Problem ma się tak:
Układ "wybuchł" po tym jak pomyłkowo odłączyłem V+ reszte zostawiając i pod napieciem.
1)Czy jest to wina tego że odłączeno w trakcie pracy?
2)Jeżeli tak to co jak się przepali bezpiecznik(wada ukryta lub inne powody) np tylko na V+ czy V- ?(czy TDA ma jakies zabezpieczenia w tym kierunku?)
3) I co się stanie gdy przepali się bezpiecznik tylk ojednej gałęzi a ktoś znowu włączy wzmacniacz?
Nie mam zamiaru prowadzic testów ponieważ zostały 2 ostatnie sztuki kture aktualnie juz "pracują":).Może ktoś spodkał się z tym problemem.
P.S. Jaki bezpiecznik dać do Toroid 250VA 2x24V~ = 2x31,8V? -->5.2A?
Układ "wybuchł" po tym jak pomyłkowo odłączyłem V+ reszte zostawiając i pod napieciem.
1)Czy jest to wina tego że odłączeno w trakcie pracy?
2)Jeżeli tak to co jak się przepali bezpiecznik(wada ukryta lub inne powody) np tylko na V+ czy V- ?(czy TDA ma jakies zabezpieczenia w tym kierunku?)
3) I co się stanie gdy przepali się bezpiecznik tylk ojednej gałęzi a ktoś znowu włączy wzmacniacz?
Nie mam zamiaru prowadzic testów ponieważ zostały 2 ostatnie sztuki kture aktualnie juz "pracują":).Może ktoś spodkał się z tym problemem.
P.S. Jaki bezpiecznik dać do Toroid 250VA 2x24V~ = 2x31,8V? -->5.2A?