dzisiaj poskładałem do kupy "gainclona" no i się rozczarowałem, jak wszystko co na razie zrobiłem nie działa od pierwszego uruchomienia :)
mam pytanie, zasilacz zrobiłem z jednym, zwykłym mostkiem prostowniczym, bez żadnych ultra szybkich diod
no i tu te pytanie, lm3875 może być zasilany tradycyjnym zasilaczem na jednym mostku + kondy ?
czy tez musi być tak jak w oryginale? jeżeli tak to dla czego, nie rozumiem tego :(
wszystkie informacje razem z płytkami brałem stąd: http://www.audioton.republika.pl/wzm-gc.html wersja II tylko ze płytkę obciąłem w pół, czyli zasilacz jest wspólny
ratujcie, bo zaraz spale pewnie kolejna kostke dalej nie znając przyczyny, wszystko jest polutowane w jak najlepszym porządku, nie ma żadnych zwarć itp. a problem objawia sie tym ze pali sie bezpiecznik i tylko dodatnia gałąź kondów się ładuje
z góry dzięki!
mam pytanie, zasilacz zrobiłem z jednym, zwykłym mostkiem prostowniczym, bez żadnych ultra szybkich diod

czy tez musi być tak jak w oryginale? jeżeli tak to dla czego, nie rozumiem tego :(

wszystkie informacje razem z płytkami brałem stąd: http://www.audioton.republika.pl/wzm-gc.html wersja II tylko ze płytkę obciąłem w pół, czyli zasilacz jest wspólny
ratujcie, bo zaraz spale pewnie kolejna kostke dalej nie znając przyczyny, wszystko jest polutowane w jak najlepszym porządku, nie ma żadnych zwarć itp. a problem objawia sie tym ze pali sie bezpiecznik i tylko dodatnia gałąź kondów się ładuje
z góry dzięki!
Skomentuj