• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Tool box - offtopic

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Dla sztuki warto, ale skopiowany zasilacz nie będzie zbyt odkrywczy, a z opłacalnością to różnie bywa.
 
LM723 lub coś na operacyjnych, a zasilanie zasilaczem 19V do laptopa, tanio, małe wymiary, do uruchamiania prototypów, czy czasem nawet naładowania jakiś ogniw całkiem ok.

Chciałbym kupić gotowy laboratoryjny bo ma wiele funkcji takich jak zasilanie stałym napięciem lub stałym prądem ograniczenie maksymalnego prądu zabezpieczenie przeciwzwarciowe i do tego dobrze wyglądającą obudowę. Tak rozbudowany zasilacz DIY wcale nie musi wyjść taniej niż gotowy i obudowa z pewnościa nie będzie ładniejsza od fabrycznego.

Jaka firma robi nie za drogie i solidne zasilacze?

Natomiast jeśli chodzi o niedrogie oscyloskopy cyfrowe to ja mogę polecić oscyloskopy firmy Rigol bo takimi bawiłem się na laboratoriach i uważam są warte swojej ceny.
 
Ostatnia edycja:
Od siebie mogę polecić:

samą elektronikę można do tego poskładać dość szybko, jest regulacja prądu i napięcia.

Tu jest minimalnie bardziej rozbudowana wersja:


Pierwszy uruchomiłem, działał ok, tylko ten pomocniczy zasilacz mnie nie satysfakcjonował i przerobiłem koncepcję z LM723 na LM358 i osobne źródło odniesienia, straciłem regulację od 0V, ale w praktyce jest ona mało przydatna (za to mogłem zasilić to z laptopowego zasilacza - brak konieczności stosowania pomocniczego -5V).

Jak masz trochę gratów, jakieś trafo, radiator (nawet z CPU), to nie wyjdzie drogo a użyteczność spora.
 
Ostatnia edycja:
Ampli, wrzuć zdjęcia na nasz serwer. A swoją drogą, jak już robić zasilacz to symetryczny i na większe napięcia ;)
 
Niby tak, ja używam 2 osobnych zasilaczy, można też zdublować ten schemat.
Wyższe napięcia miałyby zastosowania z końcówkami, ale jakoś do ich odpalania żarówka mi starcza, pod wyższe napięcie przy znośnym prądzie układ się komplikuje ze względu na moc strat stabilizatora liniowego, jest opcja przetwornicy wstępnej, ale to już zrobiłby się poważniejszy projekt.
Ewentualnie do testowania końcówek osobne zasilacze/sekcje, gdyby miało to być wymagane. Przy kupnie jakiegoś taniego gotowca też nie będzie do dyspozycji sporych napięć i to jeszcze symetrycznych.

LM723 czy coś podobnego na podstawowy zasilacz + http://www.fratu.pl/irek/?bezpieczny-zasilacz-do-koncowek-mocy,49 do uruchamiania końcówek.
 
Ostatnia edycja:
Fajny projekt z triody.
Plusem na pewno to, ze ustawiona czestotliwosc jest pomierzona na wyjsciu.

To co, lutować do podstawowych pomiarów audio? :) Czy szukać czegoś innego?

Od siebie mogę polecić:

samą elektronikę można do tego poskładać dość szybko, jest regulacja prądu i napięcia.

Tu jest minimalnie bardziej rozbudowana wersja:


Pierwszy uruchomiłem, działał ok, tylko ten pomocniczy zasilacz mnie nie satysfakcjonował i przerobiłem koncepcję z LM723 na LM358 i osobne źródło odniesienia, straciłem regulację od 0V, ale w praktyce jest ona mało przydatna (za to mogłem zasilić to z laptopowego zasilacza - brak konieczności stosowania pomocniczego -5V).

Jak masz trochę gratów, jakieś trafo, radiator (nawet z CPU), to nie wyjdzie drogo a użyteczność spora.

Zasilacz w sumie też by się przydał. Masz jakiś opis uruchamiania dla tej bardziej rozwiniętej wersji?
 
Schemat pochodzi chyba z jakiegoś kita, uruchomienie to kwestia ustawienia 0V w zerowej pozycji potencjometru P1 (napięcie) przy pomocy montażowego PR1, P2 to regulacja ograniczenia prądowego.
Różnic nie ma zbyt wiele, główna funkcjonalna różnica, to dołożenie brzęczyka.
 
Hm, przez ten P2 płynie stały prąd, czy zmienia się wraz z obciążeniem? Zastanawiam się czy by nie można było poprzez pomiar napięcia na nim jakoś wyświetlać aktualne Imax.
 
Przyglądam się zasilaczom i wszystkie wyglądają jak kopia jednego modelu a część jakby wyszły z jednej fabryki i tylko nazwą firmy się różnią.
 
Kiedys pisalem, ze w marketach jest sporo przeterminowanych klejow ( pewnie nie tylko tego ). Niektorzy nie wierzyli, wiec rzuccie okiem na to... Nie jedna butelka, tylko cala masa butelek.

 
Tylko jeżeli tam jest nadrukowana data produkcji to na twoim środkowym zdjęciu jest: 150611-03; co jest wielce prawdopodobne, że cechowane było RRMMDD-03(np numer taśmy) co daje 2015-06-11-trzecia taśma i do tego należy dodać 12 miesięcy, czyli ważność towaru do czerwca tego roku. Chyba, że się mylę.
 
Ja się chciałem was spytać o wiertła stożkowe. Byłem wczoraj w casto i mieli jakieś takie w cenie powyżej 100zł. Stwierdziłem że sobie nie kupię i będę kombinował z wierceniem w blasze pod wzmacniacz. Ale wszedłem jeszcze na alledrogo i znalazłem takie po kilkanaście złotych: http://allegro.pl/show_item.php?item=5849011839 (WIERTŁO STOŻKOWE STOPNIOWE HS TYTAN 4-20mm WIERTŁA)
Nadają się do wywiercenia kilkunastu otworów czy to złom? Ktoś ma doświadczenia?
 
Ja się chciałem was spytać o wiertła stożkowe. Byłem wczoraj w casto i mieli jakieś takie w cenie powyżej 100zł. Stwierdziłem że sobie nie kupię i będę kombinował z wierceniem w blasze pod wzmacniacz. Ale wszedłem jeszcze na alledrogo i znalazłem takie po kilkanaście złotych: http://allegro.pl/show_item.php?item=5849011839 (WIERTŁO STOŻKOWE STOPNIOWE HS TYTAN 4-20mm WIERTŁA)
Nadają się do wywiercenia kilkunastu otworów czy to złom? Ktoś ma doświadczenia?

Co do konkretnie tych się nie wypowiem, ale mam takie taniochy i trochę otworów już wywierciły.

Niestety dostajesz to za co płacisz więc samo wiercenie to katorga trochę, widać też dość szybkie tępienie się (za to efekt końcowy jest ok jak narazie). Używałem w alu.

Płacąc 100zł i więcej spojrzał bym na wiertła stopniowe spiralne, nie mam z nimi co prawda doświadczenia, ale podejrzewam że mogły by wyeliminować bolączki tych prostych.
 
Ostatnia edycja:
Też mam taki komplecik tanich wiertełek, wierciłem głównie w stali, cienkie blaszki, i szło całkiem całkiem. raz nawet rozwiercałem profil 3mm i też poszło , jedynie co trzeba pamiętać żeby wiercić na małych obrotach, jakiś smarowidełko nie zaszkodzi.
Warto robić wstępny otwór zwykłym wiertłem, bo oszczędza sie "wcześniejsze " stopnie wiertła. alu nie próbowałem, ale może sie lepić to ostrza.
 
Powrót
Góra