• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
ŁukaszN, tyle że tam nie sprzedają też po kosztach ;) Co do zawieszenia w Alfie - 5 lat sporo przesadziłeś :D potrafią się po 2 miesiącach i wyruszać z powrotem. Znajomy ma piekną czarną Alfe 156 - po wymianie kompletnego zawieszenia, dał ok 4000zł, mineły jakieś 2 miesiące i znowu musiał odwiedzić mechanika - bo urwał mu się wahacz, bo jest aluminiowy. Jakbym miał kupować alfe - poczekał bym do 2012 aż zrobią drogi :D
 
To faktycznie w Alfie musi być słaba ta zawiecha.. w Audi mam również wielowahaczowe zawieszenie aluminiowe i na oryginałach za 1450,-(komplet przód) da się zrobić na 18" kółkach po Polsce i za granicą przynajmniej 60kkm.
 
Zresztą wystarczy na alle.gro wpisać alfa 156 i dać wg. ofert - już wyjdzie co jest najczęsciej kupowane przez użytkowników, czyli najczęściej się psuje, lub co trzeba wymieniac.
Znajomy handlarz pisał że zawieszenie aluminiowe udało się właśnie i w Audi i BMW. No ale jedna jaskółka wiosny nie czyni ;)
 
LightSound, moze kolega miał po prostu pecha ;) zalezy też jakie wahacze zastosował. Do alfy nie ma czegoś takiego jak "dobry zamiennik" i nie ma sensu oszczędzać na zawieszeniu bo wszystko wyjdzie duzo wczesniej

[ Dodano: 2010-11-03, 11:01 ]
Songokan, znalazłem Ci kilka godnych uwagi aut (tak na szybko) ;)
http://www.forum.alfaholicy.org/samochody/27683-156_2_0_16v_azzurro_fantasia.html i fotki auta, bo nie wiem czy bez zalogowania mozna wejśc na to forum: http://img379.imageshack.us/gal.php?g=dsc2025.jpg

http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-C15714497.html

http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C15969807
 
pegelmesser napisał:
coś dla Yoshiego

Daruj sobie takie głupie .. a zapomniałem 90% tego co piszesz to zaczepki i głupoty.. a tak a propos to nie podobają mi się japońce .

chico napisał:
To faktycznie w Alfie musi być słaba ta zawiecha.. w Audi mam również wielowahaczowe zawieszenie aluminiowe i na oryginałach za 1450,-(komplet przód) da się zrobić na 18" kółkach po Polsce i za granicą przynajmniej 60kkm.

Z tego co piszesz to jest taka norma ekspoatacyjna? To dla mnie ładowanie co 60k 1500zł w zawias na jedną oś to troche kiepski interes :???: . Co innego jak się coś zepsuje ale jeżeli z góry wiadomo, zę po takiej wymianie 60k .. słabo moim zdaniem. Chyba że wymieniasz profilaktycznie nim się pojawią objawy zużycia.
 
Ja w swojej byłej alfe 166 tylko raz wywaliłem ładna kase na zawiasy. Po paru miesiącach znów sie rozsypało. Wyszłem z tego założenia ze nie ma sensu pchac kasy w drogie części i kupywałem tanie zaminniki. Czy to oryginał czy tanizna i tak sie rozsypie a pare złotych zostaje na inyy wydatek :mrgreen:
 
Yoshi_80 napisał:
chico napisał:
To faktycznie w Alfie musi być słaba ta zawiecha.. w Audi mam również wielowahaczowe zawieszenie aluminiowe i na oryginałach za 1450,-(komplet przód) da się zrobić na 18" kółkach po Polsce i za granicą przynajmniej 60kkm.

Z tego co piszesz to jest taka norma ekspoatacyjna? To dla mnie ładowanie co 60k 1500zł w zawias na jedną oś to troche kiepski interes :???: . Co innego jak się coś zepsuje ale jeżeli z góry wiadomo, zę po takiej wymianie 60k .. słabo moim zdaniem. Chyba że wymieniasz profilaktycznie nim się pojawią objawy zużycia.

Znajomy, który wsadził zawias za 600,- z allegro nie pojeździł nawet 15k na feldze 16 i balonie 55 : >

Zawias z pierwszego montażu zmienia się w audi średnio po około 250kkm więc taka wymiana raz na 60-70kkm to nie jest jakaś straszna to raczej norma przy częściach Lemfordera(czyli takich jak z 1szego montażu). To zawieszenie nie jest na nasze drogi jednak komfort jazdy wynagradza te częste wymiany..

---Dodano---
Oczywiście ten przebieg o którym piszę tyczy się felgi 18". Na standardowych 15" ten zawias wytrzyma spokojnie ponad 100kkm.
 
chico napisał:
Nikt nie pisze o Audi..

http://global.images8.fotosik.pl/518/446e73372a03e25f.jpg tak wygląda pompowtrysk po 125kkm. 60kkm temu były czyszczone ultradźwiękami. Silnik BRD 2.0 auto z rocznika 2007, było nówką salonową.

Żeby nie było, wszyscy w mojej najbliższej rodzinie latają Audi. Ja sam ujeżdżam drugie ; p
jak nie pisze, ja pisałem.
Brat ma a6 c5 1,9tdi z 98r i a to maglownica, a to piasta, a to coś, ale samochód robi 50kkm rocznie i nie ma lekko. Tyle co to zawieszenie było tłuczone to uważam, że pisanie o szybkim zużyciu wielowahaczy z przodu to bzdury, po prostu jak ktoś wsadza tanie zamienniki to sypią się szybko. Ojciec tym audikiem robił 10-15kkm rocznie przez 4 lata i brat w rok 50kkm zanim wymienił 2 wahacze górne. Oryginał ma inną jakość. Silnik zdrowy, na syntetyku oczywiście, tylko uszczelka robiona. Ojciec ma nowsze A6 C5 po lifcie z 2002 i właśnie wchłonęło 8 tysi na kompletną regenerację skrzyni bezstopniowej i 880zł na tarcze z klockami textar na przód, ale tam są założone dużo większe tarcze niż standard. Natomiast jak ktoś pisze, że audi nie rdzewieje to zna się na motoryzacji jak świnia na gwiazdach, w stałych miejscach jak pod bocznymi listwami puchnie.
2,5TDI czyli 6 garów w układzie V, terkocze nie mniej niż 1,9TDI, tylko szybciej, słabo wyciszony i po prostu nie przystaje to do klasy samochodu. Pali jak smok, w mieście 10-11 litrów!! Średnio ok. 9, a te 160 koni nie idzie wyraźnie lepiej niż 110 bez pompowtryskiwaczy. Audi to syf, nie ma co porównywać obecnych z starym 80 czy 100. Niby fajnie wykonane, ale do czasu. Plastiki w obu audikach trzeszczą (kombi), zawieszenia komfortowym nie nazwę. Teraz samochód ma przejeździć okres gwarancji i wymiana, chociaż często nawet kilkumiesięczne samochody różnych marek stoją tygodniami w serwisach. 2 lata bez limitu kilometrów póki wszystko nowe, a dalej szkoda gadać.
z FSI czy TFSI też są cyrkim także nie ciesz się za bardzo pegelmesser. Polecam lekturę tego i linku o RS4 - fajna utrata mocy, a samochód prawie nowy! http://www.racingforum.pl/index.php?s=6257bfe82576ea2a8030ec6a87a12559&showtopic=72935&st=0
 
Yoshi_80 napisał:
Z tego co piszesz to jest taka norma ekspoatacyjna? To dla mnie ładowanie co 60k 1500zł w zawias na jedną oś to troche kiepski interes :???: . Co innego jak się coś zepsuje ale jeżeli z góry wiadomo, zę po takiej wymianie 60k .. słabo moim zdaniem. Chyba że wymieniasz profilaktycznie nim się pojawią objawy zużycia.
Myślę że nie trzeba wymieniać całego zawieszenia co 60tys. Wystarczy pilnować dobrze zawiasu i cześciej zmieniać tuleje, a same wahacze zostawić w spokoju. Nie mniej jednak tanio nie jest ;) Ale widzę ze ceny podobne jak dla Alfy 166: dolny przedni wahacz 500zł, górny przedni wahacz 150zł, oczywiście wszystko w oryginale czyli TRW, a tył juz trochę drożej wychodzi.
 
amdr, szczerze mówiąc napisałeś to tak chaotycznie, że momentami nie wiem o co Ci chodzi np:

a te 160 koni nie idzie wyraźnie lepiej niż 110 bez pompowtryskiwaczy.

Jaki silnik 2.5TDI V6 na 160 koni? 110 konne są wyłącznie na pompie.

Natomiast jak ktoś pisze, że audi nie rdzewieje to zna się na motoryzacji jak świnia na gwiazdach, w stałych miejscach jak pod bocznymi listwami puchnie.

Jak było bite i robione u p. Mietka w garażu to puchnie nie ma się co dziwić.

Plastiki w obu audikach trzeszczą (kombi), zawieszenia komfortowym nie nazwę

W rodzinie największy przebieg auta jaki mamy to 380kkm i ma ono 15 lat a nie trzeszczą ŻADNE plastiki. To też kwestia tego jak kto obchodzi się z autem. I na koniec w Audi nie ma żadnego kombi jest avant!

ŁukaszN w Audi bolączką są nie tyle tuleje wahaczy co luzujące się sworznie..
 
Dobra panowie, rozwaliłem tył zawias(amory wylały a tato mówił by nie latać tak :mrgreen: ) w Seacie toledo 1,9TDI ASV 110@130KM. Co polecacie wstawić koszt B4 to około 110zł, KYB moze ale która Excele to samo jak seria moze Ultry??? Niestety B6 za drogi bo około 330zł.
 
Ale każdy woli co innego. Dla mnie samochód ma dobrze zapier..... i trzymac sie drogi to podstawowe kryteria. A dla innego aby sie toczył i nie psuł.
 
chico napisał:
amdr, szczerze mówiąc napisałeś to tak chaotycznie, że momentami nie wiem o co Ci chodzi np:
a te 160 koni nie idzie wyraźnie lepiej niż 110 bez pompowtryskiwaczy.
Jaki silnik 2.5TDI V6 na 160 koni? 110 konne są wyłącznie na pompie.
Jasno napisałem, że w rodzinie są dwa audiki - 1.9 110KM i 2.5 160KM więc nie takie trudne, że piszę o 2.5TDI 160KM względem 1,9TDI 110km - oba miał ojciec, tym starszym teraz brat jeździ.
Widocznie nie wiesz, że Audi ma silnik 2.5TDI V6 - dokładnie 2496 cmł, 163KM przy 4000 obr/min, 350Nm od 1500 do 3000 obr/min, występował też w wersji 150 i 180 koni, zupełnie nowa konstrukcja po 2.5TDI 115 i 140KM ze starych generacji, gdzie wycierały się wałki rozrządu. Jak już naskakujesz na mnie i mi coś zarzucasz to przygotuj się merytorycznie.
chico napisał:
Jak było bite i robione u p. Mietka w garażu to puchnie nie ma się co dziwić.
I właśnie gówno prawda, jak ktoś chce może wierzyć w legendy ludowe o perfekcji audi, prawda jest jednak inna. Możesz badać tego z 2002 roku ile chcesz, nigdzie nie znajdziesz śladu powypadkowej przeszłości. Ojciec kupił go tylko dlatego, że to był pewniak ze znanego źródła. Pan mietek to może twój robił i jeszcze rdza nie przebiła się przez centymetr szpachli. Kolegi szwagier ma starą 80'tkę, wygląda jak nowa, zawieszenie rozwalone doszczętnie bo koleś nie ma nawet na paliwo, w dodatku syn taksiarza, ale blacha ideał. Wujek ma Golfa 2 - blacha ideał. Golf 3 '97 czyli ocynk, kupiony jako 4-letni, sprzedany jako 7-letni - blacha ideał. A6 - w obu pod listwami drzwi widać pod światło, że coś jest pod lakierem.
chico napisał:
W rodzinie największy przebieg auta jaki mamy to 380kkm i ma ono 15 lat a nie trzeszczą ŻADNE plastiki. To też kwestia tego jak kto obchodzi się z autem
I widać, że nie czytasz uważnie, tylko wybiórczo. Pisałem, że nie można porównywać nowych i strych audi, a ty z uporem maniaka walisz smuty jakie to audi cacy. Niech dotrze do ciebie w końcu, że im nowsze audi tym bardziej jest to gówno. Oba (98 i 02) tak samo trzeszczą z tyłu bo to kombi, sedan na pewno jest pod tym względem lepszy.
chico napisał:
I na koniec w Audi nie ma żadnego kombi jest avant!
Na koniec weź się doucz bo to jest nadwozie kombi, tak kombi! Audi to sobie marktingowo nazywa avant, opel nazywał caravan, kia sw, alfa sportwagon, to najmniej istotne. Typ nadwozia to kombi czy ci się to podoba czy nie. Nie mam ochoty na dyskusje z tobą, bo z fanboyami nie ma rozmowy, mądrzejszy ustępuje, więc to czynię. Możesz chwalić do woli, modlić się do grilla i macać zagłówki aż do szczytowania - wali mnie to.
 
Co to znaczy dobrze zapier..? W Polsce mzoesz 130km/h i tlyko na autostradzie, czyli pewnie zdarzy ci sie to kilka razy do roku...
trójnik napisał:
i trzymac sie drogi
No gdyby sie nie trzymał to pewnie by fruwał. :mrgreen:
trójnik napisał:
aby sie toczył i nie psuł.
Toczyć to możesz sobie majoneza :shock: , samochod po prostu jedzie.
 
Ja do upalania powoli rozglądam się za takim małym oldskulem:

http://szukaj.pl.mobile.eu/pojazdy/details.html?lang=pl&id=137815779&pageNumber=1&tabNumber=1

2.2T +Q i maksymalnie odchudzić budę + wspawanie klatki.. ; ]

[ Dodano: 2010-11-03, 19:09 ]
amdr, czy Ty widzisz abym gdziekolwiek się jak to nazywasz upierał przy swoim albo był "fanboyem"? Skoro to Audi jest takie słabe to po co Ci aż 2 w rodzinie? Jak mówisz EOT bo nie będę się zniżał do Twojego poziomu "dyskusji".
 
chico napisał:
Ja do upalania powoli rozglądam się za takim małym oldskulem:

http://szukaj.pl.mobile.eu/pojazdy/details.html?lang=pl&id=137815779&pageNumber=1&tabNumber=1

2.2T +Q i maksymalnie odchudzić budę + wspawanie klatki.. ; ]

[ Dodano: 2010-11-03, 19:09 ]
amdr, czy Ty widzisz abym gdziekolwiek się jak to nazywasz upierał przy swoim albo był "fanboyem"? Skoro to Audi jest takie słabe to po co Ci aż 2 w rodzinie? Jak mówisz EOT bo nie będę się zniżał do Twojego poziomu "dyskusji".

Ty chyba nie czytasz ze zrozumieniem!!!!!!!!!
 
pegelmesser,są takie samochody na drogach co sie "toczą" bo jazdą nie mozna tego nazwac. Są tacy co fruwają samochodami tylko że po rowach. W twierdzeniu o zapier.... samochodu chodzi mi o to zeby się dobrze zbierał z miejsca bo szybko to moge każdym samochodem jechac, tylko po jak długm czasie osągnie tą prędkość
 
Jeżeli chodzi o wytrzymałość blach to ojca peugeot 405, którego sprzedał rok temu, jak i moja 406'tka, zero problemów.
Ja mam nawet dość mocno przetarte drzwi i nadkole tak, że w paru miejscach lakier do blachy zdarło (poprzedni właściciel do jakiegoś słupka go przytulił) i tak dwa lata nim latam i nic go nie wzięło a ciągle na dworze stoi. Naprawdę świetnie zrobiony ocynk.

Ciekawostką jest opel astra I mojej mamy, zupełnie nie rdzewieje, nawet na trzaśniętym błotniku go nie bierze. Inne egzemplarze jakie się spotyka, nawet młodsze często nie mają nadkoli albo progów, szczególnie astre na nadkolach zżera.
Wydaje mi się, że tu widać różnicę między autami sprzedawanym na rynek niemiecki a polski. Te z Niemiec dziwnym sposobem nie rdzewieją.. :wink:
 
Powrót
Góra