• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Allegro speszyl ałard

Zdziwilbys sie co ludzie kupuja. Wczoraj bylem na gieldzie i widac znacznie wiecej Ukraincow niz kiedys. Wojna w kraju, wiecej potrzeb, biznes sie kreci.
 
Kupiłem za taką samą cenę (40zł) na placu w gorszym stanie zdewastowane ampli Pioneera - w ogóle nie miał pokrywy - z którego wyciągnąłem trafo (700W pobór, 330VA teoretyczna moc, wg tego co udało mi się znaleźć), 4 pary tranzystorów końcowych i mnóstwo innych pierdół. Transformator napędza mi BG9, tranzystory wykorzystałem między innymi w ograniczniku prądowym...
Ten marantz co prawda takiej mocy nie ma, ale jakby sprzedawca był z Wrocławia i pozwolił pogapić się do środka, to może i bym wziął... taka wcale tragiczna oferta to nie jest, moim zdaniem :)
 
2x30W mocy wyjściowej, to może faktycznie nyndza, transformator mało ma mocy. Ale generalnie takich trupów bym nie skreślał :)
 
Jesli chciecie trafa wyciągać, to lepsze sa stare sprzęty, kiedyś kupilem jakis maly amplituner sharpa i mial wieksze trafko niz ten tu. Warto sprawdzić jeszcze w serwisowce jakie napięcie, bo pozniej sie okazuje ze nic nie pasuje.
 
Ja ostatnio kupilem za 100 zl ampli pioneera w idealnym stanie. Mialo byc na przyszłą obudowe do wzmacniacza, ale zal mi rozkrecac.
 
nameless .. (?) To nie jest jakiś kolejny guru-ałudio-hiendu z audiostereo ??

Koszulka tego przewodu wygląda mi znajomo - charakterystyczny szary połyskliwy marketowy kolor. Gdyby był bardziej matowy wyglądałby jak przewody od stary drukarek OKI. Może to kabel od Monacora lub z Elfy ?
Wtyczki to tez chińszczyzna udająca słabo WBT, dlatego przykryta koszulką termokurczliwą.

- - - - - aktualizacja - - - - -

rozwalający tekst reklamowy: "Już Kabel typu"Classic" bez kompleksów staje do rywalizacji z konstrukcjami w cenie 2-3 tys. zł "
Czyli te 60 złotych jest wart.
 
Po czym wnosisz?

Przy okazji, kupiłem u niego kiedyś LOW ESR Jamicon do zasilacza telewizora i niestety przetwornica na nich nie wstawała.
 
Micwoj co Ty :D Oczywiście, że nie :) Mamy ze sprawdzonych źródeł, przede wszystkim są oryginalne te nasze :) Sam sprzedający od którego mamy kondy mi napisał meila, żeby uważać, bo się na allegro pojawiły tanie podróby.

mbar - tutaj od razu rzuca się w oczy gąbka przy nóżkach. Do tego folia/kolory - odbiegają od oryginału.

Pozwolę sobie zacytować:

"Wszystkie podróbki które widziałem maję przede wszystkim zły kształt tego gumowego "korka" z którego wychodzą wyprowadzenia.
Elna, Nichicon, Panasonic, Nippon, Rubycon mają swoje firmowe kształty ( trzy rodzaje w zależności od średnicy- od 5 do 8mm, potem od 10mm do 16mm, od 18mm to już jest takie coś brązowe z tworzywa)"

Wchodzimy na stronę producenta, szukamy modelu kondensatora, otwieramy datesheet http://industrial.panasonic.com/lecs/www-data/pdf/ABA0000/ABA0000CE22.pdf i patrzymy na gąbkę, jak powinna wyglądać.

"Czasami też kogoś ponosi fantazja i robi pojemność której nie ma w karcie katalogowej, albo kondensator jest np. 5mm wyższy niż w karcie.
Niektórzy się sugerują kolorem koszulek i kolorem nadruku. Ale z tego co zauważyłem to są częste różnice w oryginałach między sobą w odcieniach, z powodu produkcji w różnych fabrykach/krajach. Nichicon KW z japońskiej fabryki ma ładne ciemno żółte napisy, natomiast z malezyjskiej jasnożółte taką wodnistą rozmytą farbą i można wziąć oryginał za podróbkę."

Dla osób, które trochę już przerobiły kondensatorów do "audio" ze sprawdzonych źródeł od razu zauważą, że coś jest z nimi nie tak.
 
Powrót
Góra