Witam.
Może pytanie jest banalne ale nic sensownego na ten temat nie wyszukałem w necie więc pytam
Czym się różni wzmacniacz stosowany w kolumnach aktywnych od końcówki mocy współpracującej z kolumnami pasywnymi?
Czy można wykorzystać takie końcówki mocy od pasywnych i podłączyć je za zwrotnicą bez lutowania i modyfikacji?
I jak ewentualnie wyglądało by takie połączenie z zwrotnicą?
Bo pomysł jest taki żeby zrobić bądź kupić zwrotnicę aktywną i podłączyć do niej dwa wzmacniacze jeden 2x250-300W współpracujący głośnikami 2x200-250W dla niskich tonów i osobny wzmacniacz dla tonów wysokich o mniejszej mocy (głośników i wzmacniacza jeszcze nie wybrałem)
Taki system miał by jedną ogromną wadę brak możliwości sterowania sumą sygnałów więc za każdym razem było by trzeba go stroić
ale dawał by możliwość rozbudowy systemu.Nagłośnienie miało by być przeznaczone do zastosowań scenicznych
O wiele lepiej było by kupić moduły wzmacniaczy ale są naprawdę drogie a co do tanich to nie jestem do nich przekonany bo zależy mi na w miarę dobrych parametrach.Fajnie było by zrobić coś od zera bo z tego co wiem drogo nie wyjdzie tylko boje się transformatorów,nie mam czym tego po mierzyć a nagłośnienie potrzebuje mieć w miarę szybko
Co myślicie o tym?
Może pytanie jest banalne ale nic sensownego na ten temat nie wyszukałem w necie więc pytam
Czym się różni wzmacniacz stosowany w kolumnach aktywnych od końcówki mocy współpracującej z kolumnami pasywnymi?
Czy można wykorzystać takie końcówki mocy od pasywnych i podłączyć je za zwrotnicą bez lutowania i modyfikacji?
I jak ewentualnie wyglądało by takie połączenie z zwrotnicą?
Bo pomysł jest taki żeby zrobić bądź kupić zwrotnicę aktywną i podłączyć do niej dwa wzmacniacze jeden 2x250-300W współpracujący głośnikami 2x200-250W dla niskich tonów i osobny wzmacniacz dla tonów wysokich o mniejszej mocy (głośników i wzmacniacza jeszcze nie wybrałem)
Taki system miał by jedną ogromną wadę brak możliwości sterowania sumą sygnałów więc za każdym razem było by trzeba go stroić
ale dawał by możliwość rozbudowy systemu.Nagłośnienie miało by być przeznaczone do zastosowań scenicznych
O wiele lepiej było by kupić moduły wzmacniaczy ale są naprawdę drogie a co do tanich to nie jestem do nich przekonany bo zależy mi na w miarę dobrych parametrach.Fajnie było by zrobić coś od zera bo z tego co wiem drogo nie wyjdzie tylko boje się transformatorów,nie mam czym tego po mierzyć a nagłośnienie potrzebuje mieć w miarę szybko
Co myślicie o tym?
Skomentuj