Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kilka pytan odnosnie wzmacniaczy na MOSFET'ach

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #21
    nie bardzo rozumiem dlaczego to wzmacniacze na mosfetach maja masakrycznie niskie THD w porownaniu ze zwyklymi czyli TDA7294 ktory tez jest przeciez na mosfetach!!??
    Znieksztalcenia wzmacniacza nie maja nic wspolnego z tranzystorami w stopniu wyjsciowym ani tez nie sa gwarancja dobrego dzwieku!
    To akurat TDA7294 ma bardzo niskie znieksztalcenia a sporo wysokiej klasy wzmacniaczy audio ma o rzad wielkosci wieksze.
    Zeby zrozumiec pojecie znieksztalcen wzmacniacza to trzeba zobaczyc charakterystyke znieksztalcen w funkcji czestotliwosci, mocy i rozkladu na poszczegolne charmoniczne.
    Amatorzy zaleznie w ktora tabelke spojza takie maja zdanie o wzmacniaczu. W nocie katalogowej TDA7294 w jednej kratce sa znieksztalcenia 10% a w innej 0,005% no wiec jakie one sa czy wzmak jest beznadziejny czy super doskonaly?

    Skomentuj


      #22
      a przeciez ucho ludki to nie jest wykresik i parametr ... dla mnie jedynym wiarygodnym wyznacznikiem jakości jest moj słuch.
      Irek ma racje... THD zależą od mocy, impedancji wyjściowej... TDA7294 to beznadzieja... każdy wzmacniacz dyskretny prawdopodobnie zagra ładniej.
      Heco + TC20 to tez nie hi-endowy sprzęt, wiec hi-endowe cyferki nie Ci potrzebne.
      Link do p3a: http://sound.westhost.com/project3a.htm
      Janek jest na elektrodzie. Z tym że tak jak mówie ... u mnie P3A jak na razie wypada bardzo ładnie. U Ciebie tez powinien bo ta 3/4" kopołka Vifki może grać ostro. Więc powinno być całkiem ok.

      Skomentuj


        #23
        DZiękuję Irku za poparcie w tej kwestii
        Acha. I bardzo dziękuję za opis ustawień czasu martwego w Twoim sterowniku przetworki push-pull.
        Pozdrawiam

        Skomentuj


          #24
          Wzmacniacz na szybkich tranzystorach bipolarnych przy tym samym napięciu zasilania odda większą moc niż wzmacniacz na mosfetach i lepiej poradzi sobie ze spadkiem impedancji spowodowanym przez zwrotnicę w kolumnie.
          Z doświadczenia wiem że najlepiej brzmią wzmacniacze zaprojektowane jako całkowicie symetryczne.

          Skomentuj


            #25
            To jaka moc odda wzmacniacz z tego samego napiecia zasilania zalezy od ukladu a nie tylko stopnia koncowego. Takie porownanie mozna przeprowadzic na jednym i tym samym ukladzie wzmacniacza tylko ze zmienianymi tranzystorami wyjsciowymi. Kiedys taki test byl opisany w Radioelektroniku.
            Moj wzmak na mosfetach w napieciu nasycenia bije na glowe wszystkie wzmaki na bipolarnych bo mosfeta mozna nasycic do napiecia <1V a bipolarnego w najlepszym przypadku do 2-3V.

            Skomentuj


              #26
              Zamieszczone przez irek
              Moj wzmak na mosfetach w napieciu nasycenia bije na glowe wszystkie wzmaki na bipolarnych bo mosfeta mozna nasycic do napiecia <1V a bipolarnego w najlepszym przypadku do 2-3V.
              Jako laik, nie bardzo rozumie, jak ma się to nasycenie, do odtwarzanego dźwięku, ale miałem okazję porównać wzmacniacz na mosfetach i bipolarnych i muszę powiedzieć, że na mosfetach wypad gorzej od bipolarnego, oczywiście mowa jest o jakości, a nie o mocy, bo moc to jest rzecz względna, natomiast, zgodzę się z kolega, który twierdzi, że najlepszym, jest wzmacniacz w pełni symetryczny.

              Skomentuj


                #27
                A co to znaczy, ze wzmacniacz jest symetryczny? Chodzi o to, zeby byl zasilany zasilaniem symetrycznym?

                Skomentuj


                  #28
                  To znaczy, że cały tor sygnałowy, od samego wejścia do wyjścia jest w pełni symetryczny, nie ma to nic wspólnego z zasilaczem, taki prosty jest w załączniku.

                  Skomentuj


                    #29
                    Napiecie nasycenia nie ma zadnego zwiazku z jakoscia brzmienia wzmacniacza. Czym jest ono mniejszy tym wzmacniacz ma wieksza sprawnosc a wiec moze oddac wieksza moc na tym samym zasilaczu.

                    Porownanie dwoch roznych ukladowo wzmacniaczy jednego na mosfetach a drugiego na bipolarnych mija sie z celem. Bo jesli nawet ten na mosfetach gra lepiej to wcale nie znaczy ze mosfety sa lepsze tylko ze uklad wzmacniacz jako calosc jest lepszy.
                    Jak ktos chce porownywac mosfety do bipolarnych to niech wykona dwa takie same ukladowo wzmacniacze tylko w jednym w stopniu wyjsciowym zastosuje bipolarne a w drugim mosfety. Wtedy mozna porownac brzmienie samych tranzystorow mocy.

                    Wielki boom na mosfety juz minal i teraz wiekszosc producentow wraca do bipolarnych. Tranzystory bipolarne npn i pnp maja te same parametry wiec mozna zrobic na nich symetryczny uklad czego nie da sie zrobic na mosfetach.
                    Sam uklad symetryczny nic nie gwarantuje a wielu znawcow techniki twierdzi ze uklady single-ended (niesymetryczne) sa duzo lepsze.

                    Skomentuj


                      #30
                      za parametry wzmacniacza w 99% odpowiada inwencja konstruktora - pomijam oczywiście elementarne błędy w złym doborze tranzystorów czy błędów projektowych - zawsze konstrukcja wzmacniacza jest pewnym kompromisem - pasmo - wzmocnienie - znieksztaucenia - sprawnośc wzmocnienie - rezystancja wejściowa - rezystancja wyjściowa - sprzezenia zwrotne - układ zasilania tranzystorów - i tak mozna bez końca wymieniać.....

                      Skomentuj


                        #31
                        absolutnie popieram
                        amen
                        Bóg zapłać
                        tylko nikt w to nie wierzy, każdy by chciał, żeby w jego wzmacniaczu było nie wiadomo co ze srebra, platyny itp. To ciężki rynek.....

                        Skomentuj


                          #32
                          Jak na razie to na ten rynek wplywaja wzmacniacze w klasie D o bardzo kiepskich parametrach i wiekszosc uzytkownikow nie uslyszy zadnej roznicy.
                          Mozna koncowke mocy z diory wpakowac w obudowe od wysokiej klasy wzmaka i bedzie pieknie grac :)

                          Skomentuj


                            #33
                            bo audiofile to wzrokowcy a z cyferek najlepiej przemawia do nich cena :P


                            pewnie jak bym wystawił alhreda w cenia 20 000zl to by się okazało że ma to subtelne brzmienie ciekawy i interesujący dźwięk itp itd....

                            Skomentuj


                              #34
                              Niskie zniekształcenia THD na końcókwach mosfetowych nie wynikaja z doskonałosci tych tranzystorów ale z głębokości sprzęzenia zwrotnego. Tak na prawde to mosfety swoja niedoskonałoscią - dużym rozrzutem produkcyjnym - wymuszają zastosowanie głębokiej pętli. Oczywiście nie pozostaje to bez wpływu na dzwięk. mosfety dobrze spisuja sie w klasie A gdzie pracuje sie z tak duzym prądem ze charakterystyka dla kazdego transystora jest ustalona i rozrzut produkcyjny nie ma na nią wpływu , ponadto lepiej znoasza obciązenie (widział ktoś klase A na bipolarnym ?? ).

                              Skomentuj

                              Czaruję...
                              X