artur.ek, no faktycznie pisałeś już wcześniej o wycięciu w przegrodzie, jednak byłbym mocno ostrożny w twierdzeniu, że ten pomysł zrodził się "tutaj" bo właściwie we wszystkich opracowaniach o nim wspominają. Raz ma to formę skosowania krawędzi przegrody innym razem jest to wycięcie w niej otworu ale zasada działania jest taka sama i chodzi w niej o to, żeby część powietrza w tunelu miała inną długość drogi (w tym wypadku krótszą) pomiędzy głośnikiem a wylotem tunelu (lub pomiędzy początkiem tunelu a jego wylotem). Moje wycięcie ma wielkość około 0,6-0,7 SD głośnika ale nie polecam się tym sugerować. U mnie przegroda jest pokryta z obu stron gąbką "kolczastą" 3cm (przy czym kolec ma 2cm) o nieznanej gęstości, która w miejscu otworu nie jest wycięta co z pewnością osłabia efektywność działania tego ustrojstwa. Jeśli chodzi o jego lokalizację w stosunku do długości tunelu to dobrałem to doświadczalnie przy czym pierwszy strzał okazał się najbardziej optymalny i jego działanie pokazałem kilka stron wcześniej. Generalnie wyszło coś w okolicy 1/3 długości od początku tunelu ale tym również nie polecam się jednoznacznie kierowac bo znowuż głośnik mam w lekkim offsecie i nie wiem czy lokalizację wycięcia odnosić do początku czy właśnie do tunelu... Szczerze mówiąc z samym wycięciem nie eksperymentowałem za mocno więc nie wiem w jaki dokładnie sposób ono działa i jaki wpływ na pracę linii ma jego wielkość i lokalizacja. Jeśli chodzi o dokładny projekt obudowy to może
dolphin123 udostępni na forum - jeśli uzna, że wyszło OK i że warto opublikować
Chciałbym tutaj poruszyć jeszcze jeden temat. Uważam, że trochę niebezpiecznie jest kopiować lub adaptować gotowe projekty markowych linii transmisyjnych do innych, akurat posiadanych przetworników. Jak zapewne wiecie początkowa obudowa dla 18-AWX była raz załamana i wylot miała do góry. Przy takim prowadzeniu tunelu oraz przy optymalnym offsecie głośnik wylądował praktycznie dokładnie na środku frontu, który ma 105cm wysokości. Nie chcąc robić takiego "ufoka" przeniosłem głośnik wżej i pozawijałem tunel - doszedłem do dokładnie takich samych wykresów poszczególnych pomiarów - odpowiedź tunelu, bliskie pole głośnika, impedancja - problem pojawił się dopiero na sumie tych dwóch pierwszych, na której to sumie wyskoczyło podbicie 3dB przy 100Hz (i nie muszę się chyba powtarzać, że jak dla mnie podbicie w tym miejscu to zbrodnia). Na pewno nie miało tutaj miejsca oddziaływanie pomieszczenia więc pewnie problem tkwił w stopniu przesunięcia fazowego głośnik/wylot. Czyli teoretycznie kształt danej linii może być decydującym czynnikiem jeśłi chodzi o efekt końcowy (przypominam, że strojenie ma wartość stałą). Ale teraz pojawia się pytanie, czy czasem nie jest tak, że mają na to wpływ również parametry głośnika - każdy głośnik grałby wtedy inaczej w jednej konkretnej linii? Przy takim postawieniu pytania i przy spojrzeniu na inne typy obudów wydaje się, że takie podejście jest jednak bardziej zdroworozsądkowe i to głośnik jest głównym czynnikiem wpływającym na przebieg wykresu charakterystyki po jego lewej stronie. Prawda pewnie leży pośrodku i wynik końcowy jest sumą wielu bardzo różnych składowych. A idąc dalej tym tropem wydaje się, że kopiowanie gotowych linii, które zakładam są dopracowane w najdrobniejszych szczegółach, i umieszczanie w nich innych głośników raczej mija się z celem - no... jest ryzykowne
I jeśli pamiętam twierdziłeś że podano tu już tyle zasad budowy TL że kazdy po przeczytaniu musi zjeść własny rozum i powienien wiedziec jak zbudować TL. Jak się okazało do strony 147 jeszcze nie wiedziałeś. Na 148 dopiero miałeś pomysł z przerwana przegrodą - czyli dziurą w niej ;-)
Oczywiście podtrzymuję to moje stwierdzenie - bo jest ono prawdziwe. Projektując tą obudowę korzystałem w głównej mierze w wiedzy zdobytej w tym wątku oraz z artykułów Kisiela - oczywiście przeczytałem sporo więcej opracowań ale nie znalazłem w nich właściwie nic poza tym co jest tutaj i u Kisiela. Końcowa obudowa jest wykonana praktycznie dokładnie wg wytycznych, które tutaj już kilkakrotnie wypisywałem (widzę, że jesteś biegły w przeglądaniu tematu więc na pewno sobie poradzisz z odszukaniem odpowiednich moich wpisów

). Jedyna "nowość" to wycięcie w przegrodzie i gąbka "kolczasta" (czyli ponownież żadne nowinki). Przetestowanych kilka wersji obudów, każdej z kilkoma rodzajami i ilościami wytłumienia oraz łącznie kilkaset pomiarów to tylko i wyłącznie wynik chęci dokładniejszego, od strony praktyki, poznania tematu i zdobycia jakiejś tam, mniej lub bardziej w życiu przydatnej wiedzy.