Witam,
wziąłem na tapetę odtwarzacz SONY CDP-591 ponieważ sprawia dwa problemy:
1. Tacka nie chowa się po naciśnięciu przycisku.
2. Nie widzi sporej ilości oryginalnych płyt CD - czasem odczytuje płytę po ponownym załadowaniu, ale nie jest to reguła.
Przy konserwacji podpieram się głównie postem: http://www.diyaudio.com/forums/digit...n-project.html Jest tam CDP-790, ale sam mechanizm tacki / laser (KSS-240A) jest taki sam (a przynajmniej bardzo zbliżony) jak w CDP-591.
Jeżeli chodzi o pierwszy problem, to sprawa powinna być prosta - oczyszczenie styków krańcowych. Ew. doklejenie niewielkiej płytki w celu poprawienia styku przy otwartej tacce.
Drugi problem jest poważniejszy. Można spróbować "podkręcić laser", ale czy to coś da... okaże się :) Prawdopodobnie konieczna będzie wymiana lasera.
Podczas oględzin lasera i całej mechaniki dookoła dostrzegłem niepokojące pęknięcie (oraz mniejsze rysy) na ślizgowej prowadnicy lasera (patrz załącznik).
I tutaj pojawia się moje pytanie: Czy może to mieć wpływ na problemy z laserem? Nieczytanie płyt itp? Sam plastik nie wydaje się ruszać, osadzony jest dość sztywno. Wydaje się to być wywołane zmęczeniem materiału - naprężeniami? Zastanawiające są te "S-ki" odchodzące od prowadnicy - czy nie służą one jakiejś amortyzacji?
Mam nadzieję, że ktoś obeznany w temacie będzie mógł pomóc. Z góry dziękuję!

--
Michał
wziąłem na tapetę odtwarzacz SONY CDP-591 ponieważ sprawia dwa problemy:
1. Tacka nie chowa się po naciśnięciu przycisku.
2. Nie widzi sporej ilości oryginalnych płyt CD - czasem odczytuje płytę po ponownym załadowaniu, ale nie jest to reguła.
Przy konserwacji podpieram się głównie postem: http://www.diyaudio.com/forums/digit...n-project.html Jest tam CDP-790, ale sam mechanizm tacki / laser (KSS-240A) jest taki sam (a przynajmniej bardzo zbliżony) jak w CDP-591.
Jeżeli chodzi o pierwszy problem, to sprawa powinna być prosta - oczyszczenie styków krańcowych. Ew. doklejenie niewielkiej płytki w celu poprawienia styku przy otwartej tacce.
Drugi problem jest poważniejszy. Można spróbować "podkręcić laser", ale czy to coś da... okaże się :) Prawdopodobnie konieczna będzie wymiana lasera.
Podczas oględzin lasera i całej mechaniki dookoła dostrzegłem niepokojące pęknięcie (oraz mniejsze rysy) na ślizgowej prowadnicy lasera (patrz załącznik).
I tutaj pojawia się moje pytanie: Czy może to mieć wpływ na problemy z laserem? Nieczytanie płyt itp? Sam plastik nie wydaje się ruszać, osadzony jest dość sztywno. Wydaje się to być wywołane zmęczeniem materiału - naprężeniami? Zastanawiające są te "S-ki" odchodzące od prowadnicy - czy nie służą one jakiejś amortyzacji?
Mam nadzieję, że ktoś obeznany w temacie będzie mógł pomóc. Z góry dziękuję!

--
Michał
Skomentuj