Sprawa wyglada nastepujaco. Modul MIVOC AM120. Po kilku minutach grania okolo 20-30 (przy obudowie otwrtej nawet po kilku godzinach) sie wylacza.
Radiator jest chlodny wiec raczej to nie jest wina zabezpieczenia termicznego. Zreszta odkrecilem czujnik temperatury na radiatorze i nawet po lekkim podgrzaniu zabezpieczenie sie nie wlaczylo.
Najpradopodobniej ktorys z elementow sie zbyt mocno nagrzewa lub nagrzewa element obok siebie i zmienia jego wlasciwosci tak ze przekaznik zostaje odlaczony. Pytanie brzmi tylko ktory?
Nie wiem na ile to co naskrobalem (nie smiac sie :) pomoze ale moze ktos wpadnie w czym jest zonk.
Z elementow ktore sie dosc znacznie grzeja to R1, R2 i R3 (R2 bardziej od R1). Dziwi mnie czemu R1 i R2 sa rozne R1 ma 1K R2 ma 1,5K. R3 tez ma 1K. Dosc mocno grzeja sie kondensatory C1 i C2 oba po 220uF/25V.
Po przełaczeniu przekażnika tam gdzie bylo wczesniej 24V pojawia sie 42V.
Wylaczanie wzmacniacza rowniez nie zalezy od glosnosci grania. Czasem nawet przy wylaczonej muzyce potrafil sie wylaczyc. Zeby dzialal dalej wystarczylo go wylaczyc i wlaczyc ponownie. Ewentualnie odczekac kilka minut zeby troche ostygl.
Dzieki za pomoc i pozdrawiam
Radiator jest chlodny wiec raczej to nie jest wina zabezpieczenia termicznego. Zreszta odkrecilem czujnik temperatury na radiatorze i nawet po lekkim podgrzaniu zabezpieczenie sie nie wlaczylo.
Najpradopodobniej ktorys z elementow sie zbyt mocno nagrzewa lub nagrzewa element obok siebie i zmienia jego wlasciwosci tak ze przekaznik zostaje odlaczony. Pytanie brzmi tylko ktory?
Nie wiem na ile to co naskrobalem (nie smiac sie :) pomoze ale moze ktos wpadnie w czym jest zonk.
Z elementow ktore sie dosc znacznie grzeja to R1, R2 i R3 (R2 bardziej od R1). Dziwi mnie czemu R1 i R2 sa rozne R1 ma 1K R2 ma 1,5K. R3 tez ma 1K. Dosc mocno grzeja sie kondensatory C1 i C2 oba po 220uF/25V.
Po przełaczeniu przekażnika tam gdzie bylo wczesniej 24V pojawia sie 42V.
Wylaczanie wzmacniacza rowniez nie zalezy od glosnosci grania. Czasem nawet przy wylaczonej muzyce potrafil sie wylaczyc. Zeby dzialal dalej wystarczylo go wylaczyc i wlaczyc ponownie. Ewentualnie odczekac kilka minut zeby troche ostygl.
Dzieki za pomoc i pozdrawiam
Skomentuj