Problem jak w temacie:/ Zrobiłem końcówke na LM3886, w środku wygląda tak: http://img195.imageshack.us/my.php?i...netrze10qs.jpg Kiedy leży telefon obok wzmacniacza to pikania są naaaaprawde głośne. Obudowa jest uziemniona, kable sygnałowe porządne (dobry ekran). Głośnośc pikania nie zmienia się wraz ze zmianą wzmocnienia. Kiedy odłącze wszystkie wejścia też nic się nie zmienia.
Co to może być:
- płytka źle zaprojektowana i coś łapie zakłócenia
- gdzieś czytałem że potki powinny być możliwie krótko podłączone do końcówki, u mnie nie są za blisko, czy to może być przyczyna
- coś z masą nie tak?
Dużo ludzi robi wzmaki i prawie nikt się na to skarży, coś chyba zrobiłem nie tak:/ W markowych wzmakach nic nie słychać:)
Może ktoś ma jakieś dobre rady??:)
Co to może być:
- płytka źle zaprojektowana i coś łapie zakłócenia
- gdzieś czytałem że potki powinny być możliwie krótko podłączone do końcówki, u mnie nie są za blisko, czy to może być przyczyna
- coś z masą nie tak?
Dużo ludzi robi wzmaki i prawie nikt się na to skarży, coś chyba zrobiłem nie tak:/ W markowych wzmakach nic nie słychać:)
Może ktoś ma jakieś dobre rady??:)
Skomentuj