Zlozylem wzmacniacz http://www.aussieamplifiers.com/n-channe.htm Oczywiscie nie gra :).Wzmacniacz zasilany jest napieciem +/- 55V. Na poczatku byla proba uruchomienia go na bezpiecznikach 0,5A. Nic nie dymilo, nic nie wybuchlo, nic sie nie nagrzalo. Kilka razy odlaczalem i podlaczalem zasilanie i dalej wszystko bylo ok. W pewnym momencie podlaczylem sygnal i wtedy spalil sie bezpiecznik "-" zasilania. Bezpiecznik od "+" jest chyba w porzadku. Pomyslalem sobie ze sygnal wejsciowy byl dosyc duzy i wzmacniacz pociagnal za duzy prad i bezpiecznik sie spalil. Z glosnika oczywiscie nic nie uslyszalem. Zmienilem bezpieczniki na 5A. Podlaczylem glosnik, sciszylem zrodlo dzwieku. Podlaczylem zasilanie i dalej nie gra. Nic nie dymi, nic sie nie grzeje. Podpialem miernik do wyjscia i pokazal on 27-30V stalego napiecia. Ale przy takim napieciu wygielo by membrane glosnika skoro dzieje sie to juz przy krotkim impulsie z bateryjki 9V, wiec przelaczylem w mierniku na zmienne i pokazalo 54-60V napiecia zmiennego. Narazie przestalem z tym walczyc. Niech mi ktos powie co jest nie tak? Czy to mozliwe zeby spalily sie tranzystory mocy, chociaz nic nie czuc, nic nie dywmilo i nic nie wybuchlo?
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Problem z wzmacniaczem - POMOCY!!!
Collapse
X
-
Jak podlacze 6 ohmowy glosnik to napiecie na jego zaciska jest stabilne (stale) i ma 14,5-14,6 mV. Plytke zaprojektowal kaciatko. Wszystko jest na elektrodzie.
Chwilowe zwarcia sygnalu do masy powoduje skakanie membrany.
Z kondensatorem jeszcze nie probowalem. Czy z tego co opisalem mozna cos powiedziec na temat tranzystorow? Sa dobre? Nadal nic nie dymi, nie pali sie i nie smierdzi :)
Skomentuj
-
no cześć!widze,że jesteś z Suwałk więc jeśli nadal masz kłopoty z tym wzmacniaczem to mozemy sie umowić i wspólnie ciś zaradzić.do końca tego tygodnia jestem na urlopie.Jakby co to pisz zbysze_p@o2.pl.
Skomentuj
-
Milo mi, ale mysle ze narazie chyba nic nie poradzimy. Teraz na kazdym tranzystorze z jednej grupy na wyprowadzeniach dren-zrodlo mam cale napiecie zasilania okolo 110V, czyli chyba cos sie spalilo. W drugiej grupie na tych samych wyprowadzeniach mam 0V. Jezeli zle mysle to niech mnie ktos poprawi i doradzi co robic. Posprawdzam tranzystory, ewentualnie dokupie, a pozniej sie odezwe. Dziekuje za zainteresowanie.
Pozdrawiam
Maciek
Skomentuj
Skomentuj