Problem jest taki, że układ nie załącza przekaźników puki... nie dotknę palcem, pałeczką miernika kolektora T3. Wtedy wszystko się załącza i śmiga do ponownego wyłączenia amplitunera.
W czasie kiedy nie działa układ nie ma spadku napięcia na R14 (T5, T6, T7, są zatkane). Gdy Układ działa spadek napięcia jest bliski zasilaniu (15VDC a T5 T6 T7 przewodzą.)
Wina elementów biernych czy aktywnych?


może ktoś ma pomysł od czego zacząć. Chciałbym uniknąć sprawdzania WSZYSTKIEGO,
W czasie kiedy nie działa układ nie ma spadku napięcia na R14 (T5, T6, T7, są zatkane). Gdy Układ działa spadek napięcia jest bliski zasilaniu (15VDC a T5 T6 T7 przewodzą.)
Wina elementów biernych czy aktywnych?


może ktoś ma pomysł od czego zacząć. Chciałbym uniknąć sprawdzania WSZYSTKIEGO,
Skomentuj