Witajcie !!
Mam pewien problem i najpierw chciałbym Was zapytać co o tym sądzicie.
"Pacjent" to amplituner Harman Kardon AVR8500, mocarny i dobry (nie tylko moim zdaniem) klocek. Może już nieco leciwy, bez nowoczesnych bajerów ale 7.1 kanałowy (chociaż wykorzystuję i tak tylko 5.1), ma wszelkie certyfikaty Dolby, THX, HDCD czyli to co wystarczy do oglądania w dobrych warunkach zarówno filmów jak i słuchania muzyki na bardzo przyzwoitym poziomie. Mam go kilka dobrych lat, kiedyś kosztował krocie, dźwiękiem dosłownie powalał na kolana. Kiedy byłem na odsłuchu po prostu stwierdziłem, że kiedyś, wcześniej czy później muszę go mieć. Ponadto był to doskonały kompromis pomiędzy tym czy wybrać stereo czy kino domowe, w tym wypadku te dwie kwestie udało się połączyć.
Ale do rzeczy. :mellow:
Otóż od pewnego czasu po włączeniu zasilania słychać "brumienie" w przednich głośnikach. Początkowo myślałem, że słoń mi na ucho nadepnął, że się czepiam. Nie chcę się go pozbywać, bardzo lubię ten sprzęt, dbam o niego, jest w idealnym wręcz stanie...
Brumienie jest, zaczęło mnie drażnić i nie wiem co zrobić by się tego pozbyć. Próbowałem coś zadziałać, przepinać przewody, okablowanie, zarówno z zacisków głośnikowych jak i gniazd przyłączeniowych. Myślałem, że może coś źle podpięte, może jakiś kabelek zwiera, jakaś masa, zimny lut czy coś w tym stylu. Niestety ten niepożądany efekt występuje nadal bezpośrednio po uruchomieniu "klocka" ale bez odpalania reszty peryferiów (CD, DVD etc.). Okablowanie mam markowe, oparte na produktach Klotza, zarówno te połączeniowe jak i głośnikowe (te dostosowane do bi-wiringu), kable zasilające także porządne, kolumny Dali Ikon 7. Nie wiem czy to jakiś przydźwięk z sieci, listwy zasilające są z filtrami.
Włączam Harmana, ustawiam na słuchanie radia, kiedy nacisnę "mute" brumienie jest. Podczas słuchania CD po analogu czy po cyfrowym to samo, słychać to także w przerwach między utworami z płyty. Do tego dochodzi jeszcze jeden drażniący szczegół. Mianowicie w trybie pracy "stereo", kiedy dookólny dźwięk jest programowo wyłączony, słychać także tylne kolumny. Wtedy to samo brumienie jest i tutaj słyszalne.
Zastanawiam się co dalej, może ktoś miał już podobne akcje, czy można próbować samodzielnie z tym walczyć czy zawieźć gdzieś do fachowców niech popatrzą... HK AVR8500 to duża bestia, rozmiarowo i wagowo, żywe 25 kilo wagi więc zanim zacznę go wypinać to może ktoś coś na szybko podpowie?
Byłbym wdzięczny za podpowiedzi... :ohmy:
Mam pewien problem i najpierw chciałbym Was zapytać co o tym sądzicie.
"Pacjent" to amplituner Harman Kardon AVR8500, mocarny i dobry (nie tylko moim zdaniem) klocek. Może już nieco leciwy, bez nowoczesnych bajerów ale 7.1 kanałowy (chociaż wykorzystuję i tak tylko 5.1), ma wszelkie certyfikaty Dolby, THX, HDCD czyli to co wystarczy do oglądania w dobrych warunkach zarówno filmów jak i słuchania muzyki na bardzo przyzwoitym poziomie. Mam go kilka dobrych lat, kiedyś kosztował krocie, dźwiękiem dosłownie powalał na kolana. Kiedy byłem na odsłuchu po prostu stwierdziłem, że kiedyś, wcześniej czy później muszę go mieć. Ponadto był to doskonały kompromis pomiędzy tym czy wybrać stereo czy kino domowe, w tym wypadku te dwie kwestie udało się połączyć.
Ale do rzeczy. :mellow:
Otóż od pewnego czasu po włączeniu zasilania słychać "brumienie" w przednich głośnikach. Początkowo myślałem, że słoń mi na ucho nadepnął, że się czepiam. Nie chcę się go pozbywać, bardzo lubię ten sprzęt, dbam o niego, jest w idealnym wręcz stanie...

Brumienie jest, zaczęło mnie drażnić i nie wiem co zrobić by się tego pozbyć. Próbowałem coś zadziałać, przepinać przewody, okablowanie, zarówno z zacisków głośnikowych jak i gniazd przyłączeniowych. Myślałem, że może coś źle podpięte, może jakiś kabelek zwiera, jakaś masa, zimny lut czy coś w tym stylu. Niestety ten niepożądany efekt występuje nadal bezpośrednio po uruchomieniu "klocka" ale bez odpalania reszty peryferiów (CD, DVD etc.). Okablowanie mam markowe, oparte na produktach Klotza, zarówno te połączeniowe jak i głośnikowe (te dostosowane do bi-wiringu), kable zasilające także porządne, kolumny Dali Ikon 7. Nie wiem czy to jakiś przydźwięk z sieci, listwy zasilające są z filtrami.
Włączam Harmana, ustawiam na słuchanie radia, kiedy nacisnę "mute" brumienie jest. Podczas słuchania CD po analogu czy po cyfrowym to samo, słychać to także w przerwach między utworami z płyty. Do tego dochodzi jeszcze jeden drażniący szczegół. Mianowicie w trybie pracy "stereo", kiedy dookólny dźwięk jest programowo wyłączony, słychać także tylne kolumny. Wtedy to samo brumienie jest i tutaj słyszalne.
Zastanawiam się co dalej, może ktoś miał już podobne akcje, czy można próbować samodzielnie z tym walczyć czy zawieźć gdzieś do fachowców niech popatrzą... HK AVR8500 to duża bestia, rozmiarowo i wagowo, żywe 25 kilo wagi więc zanim zacznę go wypinać to może ktoś coś na szybko podpowie?
Byłbym wdzięczny za podpowiedzi... :ohmy:
Skomentuj