

      podając np. jakieś obciążenie na wyjścia i zasilanie na wejście - powinna zadziałać na tyle żebym nie musiał jej wlutowywac znów w radio dla sprawdzenia?

      Skomentuj


        #4
        Taka przetwornica jest dosc prosta i nie powinno byc problemu z jej naprawa. Chyba ze jest scalona albo jakis sterownik padl i nie da sie go kupic. Zawsze mozna kupic scalona przetworke 12V na +-12V i cos za nia wystabilizowac a moze nawet zostawic te +-12V.

        Zastosowali przetwornice pewnie zeby obejsc jakies petle mas wiec zabawa w mase pozorna na rezystorach moze sie nie udac. Juz lepiej zrobic jakis zewnetrzny zasilacz i podlaczyc na probe.

        Skomentuj


          #5
          A może to te kondy ? Wymień może się uda bez kombinowania :)

          Skomentuj


            #6
            Nie jest to jakieś coś strasznego - scalak z TI - TL 1451A - podwójny PWM, 4 cewki itp - tylko głupie kondensatory spoza szeregu - 39uf:)

            Chyba że mogę je zastąpić czymś w stylu - 33uF czy tam 42uF - rozumiem że z odpowiednimi cewkami (w dużym skrócie myślowym) to one odpowiadają za napięcie wyjściowe?
            
            
              

            ---------- Post dodany 12.02.2013 o 12:55 ---------- Poprzedni post 11.02.2013 o 22:17 ----------

            To jak z tymi kondziorami?
            szukać tych konkretnie 39 uf czy mogę coś tam włożyć z szeregu?

            ---------- Post dodany o 13:09 ---------- Poprzedni post o 12:55 ----------

            Tak czytam o tych buck-boost i boost przetwornicach (no bo u mnie to chyba będzie kombinacja jednej z drugą) - i mi wychodzi że te kondziory, to mogą być "jakiekolwiek" byle by nie były za małe.
            W cyklu i tak nie rozładowują sie do końca - więc grunt żeby była pojemność nie mniejsza niż?


            Dobrze rozumiem?
            (i czy dobrze rozumiem że te największe (4 sztuki w sumie) kondensatorów to będą właśnie te:) - bo żadne inne "duże" kondensatory mi nie wychodzą z noty aplikacyjnej TL'a (to w sumie jest takie ne555 tylko w jednej obudowie)....


            Chyba że coś padło w załączaniu przetwornicy...

            Skomentuj


              #7
              Pojemność wystarczy jak jest zbliżona ale ważne żeby było to tzw. LOW ESR.

              Skomentuj


                #8
                Ok - a pytanie teraz - bo to jest taka oddzielna mała płytka - która ma wejścia Vin, Power ("aktywowanie" przez radio), GND no i V+, V- i AGND (audio GND)

                czyli 6 nóg:)
                Nie bardzo chciałbym bo to trochę roboty (a i boję się żeby reszty nie zjarać w radiu :P ) ją wlutowywać na testy.
                Rozumiem że po podaniu 12v na Vin i Power, masy na GND (takie wartości wynikają ze schematu) - powinna ruszyć?

                Słyszałem/czytałem że trzeba ją sztucznie obciążyć żeby to działało - jakie obciążenie powinienem dać na wyjścia? wystarczy po jakimś rezystorze? jeżeli tak to jakim?

                w załączeniu wycinek schematu - "mini PCB" z przetwornicą zaznaczone na czerwono. Pioneer twierdzi że to jakieś "IC" ale to bujda:) to jest przetworka na małej płytce.




                Z góry też uprzedzę - cała reszta radia działa -włącza się, wyświetlacz, łapie stacje, płyty, podświetlenie, przekaźniki na wyjściach odpowiednio cykają -> tylko nie ma głosu.
                A za głos jest odpowiedzialnych kilka opampów i scalak -> które jak doszedłem, straciły zasilanie poprawne :)

                "SYSPOW" na schemacie -wychodzi z głównego IC, aktywowanego po drodze ACC itp. Teoretycznie jak by padł ten tranzystor na wejściu to przetwornica by nie zadziałała?
                - Ale mówię - ewidentnie i wyraźnie z przetworki waliło "rozlanym" kondensatorem.
                Last edited by Michor; 12.02.2013, 15:50.

                Skomentuj

                Czaruję...
                X