Cześć. Mam subwoofer na ARN-6684 (21dcm)+ TDA7294. Za kilka dni zabieram się za całkowitą przeróbkę obudowy, która będzie teraz dopracowana w najdrobniejszych szczegółach. Głośnik planuję zmienić za kilka miesięcy na coś z "wyższej półki" np. Vifę M21WO-39-08 (lub inny dobry głośnik do którego będzie mi pasować obudowa). Wzmacniacz pracuje w zupełnie standardowej aplikacji producenta na trafie 150W dającym 2x33,6v po wyprostowaniu co w rezultacie daje mi około 60W przy 4ohm. Na tą Teslę to wystarcza. Elementy zastosowane w tym wzmacniaczu są zupełnie przeciętne. I teraz pytanie: czy jest sens w takim wzmacniaczu wymieniać je na dużo lepsze jakościowo (kondensatory, rezystory itp.). Zależy mi na jakości dźwięku a nie na jego głośności. W tej chwili zasilacz wzmacniacza jest filtrowany kondesatorami 4700uF na stronę, a już myślę o wymianie na 10000uF. Przy samej końcówce jest 2x 2200uF. Na razie subwoofer jest podpięty do karty Audigy ale planuję zakup dobrego amplitunera. Co mi radzicie?
Z góry wielkie dzięki
Z góry wielkie dzięki
Skomentuj