Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wzmaczniacz do kolumn UNITRA TONSIL TING SPACE '86

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Wzmaczniacz do kolumn UNITRA TONSIL TING SPACE '86

    Witam

    jak dobrac wzmaczniacz do tych kolumn ?

    znajomy mowil ze przy doborze wzmaczniacz powinienem patrzyc na moc w "W"
    czyli jak glosnik ma 50W to wzmaczniacz powinien miec 2x mniej

    #2
    jak glosnik ma 50W to wzmaczniacz powinien miec 2x mniej
    Chyba 2x więcej ... Lepiej, by był zapas mocy wzmacniacza.

    Skomentuj


      #3
      czemu ma byc zapas ??

      i czy jak dam glosniej (czytaj bardzo glosniej :P) to nie spali sie nic ??

      Skomentuj


        #4
        i czy jak dam glosniej (czytaj bardzo glosniej ) to nie spali sie nic ??
        Jeżeli wzmacniacz będzie mocniejszy, to oczywiście, że się spali :P

        Trzeba pogłaśniać z głową

        Skomentuj


          #5
          to jaki powinien byc ten wzmacniacz ??
          chce zeby wszystko dobrze gralo i bylo dobrze dobrane
          ze jak dam glosniej to nic sie nie stanie i jak bede sluchal w miare cicho to tez bedzie dobrze gralo

          Skomentuj


            #6
            najlepiej bedzie jak poszukasz wzmacnaicza 50-60W.
            wzmacniacz powinien byc dopasowany moca do kolumn lub nieco mocniejszy. slabsze wzmacniacze mozesz zastosowac ale sa bardziej niebezpieczne poniewaz jak zachcesz poszalec to o wiele latwiej go przesterujesz i wtedy szybciej spalisz glosniki - szybciej nawet niz wieksza moca!

            Skomentuj


              #7
              Zamieszczone przez Szymek_1992
              jak glosnik ma 50W to wzmaczniacz powinien miec 2x mniej
              Nie ma się co śmiać. Też kiedyś w jakiejś fachowej książce "Zrób to sam" znalazłem, że wzmacniacz powinien być 2 razy słabszy. Oczywiście jak koledzy wyżej napisali to jest bzdura. Jak chcesz w pełni wykorzystać kolumny to wzmacniacz powinien dostarczać więcej mocy niż moc znamionowa kolumn. Jednak musisz wtedy pamiętać, żeby nie przeholować z mocą.

              Skomentuj


                #8
                Ja tem spaliłem dużą ilosć głośników i to zawsze wtedy gdy miałem wzmacniacz mocniejszy od mocy głosników, powód - robisz coraz głośniej i nie wiesz czy coś się stanie czy nie, dopiero po kilku,kilkunastu minutach głosniki puszczają dym albo ocierają odklejonymi cewkami.

                A gdy masz słaby wzmacniacz to słyszysz przester i ustawiasz gałkę volume poniżej tego efektu, nigdy nie spaliłem słabym wzmacniaczem kolumn, a to co ludzie opisują w gazetach to głupoty , zapominają o tym że w latach 60-90 ludzie mieli do dyspozycji korektory barwy tonu o ogromnym podbiciu basu czy sopranu, wystarczyło dać sopran na max i 20 watów poszło w tweeter i koniec kolumny.

                Teraz tak nie ma bo większość ludzi ma brak mózgu i trzeba hardwarowo ograniczać spalenia głośników brakim mozliwości silnego podbicia sopranów czy rozrywajacego zawieszenie basu.

                Na wzmacniaczach liniowych małej mocy(dużo poniżej mocy kolumnm) wątpie aby ktoś spalił czy uszkodził głośniki, na wzmacniaczach liniowych o mocy większej od mocy kolumn uszkodzenie głośnika jest bardzo proste i używanie takiego wzmacniacza wymaga większej wiedzy niż używanie wzmacniacza o małej mocy w stosunku do mocy kolumn, wszak mając 'słabiaka' zauważysz przester i zmniejszysz volume a majac monstera zauważysz tylko dym albo inne straty, a co by było gdybyś zrobił przester..

                Więc silniejszy wzmacniacz od mocy kolumn to nic złego ale obsługa z głową, przy małym wzmacniaczy też nie można być idiotą bo w końcu i tak da się wszystko rozwalić ale jest duuużo bezpieczniej i mniej stresu dla obsługującego.

                Skomentuj


                  #9
                  :???: nawet niebede tego komentowal...

                  Skomentuj


                    #10
                    dzieki za pomoc
                    temat mozecie zamknac :P

                    Skomentuj

                    Czaruję...
                    X