Tyle że nowych nie mają, więc nie wymienią, a muszą go rozkleić całego i skleić ponownie, a wtedy parametry pewnie pójdą w kosmos, szkoda bo miało to grać w 3wayu.
Głośniki mam u siebie od kilku miesięcy, grały początkowo jako subwoofer, dostawały do 300W z paneliku, odcięte od dołu przy 28Hz i od góry przy 56Hz i nie słyszałem żeby coś się im działo. Potem grały w 3wayu, jako monitory bliskiego pola - przy komputerze, więc słyszałbym jakby któryś głośnik szwankował. Dopiero w sobotę włożyłem je do półki w samochodzie którą wreszcie skończyłem - 18L strojenie na 36Hz (dla dwóch), zasilane to Quadralem co ma 300W w mostku przy 4ohm, i to jeszcze z bardzo małym gainem, bo przód ma obecnie tylko 50W na stronę. Słuchałem ich może przez 3min w nowej budce - nie całą piosenkę i słyszę że jeden coś nie gra jak powinien, to wymontowałem, patrzę, a tam odklejony na 3/4 średnicy. Zdenerwowałem się, bo dzień wcześniej Xetec wypluł dwie kopułki przeciwpyłowe i nie mam basu w samochodzie.
Dostałem pozwolenie, odsyłam więc do STXa, nam nadzieje że szybko się uwiną, bo nie chce mi się przez to jeździć samochodem, a samochody jak stoją, to się psują.