Do kolegów "fachowców od lampowców"
Złożyłem układ, odpalony działa pięknie. Napięcie anodowe 250 v lampy: wejście 6n1p z prądem ok 4,5 mA, i 6n6p na wyjściu z pradem ok 14 mA. W moim układzie nie chce mi się przerabiać wzmacniacza na typową końcówkę mocy bez potencjometru, a potencjometr przenosić do preampa. Co za tym idzie na razie układ nie ma potencjometru. Und hier ist der Hund begraben. Wzmocnienie całego układu jest ok 15 krotne. W zestawieniu z moim wzmacniaczem (klon e450) zbyt duże. Najprostrzym rozwiązaniem jest wrzucenie dzielnika na wejściu i po robocie, ale czy najlepszym to nie wiem. Może jakies modyfikacje w samym układzie, żeby tak zejść maksymalnie do 6-7 krotnego wzmocnienia bez pogorszenia jakości, bo w sumie na 2 v rms wejściowego ma to ok 0,15 %thd. Jeżeli ktoś coś to z góry dziekuję. Pozdrawiam.
Złożyłem układ, odpalony działa pięknie. Napięcie anodowe 250 v lampy: wejście 6n1p z prądem ok 4,5 mA, i 6n6p na wyjściu z pradem ok 14 mA. W moim układzie nie chce mi się przerabiać wzmacniacza na typową końcówkę mocy bez potencjometru, a potencjometr przenosić do preampa. Co za tym idzie na razie układ nie ma potencjometru. Und hier ist der Hund begraben. Wzmocnienie całego układu jest ok 15 krotne. W zestawieniu z moim wzmacniaczem (klon e450) zbyt duże. Najprostrzym rozwiązaniem jest wrzucenie dzielnika na wejściu i po robocie, ale czy najlepszym to nie wiem. Może jakies modyfikacje w samym układzie, żeby tak zejść maksymalnie do 6-7 krotnego wzmocnienia bez pogorszenia jakości, bo w sumie na 2 v rms wejściowego ma to ok 0,15 %thd. Jeżeli ktoś coś to z góry dziekuję. Pozdrawiam.
Skomentuj