Jaki polecicie bardzo dobry, niskoszumny wzmacniacz operacyjny zasilany pojedynczym napięciem (do zastosowania np. w instalacji samochodowej 12V)? Zastanawialem sie nad LM358, ale moze sa jakies o lepszych parametrach... doradzcie prosze.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
wzmacniacz operacyjny zasilany pojedynczym napięciem
Collapse
X
-
No wlasnie chyba wszyscy poczatkujacy to myla. Przeciez wzmak operacyjny ma tylko dwa piny zasilajace plus i minus nigdzie do nich nie podlacza sie przeciez trzeciej nozki jako masy! Ta masa to tylko potencjal srodka dzieki ktoremu wzmacniacz pracuje symetrycznie z sygnalem zmieniajac go na plus i minus. Nie musi to byc masa moze to byc zasilanie podzielone na polowe.
Najczesciej uzywa sie wzmacniaczy operacyjnych typu TL07X sa tanie, maja male szumy i znieksztalcenia.
Skomentuj
-
Do sterowania przekażnika ma za małą moc i potrzebny jest tranzystor sterowany z wyjścia tego wzmacniacza , przekażnik włączamy między +zasilania a kolektor (tranzystor npn z serii BC, np 547, a jeśli potrzeba większy prąd top BC327). NE nadaje się do słuchawek bo pracuje już przy niskich napięciach, ale lepiej chyba użyć odpowiednich ukąłdów np z seti TDA (7050, o ile pamiętam dobrze i 2822). Był wątek o tym na Forum.
Skomentuj
-
Molibden, wiem ze mozna to zrobic z tranzystorem, jesli chodzi o wzmak sluchawkowy to mam na TDA2822 (mocno szumi) ale jeśli ktos wie ile ma mocy (ALTON, raczej w mW, nie rob se ze mnie jaj i nie mysl sobie ze chcialem nim napedzic glosnik do subwoofera) ta kosc to bylbym wdzieczny, gdyz jest to dla mnie istotny parametr. W dokumentacji nie moge tego znalesc (http://tinyurl.com/awese)
Skomentuj
Skomentuj