Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Skutki korozji w amplitunerze.

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Skutki korozji w amplitunerze.

    Kupiłem amplituner KD z drugiej ręki, ogólnie bardzo dobrze wygląda oprócz tego, że prawdopodobnie był składowany w piwnicy, bo na śrubach i gniazdach pojawił się osad.

    Przekaźniki już dają znać, że potrzebują wymiany ale zastanawiam się czy coś jeszcze może zacząć cierpieć w środku.
    Najczęściej właśnie po tyłku dostają jakieś gniazda i przełączniki ale w takim ampli to selektor wejść jest na układzie scalonym, więc ewentualnie mogą się jeszcze odezwać impulsatory.
    Jestem świeży jeśli chodzi o temat amplitunerów i zastanawiam się czy takie artefakty w menu amplitunera to standard:
    https://www.youtube.com/watch?v=WLDonT7df8s
    Obraz przesyłany przez HDMI z źródeł wygląda OK, jedynie to ujawnia się w menu.

    Zastanawiam się czy mimo wszystko go sobie zostawić czy próbować zwrócić.

    #2
    Niestety może się to przyczynić do powstawania zimnych lutów.

    - - - - - aktualizacja - - - - -

    W sensie zimno, wilgoć.

    Skomentuj


      #3
      Człowiek się zarzeka, że od nowości w domu stał...

      Skomentuj


        #4
        Widziałem takie domy że wilgoć była większa jak w niejednej piwnicy, pozamykane okna, zaduch, wentylacja zaklejona bo "ciepło ucieka", sprzątanie to na święta.
        Zwykle do walniętego GPU (zalepione kurzem), albo zasilacza (kurz + wilgoć), więc jest to jakaś opcja.

        Tak samo ktoś mógł namiętnie ustawiać suszak z praniem w salonie, albo żona zraszała kwiatki które stały gdzieś przy wzmacniaczu.
        Znałem jegomościa co rącznik po siłce zawsze suszył w pracy na kompie, z tyłu na kablach i zasilaczu.
        W sumie nawet przecieranie wilgotną ściereczkę może to spowodować, zwłaszcza że niektóre niewiasty nie bardzo się przejmują że jest różnica między "mokrą szmatą", a "wilgotną ściereczką", co jest jednym z powodów przez który moja żona nigdy nie czyści żadnej elektroniki której ja używam.

        Przekaźniki, przełączniki, konektory, gniazda, aby skorodować luty to już musiał by naprawdę zdrowo gnić.
        Last edited by Marcin V; 09.12.2018, 12:49.

        Skomentuj


          #5
          Co do tych "artefaktów" to widziałem takie efekty na sprzęcie wyciągniętym z pudełka i działał tak dekadę, raczej nie ma się co przejmować.
          Tam jak pisał Marcin V zobaczyłbym przede wszystkim na przekaźniki, przełączniki, konektory, gniazda.

          W środku też ma takie przyśniedziałe elementy ?

          Skomentuj


            #6
            Nie otwierałem go jeszcze, bo myślałem o zwrocie ale kolo się wypiera, bo "u niego działał" ale przekaźniki wszystkie do wymiany, bo przy umiarkowanej głośności trzeba puknąć w membranę, żeby zaczęło grać.

            Skomentuj


              #7
              Niby naprawa jest wykonalna, ale sam miałem kilka wzmacniaczy co "przerywały", większość poszła w kąt, bo stwierdziłem, że nie ma sensu się męczyć szukając kolejnych lutów do poprawki.

              Nie chcę straszyć, ale miałem przypadek w którym jeden kanał przestaje grać co kilka tygodni, a jak chce się podejść z oscyloskopem by sprawdzić na jakim stopniu sygnał ginie, to nagle kanał odżywa i gra tak jak powinien kolejne kilka tygodni...
              Last edited by ampli; 09.12.2018, 16:03.

              Skomentuj


                #8
                Tu ewidentnie problem przekaźników, bo przy przełączaniu zestawu A/B problem się odnawia. Mam nadzieję, że to nic więcej, bo koleś nie chce przyjąć zwrotu i nie chce mi się kopać z koniem.

                Skomentuj


                  #9
                  Jest jeszcze jedna rzecz. Grzeje się płytka z HDMI, ma ok 47 stopni ale bardziej się nie nagrzewa. Nie wiem na ile to jest normalne.

                  Skomentuj


                    #10
                    Moje stare Onkyo nagrzewało do ponad 55 obudowę amplitunera i nic się z tym nie działo.
                    Na większości amplitunerów jest nalepka na wierzchu z ostrzeżeniem, że może robić się gorący.
                    Dlatego nie należy ich wstawiać w jakieś szafki RTV, bo może się zagotować.

                    Skomentuj


                      #11
                      Grzeje się, a 47 stopni, to znacząca różnica ^^
                      Wiele obecnych układów pracuje z temperaturami >80 stopni i jest to "normalne" według producenta.
                      Nawet w topwych serwerach jak czasami lecę kamerą IR z ciekawości po płycie, to niektóre elementy to niezłe grzejniki, a radiatorów brak.

                      47 stopni, to zimny jak trup.

                      DAC od .3lite ponad 60 stopni miał w czasie normalnej pracy na wolnym powietrzu i było to zupełnie normalne.
                      Napraw przekaźniki, nawet pewnie nie do wymiany, jak dadzą się otworzyć, przeczyścić styki i będzie ok.

                      Skomentuj


                        #12
                        Zdaję sobie sprawę, że może to się grzać i być jego normalną pracą. Chociaż to nie jest jakiś super nowy amplituner, bo to jeden z pierwszych serii z HDMI i nie ma tam układów DSP do obrazu jedynie upscaler, który i tak nie pracuje przy gniazdach HDMI. Dodatkowo OSD jest generowane analogowo.
                        Amplituner stoi na wierzchu i nie jest niczym przykryty, radiator wzmacniacza jest chłodniejszy.

                        Skomentuj


                          #13
                          Nic nie stoi na przeszkodzie żebyś dokleił do scalają HDMI kawałek radiatora. Podobno układu HDMI lubią padać że względu na temperaturę

                          Skomentuj


                            #14
                            Coś takiego na przykład https://allegro.pl/radiator-aluminio...256155787.html.
                            Jest tego trochę na allegro pod hasłem "radiator samoprzylepny". Oczywiście trzeba sobie dobrać wielkość do scalaka.

                            Skomentuj


                              #15
                              Też to czasami stosuję, ale przed klejeniem dobrze trzeba izopropanolem przemyć układ, raczej nie odpadają.

                              Skomentuj

                              Czaruję...
                              X