Chciałem zacząć 'zabawę' z filtrami aktywnymi od prostego filtra LPF do suba, ale już na starcie mam problem :) (schemat poniżej)
Bez wkładania TL072 do podstawki wzmacniacz zachowuje się w pełni poprawnie, gra czysto, pełnym pasmem. Po umieszczeniu TLa w podstawce, włączeniu wzmacniacza i podaniu sygnału z głośnika dochodzi mocno zniekształcony dźwięk, po 2-3 sekundach całkowicie milknie. Polaryzacja któregoś kondensatora czy coś innego? (płytkę sprawdziłem, luty też - wszystko wygląda ok).
Jeśli to ma znaczenie, to sygnał podaję z zewn. karty dźwiękowej (Creative na USB), a zasilam starym Fortronem 200w.
Z góry dziękuję za pomoc.
Bez wkładania TL072 do podstawki wzmacniacz zachowuje się w pełni poprawnie, gra czysto, pełnym pasmem. Po umieszczeniu TLa w podstawce, włączeniu wzmacniacza i podaniu sygnału z głośnika dochodzi mocno zniekształcony dźwięk, po 2-3 sekundach całkowicie milknie. Polaryzacja któregoś kondensatora czy coś innego? (płytkę sprawdziłem, luty też - wszystko wygląda ok).
Jeśli to ma znaczenie, to sygnał podaję z zewn. karty dźwiękowej (Creative na USB), a zasilam starym Fortronem 200w.
Z góry dziękuję za pomoc.

Skomentuj