Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Pomoc przy uruchomieniu wzmacniacza

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Pomoc przy uruchomieniu wzmacniacza

    Witam
    Znalazlem na elektrodzie taki wzmacniacz:

    MOSFET N-channel

    Ze zlozeniem go nie mialem trudnosci. Brakuje mi tylko rezystorow 5W i musze wlutowac tranzystory mocy. Jest to moj pierwszy wzmacniacz tranzystorowy w zwiazku z czym mam kilka pytan.

    Odnosnie parowania tranzystorow. Rozumiem ze trzeba podzielic tranzystory na 2 grupy. W opisie tego wzmacniacza jest pokazany jakis sposob pomiaru Mosfetow. Bylbym wdzieczny gdyby ktos mi przyblizyl o co dokladnie chodzi, jak dobrac te tranzystory.

    Niezabardzo tez wiem o co chodzi z pradem spoczynkowym. Czytalem gdzies ze w wzmacniaczach zamiast bezpiecznikow wsadza sie rezystory i potencjometrem ustala sie ten prad. Ale gdzie go sie mierzy i czy tak samo postepuje sie z tym wzmacniczem?

    Jak juz wspominalem jest to moj pierwszy wzmacniacz na tranzystorach. Nie jestem jeszcze doswiadczony, nie chcialbym zeby sie spalil, dlatego tez prosze o pomoc.

    Pozdrawiam
    Maciek

    #2
    Szczerze mówiąc rzyciłeś się na głęboą wode:P,jesli to twoja I-wsza konstrukcja.
    Jeśli nie pojawią się niecodzienne,nieprzewidywalne trudności to ci się uda,gorzej jeśli trudności będą wymagały interwencji znacznej wiedzy.
    Ale ludzie z forum ci pomogą.
    powodzenia
    pozdro

    Skomentuj


      #3
      To moja pierwsza konstrukcja na tranzystorach. Kiedys trzeba zaczac :) Podstawowa wiedze mam, potrafie skladac uklady. Chociaz nie wiem jeszcze wszystkiego o wzmacniaczach napieciowych i stopniach pradowych, to mysle ze gdyby krok po korku ktos mi opisal jak uruchomic ten wzmacniacz, a dokladnie dwa zagadnienia ktore opisalem wczesniej, to za ktoryms razem odniosl bym sukces i bym go odpalil. Takze prosze o pomoc.
      Pozdrawiam
      Maciek

      Skomentuj


        #4
        Wcale nie taka ta woda gleboka.
        Nawet calkiem ladnie tam wszystko jest opisane, jezeli bedziesz uzywal np irfp240 to poparuj je wg schematu ponizej (link - pdf) tak aby najlepiej napiecie DS miescilo sie w tolerancji 100mV.
        Odnosnie uruchomienia to odpal najpierw uklad bez tranzystorow w stopniu koncowym i ustaw prad spoczynkowy P2, pozniej wlutuj tranzystory stopnia koncowego, przykrec do radiatora lacznie z sterujacymi (pamietaj o podkladkach)!!! i ogien!!! jak masz 3 pary to sie nie boj ze cos wybuchnie, gorzej jak by byla 1 i cos by bylo nie tak. Jak masz IRFP240 to sie nie masz o co martwic bo one maja troche wiekszy rdsON tak ze zadnego bum nie powinno byc.
        Staraj sie tylko starannie pomierzyc wszystko i przede wszystkim sprawdzic przed uruchmieniem ostatecznym sam stpien sterujacy.
        Powodzenia na pewno sobie poradzisz.
        i-AMP ,i-PSU, i-SMPS, i-KTO TAM WIE CO JESZCZE
        https://www.facebook.com/IAMP-260036317687611/

        Skomentuj


          #5
          Mam 3 pary irfp250. Czy parowanie mozna przeprowadzic wedlug schematu z pdf'a, z tym ze zamiast przy napieciu 15V zrobic to przy 9V? Przeczytalem gdzies ze prad spoczynkowy wylicza sie z prawa ohma liczac spadek napiecia na rezystorach emiterowych. Odnosi si to chyba do wzmacniaczy na tranzystorach bipolarnych. Czy w wypadku mego wzmacniacza na mosfetach mam postapic podobnie, czyli mierzac spadek napiecia na rezystorach 0,33 ohm 5W i wyliczajac prad?

          Skomentuj


            #6
            Najpierw daj na obie gałęzie zasilania bezpieczniki 500mA w szerg z bezpiecznikiem daj miliamperomierz(zwykły miernik się nada) wlacz sprawdź napięcie stałe na wyjściu(chyba 100mV to max) delikatnie kręcąc potencjometrem ustaw prąd spoczynkowy, jak wyregulujesz prąd to podepnij stopień końcowy(wszystkie tranzystory nie jedną pare). Jeżeli po wlaczeniu nie będzie dymu to daj większe bezpieczniki i ogień. Wiadomo że dobrze by bylo jeszcze sprawdzić pasmo na oscyloskopie, ale nie każdy ma oscyloskop :( Jeżeli nie popelnileś żadnego błęda to nie powinno być problemów z uruchomieniem.

            Skomentuj


              #7
              Witam. Pierwsze kroki uruchomienia mam juz za soba, tzn podlaczylem wzmacniacz do pradu i nic nie wybuchlo :). Nie mam jeszcze wlutowanych wszystkich tranzystorow, tzn mosfetow, tranzystora odpowiedzialnego za regulowanie pradu spoczynkowego (Q12) i tego co jest zaraz przed mosfetami (Q13). Przed bezpiecznik wpialem miliamperomierz i wskazal on prad okolo 3 mA i w tej okolicy moge go regulowac potencjometrem. Czy nie jest to oby za malo? Czy ma na to wplyw fakt ze nie ma w wzmacniaczu jeszcze wszystkich tranzystorow? Dodam jeszcze ze potencjometr ma 22k ohm (z wykazu elementow), a na schemacie jest 2k. Czy to tez ma wplyw na prad spoczynkowy? Wymienic go? Jaki powinen byc prad spoczynkowy dla tego wzmacniacza?

              Przepraszam za taka ilosc pytan, ale jak juz wspomnialem wczesniej to moj pierwszy wzmacniacz na tranzystorach.
              Pozdrawiam
              Maciek

              [ Dodano: 2005-03-01, 23:39 ]
              Teraz z nastepnym pytaniem. Pomierzylem tranzystory. Wprawdzie przy napieciu wyzszym niz 15V. Nie wiem czemu ale moj zasilacz co mial miec 9V dawal ponad 16V. Wyszlo mi cos takiego:

              1. 3,78V
              2. 3,66V
              3. 3,74V
              4. 3,86V
              5. 3,77V
              6. 3,83V

              Widac ze miedzy tranzystorami jest roznica nawet 200mV. Jezeli mam je poukladac w 2 grupy, to czy mam to zrobic tak ze w jednej beda tranzystory rozniace sie o max 100mV np

              3,66V 3,74V 3,77V i 3,78V 3,83V 3,86V

              Czy tez dobrac je np tak:

              3,66V 3,86V 3,74V i 3,77V 3,78V 3,83V

              Wtedy z sredniej arytmetycznej tych napiec wychodzi ze w jednej grupie bedzie 3,75 a w drugiej 3,79. Nie wiem czy dobrze mysle i ktory sposob jest dobry wiec znowu prosze o pomoc :)

              Skomentuj

              Czaruję...
              X