Zabawne, ale ja miałem bardzo podobne dylematy przy wyborze głośników do swoich konstrukcji

. Bo też chciałem uniknąć wielkich, szerokich trumien, ale od pewnego momentu też basowców umieszczanych na bocznych ściankach, kierując uwagę na głośniki o średnicy maksymalnie właśnie ok.22cm. No a nie chcąc rezygnować z rozciągnięcia charakterystyki częstotliwości i dużych możliwości natężeniowych, wybrałem TIW200XS bijącego konkurencję na głowę. Tyle, że zanim zdecydowałem się na niego, zastanawiałem się właśnie nad…STX-ami, dokładnie tak jak Ty. Bo prezentują się naprawdę bardzo dobrze, a i opinii na tym forum sporo, najczęściej pozytywnych. Tylko teraz jak te opinie traktować? Do czego użytkownicy porównywali, bo na pewno nie do głośników pokroju Scan Speak, czy TIW Visatona…Dodatkowym argumentem przeciw STX-owi były – jakkolwiek dziwnie to zabrzmi – oszałamiająco niskie ceny

. No bo coś musi być na rzeczy, skoro np. bardzo solidnie wyglądająca dwudziestka kosztuje 75zł…Czy choćby ta rewelacyjna wręcz na tle konkurencji pod względem możliwości siedemnastka o której piszesz, a która to kosztuje 64zł…Jak to mówił jeden z moich wykładowców: „o co come on?”

. Ostatecznie
Yoshi_80 utwierdził mnie w przekonaniu, że nie warto zapatrywać się na STX, jeśli mam do wydania więcej kasy na naprawdę dobry dźwięk. No i ja akurat miałem. Tyle że jak mówię (piszę) sam STX-ów nie słuchałem, nie miałem z nimi do czynienia, więc własnego osądu wydać nie mogę. Z drugiej strony, finansowe ryzyko w tym przypadku nie jest duże. Do TIW’ów to im na pewno bardzo daleko, ale cena jest kilkukrotnie niższa. Co na pewno mogę wywnioskować z dotychczasowych Twoich wpisów to fakt, iż raczej nie usatysfakcjonują Cię jeśli o natężenie najniższych częstotliwości chodzi, bo jedna taka siedemnastka ma wychylenie objętościowe ok. 2.5 razy mniejsze niż jeden TIW200XS, więc przepaść. Ponad dwukrotnie niższe możliwe do uzyskania ciśnienie akustyczne. TIW200XS zastępuje dwa takie głośniki, oprócz tego efektywność jednego TIW200XS też jest wyższa niż jednego GDN-17-200-8-SW. Ponadto dla zadanej mocy dwie takie GDN-17-200-8 osiągną w obudowie zamkniętej maksymalne możliwości amplitudowe dla dość wysokich jeszcze częstotliwości, dalekich od 25Hz. Tutaj nie ma co porównywać. TIW200XS zmiecie GDN-17-200-8, a nawet z dwoma sobie poradzi. Oczywiście mam na myśli najniższe częstotliwości, bo wyżej to już główną rolę będzie odgrywała nie wytrzymałość amplitudowa, a mocowa, którą jeden TIW od dwóch GDN-17 ma zapewne mniejszą. Szkoda, że te GDN-ki nie występują w wersji 12Ohmów, można by trzy wcisnąć w kolumienkę

. Tylko też nie jestem przekonany do tego, jak ten głośniczek będzie sobie radził pod względem szybkości, dynamiki i precyzji, o której wspominasz, zważywszy na fakt, że straty mechaniczne są dość duże, na co wskazuje niska wartość dobroci Qms, która jest z kolei związana z odczuwalną dynamiką i szybkością. Rozważania na temat charakterystyk group delay w konkretnych obudowach dla tych dwóch różnych głośników są tutaj także istotne, ale zważywszy na fakt, że pod uwagę bierzesz tylko obudowę zamkniętą, w każdym przypadku będą znacznie lepsze niż z B-R i można sobie takie porównania darować, jeśli tylko poruszamy się w zakresie Qtc powiedzmy poniżej 0.7.
A i jeszcze jedna rzecz mnie zdziwiła. Moc RMS podawana dla tej GDN-17-200-8 na poziomie 140W, podczas gdy TIW200XS ma według producenta 120W

. Kolejny przykład dla pewnych osób, które czasem walecznie o mocy głośników na forum dyskutują

. Pewnie gdyby zastosować metodę pomiarową stosowaną przez STX-a dla TIW200XS, to wynik byłby grubo powyżej 200W. No ale to tak na uboczu.
Wracając do tematu. Te cztery siedemnastki raczej Cię nie usatysfakcjonują biorą pod uwagę fakt, że na początku pisałeś o 12 calowych XXLS-ach i trzęsieniu pokojem przy 15-20Hz

. No chyba, że duże natężenia już zarzuciłeś. Mamy więc sytuację mniej więcej taką (zakładając że rezygnujesz z XXLS’ów i Daytonów): Cztery GDN-17-200-8-SW. Rozwiązanie małe, zgrabne tanie i o sporych możliwościach, ale raczej dla Ciebie za małych. Na drugim biegunie pewnie dwa GDN-30-500-4-AP plus dwa GDN-30-550-4-AE, czyli szafy, których chcesz uniknąć. No i trzecie rozwiązanie to cztery TIW200XS. Ogromne możliwości natężeniowe także dla najniższych częstotliwości, bardzo dobra dynamika i zgrabne bo wąskie, choć dość spore objętościowo obudowy. Tylko że najwyższa cena. Chociaż tak to najczęściej jest, że za rzeczywiście duże możliwości i jakość się więcej, a nie mniej płaci

. Czyli sumarycznie pewnie celował będziesz w GDN-17-200-8-SW razy cztery

.
Ale nie powiedziałeś o jeszcze jednej ważnej kwestii. Mianowicie do czego mają służyć ewentualne moduły niskotonowe. Czy będą to osobne skrzynie, czy może sekcje niskotonowe w typowych kolumnach wielodrożnych?