Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

NE 107K-tranzystory

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    NE 107K-tranzystory

    Mam pewien dylemat.Otóż przy zmianie radiatora na większy coś pokopałem w wyniku czego poszły sie j**** dwa IRF640.Po zlokalizowaniu które to wywaliłem je i z głupią nadzieją próbowałem startu na 4 szt.Niby wszystko było ok dopóki nie dostały obciążenia.I sie ugotowały.
    Znalazłem na http://www.lewandowscy.pl/advanced_s...irf640&x=7&y=4
    dwie wersje,izolowaną i chyba nieizolowaną.Którą radzicie?Mnie sie zdaje że do moich inżynierskich zapędów odporniejsza będzie ta izolowana.
    A może wymienić na coś jeszcze innego?

    #2
    Izolowane szybciej padają z powodu gorszego odprowadzania ciepła , zresztą ten wzmak to
    eliminator tranzystorów i nie warto w niego ładować kasę.
    Pozdrawiam

    Skomentuj


      #3
      No niestety już kupiłem.Trudno,zobaczymy.Ale skoro ten wzmacniacz jest dupiasty to co byś polecił innego o mocy minimum 250 a najchętniej 400W?Ten na Hexfetach też ponoć za ciekawy nie jest.Ale nie znam się.

      Skomentuj


        #4
        Fabrycznie izolowane maja gruba plastikowa izolacje i nie nadaja sie do odprowadzania duzych mocy. Zostaje Ci tylko wersja nieizolowana i dobre cienkie mikowe podkladki do tego cienka warstwa przezroczystego smaru i solidny docisk.

        Skomentuj


          #5
          No to będe piłował ;],wziąłem izolowane,kretyn.A docisk juz czeka,sztaba z alu na 8 śrub M5.
          irku, a jak bym spróbował solidnie docisnąć te izolowane?Ale chyba lipa wyjdzie...

          Skomentuj


            #6
            Zamieszczone przez umberto
            No niestety już kupiłem.Trudno,zobaczymy.Ale skoro ten wzmacniacz jest dupiasty to co byś polecił innego o mocy minimum 250 a najchętniej 400W?Ten na Hexfetach też ponoć za ciekawy nie jest.Ale nie znam się.
            Jak mowisz o tym autorstwa Holtona to musze ci powiedziec ze jest bardzo dobry, zabezpieczenie tylko jakies trzeba dorobic (ale to nie problem), gra naprawde bardzo dobrze. Wg mnie GC to sie schowac moze.
            i-AMP ,i-PSU, i-SMPS, i-KTO TAM WIE CO JESZCZE
            https://www.facebook.com/IAMP-260036317687611/

            Skomentuj


              #7
              Kurde,ale checa.Paczka doszła,sa tranzystorki ale na oko to na izolowane mi nie wyglądają.Jak patrzyłem miernikiem to metalowa obudowa nie ma kontaktu elektrycznego z żadnym z wyprowadzeń.Co jest zgrane?Czyż by ta izolacja była wewnatrz?Boje sie co by znów czegoś nie pokopać.

              Skomentuj


                #8
                A to ciekawe. Takiego wynalazku to ja jeszcze nie widzialem.
                Zmierz jeszcze raz. Typowo obudowa jest jednym metalowym elementem razem ze srodkowym wyprowadzeniem.

                Skomentuj


                  #9
                  Za chwile mnie szlag trafi.Złożyłem,nic sie nie dymi,zasilanie gra a wzmak milczy jak zaklęty.Między masą a radiatorem jest napięcie,miernik teraz pokazuje że między obudową tranzystora a radiatorem jest zwarcie.Bezpieczniki nie wylatują,no chyba że zewre mase sygnałową z radiatorem to na jednej gałęzi leci.Co jest to jasnej cholery??Grał do końca,co mu sie pojebało?
                  irek, żebym je nawet induktorem kręcił to przejścia nie ma,cuda na kiju normalnie.

                  Skomentuj


                    #10
                    Nie martw sie nie tylko ty masz takie problemy. Wlasnie u mnie w firmie na dziale konstrukcyjnym panuje zapach spalenizny bo mamy dwie swiezutkie spalone na wegiel plytki :) Szacowana temperatura musiala dochodzic do 1000stopni! bo wypalila sie dziura w laminacie szklano epoksydowym a kolki zlacza zasilajacego rozpuscily sie i kroplami spadlu na radiator. He He to jest dopiero POWER :)

                    Skomentuj


                      #11
                      hahaha gratuluje Irku :) proponuje załozyc jakas kamere na miejsce testów czy cotam było :) niezła dyskoteka byc musiała ;D

                      Skomentuj


                        #12
                        umberto , moze trafiles na podrubki tranzystorow.

                        A dzialasz cos z tym kitem czy nie ? uruchomiles go ponownie ?

                        Pozdrawiam!

                        Skomentuj


                          #13
                          I działam i nie działam.Jedyne co udało sie mi wymacać to to że na kolektorze bodajże T11 jest + zasilania czyli zgodnie z opisem zadziałało zabezpieczenie termiczne.A raczej cały czas działa.W tym może być zonk.Ale nawet jak wylutowałem dziada to i tak kiszka.Zgłupiałem normalnie.

                          Skomentuj


                            #14
                            moze tranztsor dostal przebicia ?

                            Skomentuj


                              #15
                              Może,na razie posprawdzałem mosfety i wlutowałem je na kablach.Jutro jak będe miał czas posprawdzam resztę tranzystorów.Jak go teraz nie uruchomie to idzie do kosza i kupuje Holtona.Zresztą,tak czy siak to i tak go kupie.

                              Skomentuj


                                #16
                                Kurde no mam kilka zweglonych koncowkek mocy ale niestety nie mialem okazji widziec jak sie to wszystko zaczyna spalac :) Ja tylko dokonuje ogledzin po katastrofie i stawiam diagnoze. Czasami przez jeden wadliwy glupi element potrafi powstac niezly pozar :)

                                Skomentuj


                                  #17
                                  irek, może mój zdiagnozujesz?Tylko tu sie q..mac nic palic nie chce oprócz led-ów :/

                                  Skomentuj


                                    #18
                                    hahaha tylko ze palenie(swiecenie tak?) sie LEDów to chyba porzadany efekt hehehe
                                    zycze rozwikłania tego problemu :)

                                    Skomentuj


                                      #19
                                      Tasior, :/,nerwa mam ale chyba Ty to rozumiesz koleniu.
                                      Jak jutro nie uruchomie tego pogromcy trazystorów to mu dam 380V,może sie wreszcie coś pokaże.A może z kilowat wyciągne?Bo mam fajnego sąsiada co uwielbia muze.Nawet mi ostatnio dziękował za nagłośnienie.Tylko jakoś tak bulgotał coś pod nosem,i mine taką groźna miał...ale chyba życzliwy,nie?
                                      Zobaczymy jaka ja będe miał mine jutro :|

                                      Skomentuj


                                        #20
                                        Spokojnie, skoro na radiatorze było napięcie to na bank jest przebicie na którymś z tranzystorów umieszczonych na radiatorze, cudów nie ma sprawdz wszystko na spokojnie, wiem z autopsji że jak jest człowiek wnerwiony to popełnia w kółko uparcie te same błędy
                                        Zrób tak jak napisałeś, uruchom bez radiatora, na jakichś małych bezpiecznikach np. 500mA sprawdź czy nie ma stałego na wyjściu, jak będzie ok to tr. na radiator i próba ognia. A i jeszcze jedno, może pasta silikonowa jest z opiłkami srebra?

                                        Skomentuj

                                        Czaruję...
                                        X