Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Modyfikowalna "na żywo" zwrotnica testowa - próbował ktoś?

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Modyfikowalna "na żywo" zwrotnica testowa - próbował ktoś?

    Tak się zastanawiam... Chodzi mi po głowie zrobienie JIGa - drogie to nie jest, a przy okazji prób zrobienia obudowy pod philipsy mógłbym się trochę z elektroniki i pomiarów podszkolić. Ale... Jak patrzę na różnice w zwrotnicach między różnymi kolumnami wychodzi po mojemu na to, że do zrobienia zwrotnicy potrzebowałbym(patrząc przyszłościowo ofc) skrzynki elementów - zapas cewek, rezystorów, kondensatorów... I wpadło mi do głowy, czy da się taką modyfikowalną zwrotnicę zrobić? Chodzi o to, czy da się zrobić coś, żeby dało się na bieżąco ustalić odpowiednie wartości dla cewek, kondensatorów i rezystorów. Myślę, że mi, na początku zabawy z DIY(jest stała praca, jest stała płaca minimalna, będę mógł coś zacząć w końcu), z takim czymś byłoby mi łatwiej. Wiem oczywiście, że dochodzą do tego rzeczy takie jak pojemność obudowy i jej wytłumienie, ale chciałbym zrobić coś, co pozwoli mi dobrać w miarę łatwy sposób części do wykonania docelowej zwrotnicy. Bez sensu kupować milion elementów i szukać właściwych, jeśli może się okazać, że jest łatwe i w miarę tanie. Wiem też, że do tego najpierw przyda się teoria, żeby było łatwiej to wszystko ogarnąć, no ale... Myślę, że chodzi mi o coś przypominającego zwrotnicę aktywną, ale po taniości

    #2
    Od tego sa symulacje, zeby zaprojektowac idealna od strony technicznej zwrotnice. Na poczatku nie musisz kupowac wiadra elementow pasywnych. Skup sie na nauce teorii pomiarow, projektowania zwrotnicy i tak dalej.

    Skomentuj


      #3
      Jak dobrze poszukasz tematu na forum to Irek zrobił taką przełączalna zwrotnicę i nawet opisywał jak do tego podejść, część chyba tak właśnie zaczynała z pomiarami

      Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

      Skomentuj


        #4
        Takie rozwiązania są dobre do jakiś prostych , modelowych zastosowań np jakbyś chciał zrobić model szkolny filtru. Ale w takiej normalnej praktyce to lepiej mieć pudełko części i sobie składać zwrotnicę z tych części. Po prostu dość szybko dojdziesz do tego, że przydałoby się mieć nieco inna topologię zwrotnicy niż ta którą sobie założyłeś na początku albo inne wartości elementów i taki model przestaje już być użyteczny.

        Sam kiedyś zacząłem budować coś takiego ale na większą skalę, na zasadzie elektronicznego nastawiania wartości każdego elementu, sterowane z komputera itp. Ale po podliczeniu okazało się, że koszty będą ogromne, wielkość tego ogromna, pobór energii kilkudziesięciu przekaźników również a stopień skomplikowania oprogramowania sterującego przytłaczał. Dałem sobie spokój i wróciłem do sprawdzonego sposobu.

        Ja od lat stosuję metodę kilkaset części luzem i składanie wszystkiego za każdym razem od 0. Dla wygody można zrobić sobie taką platformę do połączeń albo/i stosować złączki elektryczne tego typu . Polecam firmy Wago, podróbki z marketów budowlanych rozlatują się czasem przed 1 użyciem a Wago służy latami.

        Skomentuj

        Czaruję...
        X