To ze pozniej silnik sie zagrzeje nie ma wpływu na to co było przez pierwsze 5 km.
Oczywiście, że ma i koledzy wyżej już Ci to wytłumaczyli.
Jeżdżąc cały czas na ssaniu mieszanka jest bardzo bogata co może powodować jej niekompletne spalanie i tak jak sylvek napisał masz wodę i trochę paliwa w misce. Efekt jest taki, że olej się lekko rozcieńcza, to może pogorszyć własciwości smarne, a nie wróży to nic dobrego.
Inna sprawa, przy krótkich przebiegach silnik się nie nagrzewa i nie ma mozliwości przepalenia ewentualnego nagaru, osadu, sadzy czy tym podobnych rzeczy z zaworów, świec no i przede wszystkim z sondy Lambdy, a jak zawalisz sonde lambde to cały silnik nie pracuje tak jak ma.
I wiem co mówię, bo auto rodziców robi własnie takie przebiegi.